Niezapomniane wakacje

Pisemny: 31 lipiec 2012
Czas podróży: 10 — 21 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Hotel i Costa Brava.
Zostawimy ró wnież naszą recenzję tego hotelu, w któ rym odpoczywaliś my w lipcu 2012 roku. I tak w kolejnoś ci; Począ tkowo, po boleś nie przyjemnych poszukiwaniach i przeczytaniu wielu recenzji, wybrano hotel Golden Taurus Park 4*, ale niestety nie został o to potwierdzone i zaoferowano nam ten na 12 godzin przed samolotem. Po szybkim przejrzeniu kilku recenzji na naszym telefonie, zgodziliś my się . Nastró j oczywiś cie był zepsuty i w oczekiwaniu na niemił e niespodzianki wyruszyliś my w podró ż.
Kolejnym rozczarowaniem był a począ tkowo pogoda (z Petersburga lecieliś my +29o, do Barcelony +21o). Potem w upalne dni opalaliś my się na plaż ach Costa Brava (hotel znajduje się w miejscowoś ci Blanes), a w ciepł e dni jeź dziliś my na wycieczki. Nawiasem mó wią c, byli też tacy wczasowicze, któ rzy szczerze zamarli. Ale osobiś cie podobał mi się klimat, choć upał z ł atwoś cią znoszę . Nadaje się dla tych, któ rzy nie mogą znieś ć letnich upał ó w bardziej poł udniowych kurortó w Morza Ś ró dziemnego, ale jednocześ nie nie mają nic przeciwko upalnym dniom.

Dla nas okazał o się to najlepsze
Tak wię c przywieź li nas do hotelu okoł o godziny 12 czasu lokalnego i od razu dali klucze do pokoju (zazwyczaj zameldowanie odbywa się od 12 do 14, a wymeldowanie przed 10.00). I oto pokó j jest cudowny + widok na morze, choć mię dzy są siednimi hotelami, ale trzeba pamię tać , ż e na wybrzeż u w ogó le nie ma hoteli pierwszej linii, w tym sensie, ż e jest droga (samochó d lub kolejowa) mię dzy hotelami, bo do. . wszystkie plaż e są miejskie i przeplatane zaró wno mieszkań cami jak i turystami. Plaż a jest codziennie sprzą tana (najpierw przejeż dż ają samochody, wyró wnują piasek, a potem zbierają wszystkie ś mieci). Piasek jest doś ć duż y, uł amki milimetró w do pię ciu. Wejś cie do morza jest dobre, ale po 3 metrach schowasz się z gł ową.
Hotel poł oż ony jest na obrzeż ach „turystycznej” dzielnicy Blanes, dzię ki czemu ruch uliczny jest wyją tkowo spokojny. Drogi, jak się pó ź niej okazał o, są pó ź niej cał kowicie bezpieczne, bo zwyczajowo przepuszcza się wszystkich (zwł aszcza pieszych).
Nawet jeś li ktoś w jego samochodzie zatrzyma się na drodze z tą samą ekipą ratunkową , jest bardzo mał o prawdopodobne, ż e zacznie trą bić ; nie jest to akceptowane, ponieważ nie ma poś piechu i zamieszania. Kobieta stał a przede mną przy kasie przez kilka minut w sklepie i po prostu rozmawiał a z kasjerem na cał e ż ycie; oboje uś miechnę li się do mnie sł odko i kontynuowali rozmowę - i tak jest ze wszystkim. Generalnie rytm ż ycia jest spokojny i spokojny, a jeś li ktoś biega, to rano tylko Niemcy i Brytyjczycy. Te same sklepy, jeś li jest napisane, ż e pracują od 9 do 14 i od 16.30 do 20.30 (2.5 godziny sjesty), to nie znaczy, ż e bę dą otwierać dokł adnie o 9.00.

