Niegrzeczność w sklepie Prism Lappeenranta

22 Marta 2014 Czas podróży: z 28 Luty 2014 na 18 Marta 2014
Reputacja: -11
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Recenzja sklepu Prism w Lappeenranta, Puhakankatu 9-11, pozycjonują cego się jako hipermarket dla cał ej rodziny. Istota tego, co się wydarzył o: 18 marca moja ż ona i dwoje dzieci (5 i 3 lata) i ja robiliś my zakupy w tym sklepie, ponieważ przyjechaliś my z Petersburga, a asortyment jest wię kszy i bardziej zró ż nicowany niż rosyjski analogi tej sieci, przebywaliś my tam przez ponad 4 godziny, aż do zamknię cia. I po zapł aceniu za wszystkie zakupy przy kasie, po spakowaniu paczek w wolne od podatku paczki, wyruszyliś my, ale grupa ochroniarzy (czterech mę ż czyzn i jedna kobieta) zablokował a nam drogę i zatrzymał a wó zek spoż ywczy z jego stopa !! ! jeden z nich, zapytany o co chodzi, odpowiedział (zasyczał ) ł amanym rosyjskim, ż e mamy duż e problemy...i zaż ą dał pó jś cia za nimi w otoczeniu tej grupy, przyprowadzili nas z mał ymi dzieć mi do pokoju (1.5x1.5 kw. .

) bez okien z kamerą na suficie, z niską ł awką (na któ rej wszyscy siedzieliś my) i stolikiem, przy któ rym usiadł ten, któ ry nas zatrzymał , pokazali nam pieluchę w torbie, przynieś li nadgryzione ciasto i przynió sł dziecię ce trampki, zaż ą dał od ż ony torby w niegrzecznej formie do kontroli, do uzasadnionego oburzenia, co to wszystko znaczy, powiedzieli, ż e nie jesteś w Rosji i ż e teraz zadzwonią na policję , cał y czas powtarzają c, ż e my mają duż e problemy. Nie znajdują c niczego w torbie, zaczę li oskarż ać nas o kradzież w dziale pieczywa (są takie przezroczyste szafki, w któ rych buł ki sprzedaje się na wagę ) obok na stole, otwarcie!! ! (bez ceny) był koszyk z babeczką pokrojoną w plastry, został o kilka sztuk (5-6 szt. ) Dzieci i ja wzię liś my kawał ek do wypró bowania i od razu wyję liś my go z szafki do workó w i zważ yliś my te same cał e. Byliś my absolutnie pewni, ż e to test, ponieważ nigdy nie widzieliś my nigdzie na sprzedaż babeczki pokrojonej w plastry!!!


Zaczę li nam wyjaś niać , ż e to nie był o do testowania, był o na sprzedaż i ż e w Finlandii był o uważ ane za poważ ne przestę pstwo, na moją proś bę udania się na miejsce „przestę pstwa” na parkiecie i wykazania braku cenę , odmó wili, powoł ują c się na fakt, ż e parkiet był już zamknię ty.

Straż nik bardzo sł abo mó wił po rosyjsku i angielsku, spisywał wszystko w protokole i rozmawiał z nami mieszają c po fiń sku i angielsku, cał y czas na nas syczał (moja ż ona pł akał a, a ja oczywiś cie pró bował em coś powiedzieć w naszej obronie) i opowiadał o policja i czego potrzebujesz tutaj nie Rosja, poprosiliś my o telefon do nas mó wią cego po rosyjsku dla wzajemnego zrozumienia, dziewczyna przyszł a z informacją , po raz kolejny pokazali nam dziecię ce trampki, któ re zmierzyliś my i chodziliś my w nich w dziale obuwniczym, reszta tortu, któ ry wzię liś my z lunchu w hotelu, sprzedali ten sam tylko wię kszy rozmiar i pieluchę , któ rą moja ż ona zmienił a w sklepie i poł oż ył a na podł odze ze wzglę du na to, ż e najbliż sze kosze są za kasą kasy na zewną trz, wię c postanowił a to odebrać i wyrzucić pó ź niej, ale po prostu nie miał a czasu, ponieważ ogł oszono, ż e supermarket jest zamknię ty i pospieszyliś my do kasy.

Ponieważ proces ten odbywał się w bardzo agresywnej formie, trwał ponad dwie godziny, a wszystko to widział y już mał e dzieci, któ re już musiał y spać i jeś ć , zaproponowaliś my, ż e zapł acimy grzywnę i puś cimy, kategorycznie odmó wiono nam i nakazano usią dź , milcz i czekaj na policję , gdy pró bują c wydostać się z zamknię tej przestrzeni, dwie osoby zablokował y mi wyjś cie i zaczę ł y grozić gazem (w maleń kim pokoju bez okien!! ! z dzieć mi!! ! ).

Przybyli policjanci spokojnie posł uchali straż nika i nas, ale odmó wili obejrzenia z nami miejsca „zbrodni” i nagrania z kamer, straż nikowi coś powiedzieli, zmią ł się i wrzucił protokó ł do wiadra, a policjant spokojnie nam wytł umaczył , ż e moż e teraz anulować nasze wizy, ale zaproponował , ż e zapł aci karę w sklepie i zgodnie z protokoł em, w sumie nas obcią ż ono: w sklepie - za lewą pieluchę - 20 euro, za przymierzanie i niekupowanie dwó ch par trampek - 40 euro a za wypró bowane muffinki - 5 euro, razem - 65 euro, w radiowozie wystawili mandat na kolejne 72 euro.


Nastę pnego dnia zapł acił em w banku mandat policyjny z prowizją w wysokoś ci 78 euro, zwró cił em trampki do sklepu!! ! bez pytania zwró cili pienią dze, napisali skargę na nazwisko dyrektora (któ ra, jak mi wyjaś nili, bę dzie za tydzień )

PS Tego wieczoru dokonaliś my zakupó w o wartoś ci okoł o 600 euro. Toaleta jest pł atna ż etonem na drugim koń cu supermarketu w restauracji Hesburger.

Opró cz dzieci mierzył em też i nie kupił em kilku par trampek. Jak nam powiedziano, ś ledzono nas przez cztery godziny. Gdy pisał em skargę , podszedł do mnie ten sam ochroniarz (w cywilu), wyjaś nił em mu, ż e piszę na niego skargę , przekraczają c uprawnienia urzę dowe, brak szacunku dla klientó w, niemoż noś ć profesjonalnego wykonywania swoich obowią zkó w - odró ż nić szanowanych kupują cych od przestę pcó w i zł odziei. W sklepie, przyjmują c skargę , obiecali przetł umaczyć ją na ję zyk fiń ski i przekazać osobiś cie dyrektorowi, mam zamiar odwoł ać się od decyzji policji o nał oż eniu grzywny i zł oż yć oś wiadczenie w prokuraturze - naduż ycie wł adzy przez bezpieczeń stwo i chamskie zachowanie sklepu.

Chciał bym usł yszeć komentarz na temat sytuacji od kierownictwa sieci sklepó w Prism.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (26) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara