A teraz o jedzeniu. Wykupiliś my wycieczkę do tego hotelu ze wzglę du na dobrą lokalizację (to prawda! ) a ś niadania kontynentalne to koszmar! To był o dla nas waż ne, bo byliś my z dzieć mi! Aby zjeś ć omleta i kieł baski, ty musiał em przyjś ć na otwarcie restauracji o 7:00-7:15, jeś li przyszedł eś o 8:00, tylko brudna ł yż ka i pojemnik, w któ rym ten omlet przypominał omlet. Po rozmowie (jeś li moż esz zadzwonić to, ż e) z obsł ugą w jadalni zorientowaliś my się , ż e omlety i kieł baski wyjmuje się tylko raz, a gdy się skoń czą , odpowiedź dla goś ci jest tylko jedna: dokoń cz! Nastę pnie moż na zjeś ć czekoladę lub pł atki owsiane na ciepł o lub na zimno mleko iloś ć cukru. . . ) Był y 2 rodzaje jogurtó w: owocowy i beztł uszczowy bez wypeł niacza 3 rodzaje sł odkich rogalikó w: z rodzynkami, czekoladą i smoczkami. Masł o, topiony ser i francuska bagietka. Moż na pić to wszystko z yupi, herbatą , kawą lub kakao. Ogó lnie dzieci budzą się.30-40 minut wcześ niej niż planowano pobudka, w trosce o takie ś niadanie uznaliś my, ż e nie warto. W zwią zku z tym wieczorem kupiliś my na targu wę dliny, pyszny francuski ser twardy, warzywa i owoce. Zawsze nosimy czajniczek (0.5l ), wię c herbata i kakao był y dla dzieci wprost do pokoju, a jogurty i sł odkie rogaliki spokojnie moż na był o wynieś ć z jadalni do pokoju, co zrobiliś my dla dzieci.
Jeś li chodzi o personel Personel recepcji jest bardzo mił y i uprzejmy Mó wi po angielsku Reszta personelu, filce to Hindusi, filce to Marokań czycy...ale po angielsku, bez gu-gu, i prawdopodobnie nigdy nie sł yszeli o ż yczliwoś ci. Pierwszego ranka mieliś my konflikt w jadalni, nie skontaktowaliś my się z nimi ponownie, ale nigdy nie widzieliś my uś miechó w na twarzach tych dzikich ludzi. Tutaj moż emy powiedzieć milsze sł owa o sprzą taczkach w pokoju: nigdy nie pró bował wejś ć do pokoju przed naszym wyjś ciem. Do rzeczy, któ rych nie dotykał y (jeś li zostawiliś my trochę bał aganu na stole - sł odycze, ciasteczka - nic nie był o przesunię te! Co jest mił e. Posprzą tali dobrze i sprawnie (odkurzone, poś cielone ł ó ż ko (chociaż z przyzwyczajenia zawsze ś cielimy ł ó ż ko! ) Umyliś my umywalkę i brodzik, lustro. . . Dlatego trzeciego dnia postanowiliś my zostawić.1 euro na poduszce. ))
Lokalizacja hotelu. Stacja metra Bolshie Boulevards jest dwie minuty spacerem od hotelu. Opera jest 10-15 minut. Muzeum Griven (figury woskowe) jest oddalone o 5 minut. 10 minut do Muzeum Czekolady. . . itd.
Ogó lne wraż enie: hotel nie jest zł y, najważ niejsze jest to, ż e w Paryż u cena za hotel to cena za jego lokalizację , a nie za jego obsł ugę ! : )
Zwracam uwagę na dogodne poł oż enie hotelu - w centrum miasta, 15 minut spacerkiem do Luwru, 5 minut do Opery.