Tak sobie

Pisemny: 13 styczeń 2011
Czas podróży: 1 — 7 styczeń 2011
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Byliś my w hotelu na ferie zimowe z dzieć mi.
Hotel jest prosty i schludny. Co ciekawe - pokoje nie mają okien na ulicę - tylko w centrum hotelu z widokiem na restaurację . Okna oczywiś cie się nie otwierają . Ogó lny system klimatyzacji wydaje się dział ać , ale nie moż na sterować klimatem.
Jedzenie: bufet z wyją tkiem weekendó w za 28 EURO. W sobotę tylko restauracja. Niedziela - restauracja jest nieczynna (z wyją tkiem ś niadań ).
Hotel w ś cisł ym centrum do dworca 2 minuty jazdy od dworca (pojechaliś my pocią giem)
Kilka sł ó w o oś rodku i wycieczce:
Rovaniemi to zgrabna fiń ska dziura. Jedna ulica. Centrum handlowe. Stacja kolejowa. WSZYSTKO. Nie ma tam nic do roboty. W pobliż u znajdują się wszelkiego rodzaju osiedla sanataklausó w i inne fał szywe rozrywki - wszystko to jest do bani nawet dla mał ych dzieci.

Finowie nie są szczegó lnie spię ci - wszystko dział a do 18-00. Bez dobrej znajomoś ci ję zyka angielskiego nie zrozumieją Cię i nawet nie bę dą pró bować zrozumieć . Apteki wydają leki wył ą cznie na receptę i gdzie je zdobyć . W grudniu sł oń ce wychodzi o godzinie trzeciej. Kró tko mó wią c, senne kró lestwo. Nadal jest zimno - minus 25 st. C.
Stok narciarski - po prostu się ś miej.
W ogó le nie rozumiał em - po co ludzie tam chodzą .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał