Transfer do hotelu zają ł okoł o 3 godzin. Sam hotel, jak wszystko inne, co widzieliś my po drodze, wymaga remontu. Zameldowanie przebiegł o szybko, podatek turystyczny zapł aciliś my kartą w recepcji. Pokoje wymagają odś wież enia, podobnie jak meble.
… Już ▾
Transfer do hotelu zają ł okoł o 3 godzin. Sam hotel, jak wszystko inne, co widzieliś my po drodze, wymaga remontu. Zameldowanie przebiegł o szybko, podatek turystyczny zapł aciliś my kartą w recepcji. Pokoje wymagają odś wież enia, podobnie jak meble. Prysznic jest jak w hostelu. Za 1 dolara sprzą tanie pokoju obejmuje wymianę kilku rę cznikó w, dodanie papieru toaletowego, wyniesienie ś mieci i poś cielenie ł ó ż ka (ł ó ż ko nie był o wymieniane przez tydzień ). Ostatnim razem sprzą tanie zabrał o nawet jedną butelkę szamponu. Przez cał y tydzień wiał silny wiatr, ale sł oń ce praż ył o, a parasole był y praktycznie nieotwierane. Po przeczytaniu pozytywnych opinii o animacji, był em zainspirowany zabawą w spę dzaniu czasu, ale był em rozczarowany. O 22:00 chł opaki poszli na basen, zatań czyli 2 tań ce, a potem wyszli na chwilę . Nastę pnie kilka godzin pó ź niej był a gra w rzutki (ostatnie 2 dni i ż adnej nie był o). Potem o 15:00 wró ciliś my na basen na drugim pię trze i graliś my w rzutki, któ re, jak wspomniał em wyż ej, był y niedostę pne od kilku dni. I to wszystko! ! ! Wieczorem coś w rodzaju dyskoteki „Kto ma ponad 50 lat…”. Pewnego wieczoru odbył się program komediowy, któ ry bardziej przypominał wystę p Karabasa Barabasa w programie „33 Heads Up” – chł opaki wygł upiali się na scenie i bili się , co rozbawił o Europejczykó w. Generalnie wię kszoś ć goś ci w hotelu to starsi Europejczycy. Hotel posiada restaurację gł ó wną i a'la carte. Nie skorzystaliś my z a'la carte, ponieważ do wyboru był y tylko trzy dania: kuskus z kurczakiem, kuskus z jagnię ciną i kuskus z rybą . To wszystko). W restauracji gł ó wnej wszystko jest skromne, ale gł odni nie bę dziecie. Naczynia i szklanki są potł uczone. Podczas lunchu i kolacji w restauracji nalewają colę , fantę , sprite i wino. W barze kawa, herbata, napoje alkoholowe, soki, woda. Raz zdarzył o się coś zł ego z pracownikiem, któ ry nakrywał do stoł u i sprzą tał naczynia. Zaczą ł na nas krzyczeć , ż e nie moż emy siedzieć razem przy stole nakrytym dla czterech osó b i ż e nie mamy prawa wypić dwó ch kieliszkó w wina naraz, tylko po jednym. Nie ma plaż y nad morzem (wą ski chodnik na jeden leż ak), tuż przy morzu. Rę czniki są niedokł adnie prane (są ró ż ne plamy). Ś mieci na plaż y nie są zabierane, są wyrzucane prosto do morza ((). Wi-Fi jest niezł e. Był o zaró wno w pokoju, jak i przy basenie.
Tak jak
Lubisz
• 2
Pokaż inne komentarze …