znowu dwadzieścia pięć

Pisemny: 11 grudzień 2012
Czas podróży: 18 — 29 listopad 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 7.0
Recenzja hotelu Sol i Mar Abu Dabab.
Z gł ę bokim ż alem informuję , ż e teren hotelu pozostaje niedokoń czony: pó ł koliste kształ ty, a takż e podcię te i podcię te krzewy bardzo psują panoramę hotelu, patrz zdję cie. Wł aś ciciele oszczę dzają , ale jedno dobre lodowisko mogł oby szybko pokryć asfaltem wszystkie podejś cia do pokoi, basenu i morza dla wygody przewoż enia walizek na kó ł kach.
Pokó j oddany niezwykle bezpł atnie, przy basenie z widokiem na importowany busz, patrz zdję cie, wś ró d nienaszej populacji. Pewnie celowo ustalili, ż eby wszystko w tym dział ał o, dlatego nie miał em okazji wykrzyczeć nieprzyzwoitego ję zyka na ich usł ugach w recepcji, wylać duszę pł aczem - a bez tego, co za odpoczynek. Rę czniki był y codziennie zmieniane, a figurki kpią co z nich i inne improwizowane materiał y był y przekrę cane, ż eby mnie zirytować i coś podpowiedzieć .

O karmieniu nie ma nic do powiedzenia: nie ż ywią się zwykł ym makaronem marynarki i barszczem z kluskami! Dlatego w hotelu są gł ó wnie Niemcy z Polakami, jedzą frytki, wszelkiego rodzaju mię sa z sał atkami i piją piwo bezalkoholowe. Dominacja obcokrajowcó w w ogó le, nawet na obiad, ich mę ż czyź ni z jakiegoś powodu zakł adają spodnie, zamiast przyjemnych ż ó ł tych lub kwiecistych szortó w. No to przecież niewygodne w spodniach, szczegó lnie po 4 kieliszku ich whisky na obiad, przecież moż na poplamić nogawkę spodni przeką ską , a wię c palcem ostroż nie zdją ł em ketchup z mojej owł osionej nogi , zjadł em - i zamó w. Ale po kolacji dobrze jest usią ś ć na tarasie, przejś ć się do bufetu i z powrotem wzdł uż sinusoidy, aż sen się zagoi.
Oczywiś cie na plaż y jest gorzej: jest duż o piasku, ludzi jest o poł owę mniej niż leż akó w, nie ma ś cież ek do baru na plaż y - jednym sł owem pustynia. A nawet w morzu jest piaszczyste wejś cie dla ż ó ł wi i ryb koralowych, na któ re nie wszyscy są zbyt leniwi, ż eby gapić się w każ dą pogodę . Gdy tylko nie boją się wspinać do sł onej wody z maskami i fajkami, a niektó rzy ekscentrycy ze sprzę tem do nurkowania przyjeż dż ają do tej zatoki Abu Dabab specjalnie za pienią dze. Idą wię c i przechodzą obok, nie ma z kim siedzieć w barze na plaż y przy ginu, a ci, któ rzy przychodzą , piją gł ó wnie kawę cappuccino i przeką skę na lody - ludzie wolni. Oddychał em tym samym ś wież ym morskim powietrzem z tymi draniami, bez zwykł ej domieszki benzyny, ł odzie nie mają wstę pu do zatoki - prawie się otruł em.
Dopiero gdy wró cił em do ojczyzny, zdał em sobie sprawę , jak przyjemne był o dla mnie powietrze w lotniskowej poczekalni w Szeremietiewie-S, gdzie oddychał em przez 6 godzin, czekają c, aż samochó d przebije się przez korki i przejechał em 220 km do domu na niezapomniane 8 godzin ś cież ką saneczkową lekko posypaną piaskiem miejscami z szybkoś cią konia.
Napisał em recenzję i myś lę , ż e prawdopodobnie nie każ dy bę dzie mó gł dodać.3 punkty do moich ocen po trzykrotnym ponownym przeczytaniu moich tekstó w, no có ż , a dla każ dego, kto jest mą dry - mił ego odpoczynku.
Notatka. Drugi raz w roku pechowy
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał