Отдыхали с женой на Новый Год. Туристы опытные, я в Египте 14й раз, поэтому есть с чем сравнить. мелочи вроде поселения, мебели и уборки описывать не буду, это все спорно. Выбирали спокойный отель с хорошим питанием и черепахами. И то, и другое получили, черепах видели, даже 2х вместе, питание тоже ничего, без изысков. Но со спокойствием переборщили. Отель заполнен едва ли на четверть, контингент немцы, наших мало, одно время мы вообще были единственными русскоговорящими. Новогодний вечер--отстой полный, 50 дол. на человека жалко. Персонал по русски не говорит вообще, редко кто еле-еле. Мы прилетели 31го, и нам никто даже не объяснил, когда начинается новогодний ужин. От аниматора еле смогли добиться, что в 21.00. В результате мы пришли в 20.30, а ужин начался в 19.30. А в 21.00 оказывается начиналась праздничная программа. И это притом, что и английский у нас не безнадежен, нам просто никто не потрудился объяснить. Анимация--это отдельная песня, самая отстойная из всей Турции и Египта, что я видел. 3 калеки, единственное, кидали мячик пришедшим на волейбол. Все. Выйти реально некуда, лавки рядом с отелем даже не работают. Еле смогли положить деньги на египетские симки(у нас остались с прошлой поездки). Для этого пришлось ехать аж в Сафагу на такси. Не поверите, на улице нет ни одного работающего экскурс. бюро, пришлось ездить на экскурсии с туроператором, как дуракам, втридорога. Погода была жесть, я конечно купался, жена не всегда. 18-20 гр. , иногда 22. Но ветер. В общем, не подготовились мы, подумали, что все знаем и так, а оно не все коту масленица. Может потому, что собрались спонтанно, не собирались на Новый Год, а потом посмотрели, цены вроде ничего, и махнули. Из плюсов. Полное отсутствие комаров(но мухи были и очень навязчивые). Пляж отличный для купания, можно с детьми, и даже маленькими, вход без тапочек, песочек мелкий. Но не в январе наверное. Бассейн без подогрева, и там никто и не купается. Но насчет кораллов--не сюда, хотя рыбки есть. И черепахи. . .
Pojechał em z ż oną na Nowy Rok. Doś wiadczeni turyś ci, jestem w Egipcie już.14 raz, wię c jest do czego poró wnać . Nie bę dę opisywał drobiazgó w, takich jak osada, meble i sprzą tanie, to wszystko jest dyskusyjne. Wybraliś my cichy hotel z dobrym jedzeniem i ż ó ł wiami. Dostaliś my oba, widzieliś my ż ó ł wie, nawet 2 razem, jedzenie też był o nic, bez dodatkó w. Ale przesadzili ze spokojem. Hotel jest prawie w jednej czwartej peł ny, kontyngent to Niemcy, jest nas niewielu, kiedyś byliś my jedynymi mó wią cymi po rosyjsku. Sylwester - do bani, 50 dolaró w. przepraszam za osobę . Personel w ogó le nie mó wi po rosyjsku, rzadko prawie nikt. Przyjechaliś my 31. i nikt nam nawet nie wyjaś nił , kiedy zaczyna się kolacja sylwestrowa. Od animatora ledwo mogliś my dostać to o 21. W efekcie przyjechaliś my o 20.30, a obiad zaczą ł się o 19.30. A o 21.00 okazuje się , ż e zaczą ł się ś wią teczny program. I to pomimo tego, ż e nasz angielski nie jest beznadziejny, po prostu nikt nie zadał sobie trudu, aby nam to tł umaczyć . Animacja to osobna piosenka, najbardziej beznadziejna ze wszystkich Turcji i Egiptu, jakie widział em. 3 kaleki, jedyny, rzucił pił kę do tych, któ rzy przyszli do siatkó wki. Wszystko. Naprawdę nie ma doką d pó jś ć , sklepy obok hotelu nawet nie dział ają ? . Z trudem mogliś my wpł acać pienią dze na egipskie karty SIM (wyjechaliś my z ostatniej podró ż y). Aby to zrobić , musiał em pojechać taksó wką aż do Safagi. Wierzcie lub nie, ale na ulicy nie ma ani jednej wycieczki roboczej. biura, musiał em jeź dzić na wycieczki z touroperatorem, jak gł upcy, po wygó rowanych cenach. Pogoda był a cię ż ka, oczywiś cie ja pł ywał em, moja ż ona nie zawsze. 18-20 gr. , czasem 22. Ale wiatr. Generalnie nie przygotowaliś my się , myś leliś my, ż e już wszystko wiemy i tak, ale to nie tylko karnawał dla kota. Moż e dlatego, ż e zbierali się spontanicznie, nie zbierali się na Nowy Rok, a potem patrzyli, ceny wydawał y się niczym i machali. Od profesjonalistó w. Cał kowity brak komaró w (ale muchy był y bardzo nachalne). Plaż a jest ś wietna do pł ywania, jest to moż liwe z dzieć mi, nawet mał ymi, wejś cie bez kapci, piasek jest w porzą dku. Ale prawdopodobnie nie w styczniu. Basen nie jest podgrzewany i nikt w nim nie pł ywa. Ale o koralowcach - nie tutaj, chociaż są ryby. I ż ó ł wie. . .