Pokó j jest czysty i zadbany. Jest telewizor LCD, lodó wka, suszarka do wł osó w, klimatyzacja (o tym poniż ej, ale pobyt na jedną noc w hotelu 4* w Andorze zastał jej brak) i sejf za opł atą.
Jedzenie bardzo mi się podobał o, nie moż na nazwać go bardzo ró ż norodnym, ale w cią gu 12 dni prawie nie byliś my zmę czeni, a poza tym przyzwoita jakoś ć ; gotują pysznie, czyszczą szybko i czysto, uż ywają ś wież ych produktó w (choć by tylko sał atki z surowej biał ej ryby), ś wież e kawał ki ryb, mię sa itp. moż na smaż yć na Twoich oczach, to przecież w hotelach czasem wynos talerz sł odyczy na cał y wieczó r, a kto przyszedł pó ź niej, nie pró bował . Szampan był czasem podawany na ś niadanie (kto go oczywiś cie potrzebuje) na obiad kilka razy kalmary, mał ż e i ś limaki. Jest dobry ekspres do kawy dla mił oś nikó w cappuccino, espresso i innych rzeczy na ś niadanie. Dzieciom szczegó lnie podobał a się fontanna czekoladowa. Z minusó w jedzenia tylko jednym jest brak gorą cych napojó w na obiad; moż na kupić wino, soki, napoje gazowane, wodę , ale nie herbaty ani kawy.
Posił ki był y pobierane z niepeł nym wyż ywieniem, ponieważ jechali w podró ż.
Jeś li zostawali, szli na obiad do lokalnych kawiarni i restauracji. Sam hotel nie ma wię kszego sensu jeś ć (gł ó wnie fast food za 4-5 € za zwykł ą kanapkę ), ale jeś li pó jdziesz dalej, moż esz np. zamó wić peł ny lunch - menu dnia (menu del dí a) pysznie zjeś ć za 10-12 €. Standardowa pizza kosztuje ś rednio 7-10 €. Z potraw narodowych, na przykł ad paella (z owocami morza lub mię sem itp. ). Wiele lokali ma menu w ję zyku rosyjskim (jedna czwarta urlopowiczó w na Costa Brava to Sł owianie). Dodatkowo, jeś li nie masz zamiaru zjeś ć ś niadania (obiadu) w hotelu, moż esz wcześ niej zamó wić suche ś niadanie (obiad) - są to kanapki, sok, woda i owoce. Jeś li zamierzasz wró cić do hotelu po obiedzie, moż esz zamó wić zimną kolację.

Personel hotelu jest uprzejmy i przyjazny, aw recepcji pracują dwie rosyjskoję zyczne dziewczyny.
W hotelu znajduje się strefa spa (nic dziwnego, ż e nazywa się Beverly Park otel & spa  ).
Strefa basenowa naszego hotelu wydał a mi się najbardziej atrakcyjna w poró wnaniu do są siednich 4* - jest tam mał y plac zabaw i zielony skwer obsadzony ś ró dziemnomorskimi sosnami. Ogó lnie rzecz biorą c, obszar hoteli na Costa Brava jest bardzo mał y, ale dotarliś my nad morze i wcale nam to nie przeszkadzał o.
Ogó lnie hotel w 100% uzasadnił swoje 4 *. Bardzo nam się podobał o i POLECAM rozważ yć ten hotel jako moż liwą opcję na wakacje.

Wycieczki.
Wybraliś my obszar Costa Brava, ponieważ chcieliś my poł ą czyć wakacje na plaż y i zwiedzanie (poł oż one mię dzy Barceloną a Gó rami Pereneus), a takż e w Katalonii (któ ra obejmuje pó ł nocny wschó d Pó ł wyspu Iberyjskiego mię dzy wybrzeż em Morza Ś ró dziemnego a Pirenejami, a nawet poł udnie Francji ) jest coś do zobaczenia. W odniesieniu do Katalonii nie jest to tylko wyjaś nienie, ponieważ.
miejscowi nie bardzo lubią Madryt (do niedawna zabierał on wszystkie zarobione przez region pienią dze) i, podobnie jak Baskowie, bardzo chcą oderwania się od Hiszpanii.

Wró ć my do wycieczek – w samej Barcelonie spę dziliś my trzy dni i to tylko niewielka czę ś ć . Hotel zaproponuje Pań stwu zwiedzanie (galopem wzdł uż... ) - trzeba jechać jak najszybciej, wtedy samemu moż na zdecydować , co pó ź niej zobaczyć . Najwygodniejszym sposobem poruszania się jest turí stic bú s – regularny autobus, któ ry jeź dzi po trasie. Oznacza to, ż e po zakupie biletu (24 euro na jeden dzień i 29 euro na dwa), docierasz do zabytkó w, wysiadasz (autobus odjeż dż a), sprawdzasz wszystko, co chcesz, a po pewnym czasie nastę pny autobus na trasie dojeż dż a na przystanek, a Ty spokojnie siadasz i jedziesz dalej i tak dalej, ile chcesz w cią gu dnia. Autobus ma rosyjski przewodnik audio. Autobusy 2 typó w - handlowe (nieco droż sze, ale nowsze) i miejskie.
Do Barcelony dotarliś my pocią giem, po zakupie biletu na przystanku Blanes za 13.90 € (uprawnia on do przejazdu Blanes-stacja (estació n)-Barcelona i z powrotem). Wysiedliś my na stacji. Katalonia. Nastę puje ró wnież przejś cie do art. pod ziemią . W Barcelonie dworce kolejowe (litera R) i stacje metra (litera L) są ze sobą bardzo ś ciś le powią zane. Polecam pobrać mapę metra na swó j telefon. W samym metrze są bardzo wyraź ne znaki, znają c numer linii, któ rego się nie zgubisz. W wagonach cyfrowy wyś wietlacz wskazuje, do któ rej stacji się zbliż asz. Bilet jednorazowy kosztuje 2 €. Polecam zabranie biletu na 10 przejazdó w (T10) za 9€ (I strefa) lub 18€ (od 1. do 6. ) – moż na z niego korzystać na zmianę w dwie osoby. Pierwsza strefa nam wystarczył a, ale pamię tajmy, ż e jest mandat w wysokoś ci 100 € - zaró wno od mieszkań có w, jak i turystó w.

W cią gu trzech dni w Barcelonie udał o nam się odwiedzić:
• Wioska hiszpań ska (Poble Espanyol) – niesamowity kompleks architektoniczny, w któ rym powstają warsztaty rę kodzielnicze, w któ rych moż na na oczach goś ci haftować , dmuchać szkł o itp.
, a takż e sklepy detaliczne i przytulne kawiarnie (poł oż one 20 minut od stacji metra Espanya);
• Dzielnica gotycka ze ś redniowieczną zabudową (stacja metra Jaume I);
• atrakcje okolicy w pobliż u pomnika Kolumba (stacja metra Drassanes);
• ś piewają ce fontanny (stacja metra Espanya) – chyba wszyscy sł yszeli o tym cudzie;

• akwarium, w któ rym m. in. (duż o akwarió w z oś miornicami, krabami, pingwinami itp. , znajdują cych się w ś rodowisku jak najbardziej zbliż onym do rzeczywistego - ze mną krab zjadł muszlę ) pojedziesz dalej przenoś nik przez 70-metrowy szklany tunel, wokó ł ciebie bę dą pł ywać rekiny, mureny, pł aszczki i inne ż ywe stworzenia (m. in. Drassanes);
• ć wiartka rywalizacji (stacja metra Passeig de Gracia);
• Park Guell;
• i oczywiś cie Sagrada Familia – przybywszy po raz pierwszy, uważ ał em katedrę za ucią ż liwą , ponurą i przesadnie wypchaną wszelkiego rodzaju rzeź bami i pł askorzeź bami, ale to był o wraż enie osoby nieuważ nej; po podję ciu decyzji o wejś ciu do ś rodka, stoją c w kolejce przez okoł o czterdzieś ci minut, dotarł em do są siedniego terenu, gdzie wzią ł em audioprzewodnik (cena jest taka sama jak zwykle, ale nie przegap ani sł owa, moż esz powtó rzyć i nie bę dziesz się spieszyć ) zaczą ł em sł uchać o elementach przedstawionych na dwó ch zbudowanych fasadach budynku. Wewną trz katedra uderzają co ró ż ni się od zewnę trza, jest jasna, jasna i po prostu atrakcyjna (stacja metra Sagrada Familia)
Odwiedziliś my takż e klasztor Montserrat, religijne centrum Katalonii, gdzie znajduje się sanktuarium Czarnej Madonny. Warto odwiedzić nie tylko wielbicieli religijnych, ale takż e mił oś nikó w antycznej architektury (ś wią tynia ma ponad 1000 lat).

Innym ż ywym wraż eniem był a dwudniowa wycieczka do Andory i poł udnia Francji (ś redniowiecznej fortecy Carcassonne – ską d rozpoczę ł a się Inkwizycja). W Andorze mimo pię knych krajobrazó w jest jeszcze jedna atrakcja – to mekka dla zakupoholikó w, bo kraj jest strefą bezcł ową (np. handel Duty Free jest wolny i znajduje się na zwykł ej ulicy) i tam to sezony wyprzedaż owe. Zatrzymaliś my się w stolicy - Andorra la Vella w 4* Hotelu Panorama. Jedynym plusem hotelu jest widok na miasto. Reszta minusó w - brak klimatyzacji, pokó j sfatygowany, meble stare, dywan na podł odze sfatygowany i to bardzo przypominał o mi sowieckie hotele. Jedzenie pyszne, ale bardzo mał y wybó r. Czyli 4* nie cią gnie. Na jedną noc nic, ale nie spę dził bym tam wakacji. Po spę dzeniu nocy pojechaliś my do Perenei (co za widok!! ) i dalej na poł udnie Francji do Carcassonne.
Moż na o tym mó wić bez koń ca, ale trzeba raz odwiedzić i poznać Kataró w i Oksytanó w.
Tak wię c wakacje na Costa Brava oferują nieograniczone moż liwoś ci relaksu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał