nie polecam!!!!!

Pisemny: 8 wrzesień 2014
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2014
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Dzień dobry wszystkim, wł aś nie wró ciliś my z Mont Rosa, odpoczywali od 29.08 - 5.09. Rzeczywiś cie, wszyscy ludzie mają ró ż ne percepcje, przeczytał em poprzednią recenzję i wą tpił em, czy tam był em) Wiele już napisano o tym hotelu, w wię kszoś ci negatywnie, z czym ogó lnie się zgadzam. Pozwó l, ż e opowiem ci moją opinię o tym hotelu. Przed wyjazdem przestudiował am wszystkie recenzje i zdję cia, wię c ten hotel nie był dla mnie szokiem, ale nie pojadę drugi raz i nie polecił bym go innym.
Zameldowanie: nie był o z tym problemó w, przyjechał em wieczorem, od razu dali mi pokó j na 3 pię trze. Klucz z ogromnym brelokiem nam nie przeszkadzał , wszę dzie chodziliś my z plecakiem, był o gdzie go poł oż yć . Od razu zabrali sejf, 20 euro tygodniowo, nie taki mał y jak tu pisali, tablet, aparat, dokumenty zmieszczą się swobodnie. W cią gu tygodnia nie sł yszeliś my o kradzież y, ale z sejfem byliś my spokojniejsi.
Pokó j: wiedzieliś my, ż e mamy wnę trze, wcześ niej spojrzał em na zdję cie, oczywiś cie dostaliś my pokó j z dostę pem do studni, nie był o szoku, byliś my gotowi. Okazuje się , ż e są pokoje jeszcze gorsze, jest to z lukarną , niektó rzy nasi rodacy po prostu prosili o przeniesienie do chociaż jednego takiego jak nasz, bo nie moż na był o mieszkać w ich pokoju. W c/a naprawie rę czniki dzię ki Bogu był y bez dziur, w stanie normalnym, ale poś ciel niby czysta, ale tak zakaszlał a, ż e ​ ​ strasznie nieprzyjemnie był o najpierw iś ć spać , potem jakoś się do tego przyzwyczaili . Meble no nie wiem kim są antyki ale dla mnie to bardzo stare, odrapane meble, z opadają cymi szufladami, spadają cymi drzwiami, nieprzyjemnie był o mi ich dotykać , wszystko był o w walizce, tylko uż ywali wieszakó w . Brudne lampy i narzuta. Mieliś my przedrewolucyjny konder, fortochny, wł ą czany przyciskiem, ale nie był o ciepł a, uż yliś my go kilka razy. Nie był y bardzo dobrze wyczyszczone, ale na tle tego wszystkiego nie zwracasz już uwagi na takie drobiazgi. Ł ó ż ka ze straszną kratą , ale tak duż o podró ż owaliś my, ż e wró ciliś my w nocy i nasze ł ó ż ko wydawał o się rajem). Zamieszczę fotki, ale jest ich wiele. Wyjś cie do studni ucieszył o nas tym, ż e w ogó le nie sł yszeliś my ż adnego hał asu oraz niemieckich nastolatkó w, któ rzy zbierali się i krzyczeli na tarasie lub w holu.

Jedzenie: obrzydliwe. Nie rozumiem ludzi, któ rzy piszą pochwalne recenzje do tego jedzenia, musiał em wycią ć.3 kó ł ka wokó ł regał ó w, aby wybrać przynajmniej coś , jedno danie mię sne, jedną rybę , wszystko jest niejadalne, przeż ył em z pieprzem, pomidorami, owocami , ale mó j mą ż cierpiał , trafił do kawiarni. Z sał atek jakaś burda mieszana, kawa z automatu okropna, cokolwiek wybierzesz, kakao leje, wzię li to za dopł atą . opł ata za wino i piwo, normalne. Z owocó w na naszej zmianie był y jabł ka i brzoskwinie, kiedyś melon, to wszystko! Brak personelu, ani pozytywne, ani negatywne, nie chcę mó wić , wszystko jest pł ynne.
Z plusó w zaznaczam tylko lokalizację w pierwszym wierszu. Calella mi się podobał a, jeź dziliś my wzdł uż wybrzeż a, mniej lubiliś my inne plaż e i miasta. A jego gł ó wną zaletą jest bliskoś ć Barcelony i dworcó w kolejowych i lotniska, ponieważ pojechaliś my do Madrytu i polecieliś my na Majorkę na wł asną rę kę .
Za bilet do tego hotelu zapł aciliś my okoł o 46 tysię cy, nie tak mał o pienię dzy, zdecydowaliś my, ż e nie bę dziemy już oszczę dzać na mieszkaniu, chociaż duż o podró ż owaliś my, ale nadal chcemy ż yć w normalnych warunkach.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał