Przyjemny hotel?

Pisemny: 7 grudzień 2010
Czas podróży: 28 październik — 8 listopad 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Bryka Bay Resort 5* Marsha Alem
(koniec paź dziernika - począ tek listopada)
Od razu wam powiem Braika to oczywiś cie nie 5* - gdzie jest animacja?!? ! ? - gdzie dzię ki, wielki biał y mistrzu, ż e nie pokonali?!? ! ? Piwo jest ZIMNE! ! ! (niechlujny ż art)
Hotel jest dobry, zatoka jest przytulna, ż ywe stworzenia w morzu do tej pory nie został y odstraszone. Na Egipt zasł uguje 5* (lokalnie).
Teraz wię cej.
LOT I LOTNISKO (Hurghada)

Wylot z Kijowa samolotem Boeing UIA. Odlot opó ź niony o 30 minut, chociaż wszyscy pasaż erowie są już na swoich miejscach o 7.10. Samolot jest nowy, chociaż farba już nie pachnie. Lot zlecony przez Pegasusa do Hurghady (z chciwoś ci). W Masha Alam lotnisko jest prywatne i drogie, wię c lecimy do Hurghady na 4 godziny i widzieliś my na ziemi do marca przez kolejne 4 godziny. W rzeczywistoś ci: z powodu opó ź nienia wyjazdu spó ź niliś my się z przyjazdem. Krą ż yliś my nad pustynią przez 40 minut, czekają c na okno lą dowania. Nowe lotnisko w Hurghadzie jest wcią ż mał e jak na taki przepł yw pasaż eró w. Ogromny tł um przybył ych, rozpadają cy się na kilka wę ż owych strumieni w upale i ciasnoś ci, powoli tupie do przedstawicieli partii gospodarzy. W tł umie Rosjanie z Moskwy i Petersburga, Wł osi, Niemcy, Polacy itd. Lokalni przeprowadzki są zwinni w tł umie - wiza bez kolejki! ! ! Nie wiem ile to kosztuje, ale niezwykł e jest to, ż e przeprowadza się TYLKO Sł owian. Stempel wizowy 15 USD. Zaprzyjaź niony przedstawiciel Pegasusa sprzedaje za 17 USD. Dla tych, któ rzy dopiero przybyli, to wymuszenie nie budzi oburzenia – po 40 minutach deptania w kolejce chce się szybko przekroczyć tę granicę i udać się nad morze i zjeś ć obiad. Niemniej jednak: w naszym samolocie był o 180 osó b w rosyjskich muł ach, 600 osó b, pomnoż yć przez 2 jusd – bezpył owa robota dla 2 Arabó w. Ze wzglę du na sprawiedliwoś ć zauważ am, ż e za te 2 usd czł owiek Pegaza wkleił do paszportu wizę stemplową , ale ja sam ł atwo sobie z tym poradził em w dawnych czasach. Trochę rozbawił deptanie w kolejce gł oś ne ż ą danie straż y granicznej po rosyjsku. Co 30 sekund gł oś no, jak muł ł a z minaretu, krzyczał : pokaż mi cipkę! ! ! (czytaj: pokaż swoją wizę ) i reakcja rosyjskiej blondynki na to: tak, pokazuję od 10 minut, ale nikt nie patrzy! Po wypeł nieniu niepotrzebnej karty emigracyjnej, otrzymaniu pieczą tki w paszporcie, okazaniu wizy p, odebraniu bagaż u, zajrzeniu do strefy wolnocł owej, w koń cu wypadamy na ulicę i potykamy się o pierwszy sł upek osobowy z znak Pegaza: - idź.50 metró w prosto, zobaczysz mojego kolegę , on ci wszystko opowie. Od bramki na lotnisku do autobusu polemana naliczył em SIEDEM! Oto autobus. Dym pę ka w jego cieniu, na silnym, ciepł ym wietrze i ruszamy. Dzię ki Bogu wszyscy zebrali się w 30 minut.
PRZENOSIĆ
Z naszego lotu do Marshy odleciał o okoł o 15 osó b. Autobus był duż y, wię c każ dy był wygodnie zakwaterowany. Dojazd do Braiki zaję ł o 5 godzin z przystankami w drodze do czwartego hotelu w Marche. Droga nie jest stresują ca, ale Arabowie nie otworzyli toalety w autobusie - ż eby nie ś mierdzieć . Skoń czył a się woda przywieziona z Kijowa (nie był o wody w dyutiku przylotu do Hurghady), gdy doszliś my do porozumienia, ż e ​ ​ nie dostaniemy się na obiad, nagle zgł odnieliś my, o ś niadaniu zjedzonym w samolocie już dawno zapomniano. Có ż , w ogó le ani jeś ć , ani… Po 4 godzinach jazdy przez pustynię wzdł uż morza przewodnik postanowił się wzbogacić – zatrzymał autobus w kawiarni w El Kuzeira. Toaleta jest bezpł atna. 1.5 butelki wody - 2 usd. Filiż anka kawy - 3 usd. Pyszna beduiń ska kawa z pieprzem. Lody - 3 usd. itp. Wł aś cicielka ma brzuch jak akwarium - witaj Egipcie!
Wniosek: z domu do hotelu - ponad 12 godzin - stresują ce. W Hurghadzie (pierwszy przyjazd w 2008 roku udał o się zapomnieć ) - ponad stopę . Urok, przytulniejszy i szybszy.
HOTEL I TERYTORIUM

Hotel jest dobrze wkomponowany w otaczają cy krajobraz. Od strony pustyni, na wzgó rzu, stoi parterowy, doś ć typowy budynek - recepcja. Z drugiej strony od strony morza to dwupię trowy, pię kny budynek wykuty w skale: ostatnie pię tro to lobby, sklepy, internet (5 euro za godzinę ), bar z tarasem. W recepcji pracują dwie rosyjskoję zyczne dziewczyny: Julia (o orientalnych oczach) - specjalne podzię kowania dla niej za dobrą pracę i Lena (o ż elaznym charakterze i ż elaznych zę bach) - wykonuje pracę , ale jest niechę ć do turystó w. Tam w holu KAŻ DEGO wieczoru od 18 do 20 moż na był o spotkać przewodnika Pegaza Olgę - ż yczliwie wypeł niają cą swoje obowią zki w sprzedaż y bardzo drogich rozrywek i wycieczek dla rosyjskoję zycznych turystó w. Moim zdaniem wysoki koszt wycieczki tł umaczy się oddaleniem hotelu i Marsa Alam od reszty kurortu, urokó w Hurghady i chciwoś ci Pegaza. Ale nie potrafię wyjaś nić ceny nurkowania - 120 USD za dwa nurkowania z ł odzi rekreacyjnej + obiad. Zainteresował a mnie tylko wycieczka do Asuanu, ale po dostrojeniu się do wakacji warzywno-na plaż y i „pocieszenia się ” dł ugą drogą do hotelu, nie chciał em spę dzać dwó ch dni na wycieczce, a jednego dnia wygrał eś tak naprawdę nic nie widzę , ale w autobusie zasł uż ysz cał ą swoją dupą .
Wię c bę dę kontynuować o hotelu. Parter budynku recepcji zajmuje restauracja gł ó wna, dyskoteka z barem i usł ugami. W tym samym budynku co specjalny kompleks wbudowano centrum fitness: na pierwszym pię trze znajduje się kryty basen i sauny-masaż e, na drugim znajduje się sił ownia, w któ rej moż na pedał ować na rowerze stacjonarnym, cieszą c się widokiem z okna do zatoki (albo popijać sztangę , delektują c się...) - nie dajemy się ponieś ć emocjom, w zwią zku z tym o nadzieniu tego miejsca nie mogę nic powiedzieć .
Hotel skł ada się z od jednego do trzech pię ter budynkó w wkomponowanych w wzgó rza wokó ł zatoki. Budynki "na plaż y" - Royal-In - parterowy budynek z 50 pokojami, najwię kszymi pokojami w hotelu, ale na osiedlach za mostem nad zatoką i amfiteatrem na wieczorne show. Wł asna plaż a, nie zatł oczona, bez wejś cia do morza, bardzo leniwy bar: w porze lunchu wybiegają tam nawet jednorazowe kubki - już dzwoniliś my sir - (widział em, jak Arab, zebrawszy 10 kubkó w w dzielnicy w ś mietniku , pokropił je wodą , najwyraź niej uznają c, ż e je umył i wł oż ył z powrotem do obiegu, jednak moż na się też domyś lać , jak myją szklanki wielokrotnego uż ytku). Kró tko mó wią c, jeś li nie przeszkadza Ci spacer do wejś cia do morza i restauracji aż.200 metró w, to jest to jedno z najlepszych miejsc w zatoce. Do. Za Kró lewskim budynkiem trwa cicha, niespieszna budowa. Wybudowano 4 budynki, w jednym z nich trwają prace wewnę trzne. Kiedy to wszystko zostanie ukoń czone i uruchomione (+ okoł o 300 pokoi), hotel się udusi, a zatoka po prostu umrze. Bay-In i Laguna-In ró wnież należ ą do "plaż y frontowej" - dwa pię tra - 20 pokoi. Kiedy te numery koń czą się w kategorii „plaż a”, niektó re numery trafiają do Divers-In i Sport-In. Z tył u stoi Garden In, obok morza, z widokiem na zielony trawnik. Oasis-In jest najbliż ej restauracji i basenu (jest gł oś no i kuchnia ś mierdzi, ale wszystko jest w pobliż u). Maunen In - na wzgó rzu dobry widok na zatokę i morze, ale daleko. Wynik. W każ dym budynku moż na znaleź ć swoje plusy i minusy, a dla naszych wspó ł obywateli Arabowie starają się , aby przy rozliczaniu był o wię cej minusó w niż plusó w. Z normalnym nastawieniem iz pomocą dziewczyn z recepcji zawsze moż esz rozwią zać swoje problemy BEZ PŁ ATNOŚ CI! ! ! Choć nie od razu, ale to jest Egipt.
Terytorium. Ogó lne wraż enie terenu jest zielone, duż o kwiató w, przytulnie, czysto - dobra robota projektanta krajobrazu. Zatoka ma wymiary okoł o 300 x 400 metró w, wzdł uż wybrzeż a od przylą dka do przylą dka wzdł uż plaż y - nieco ponad kilometr: fajnie jest pobiegać rano lub wieczorem wstrzą sną ć kolacją . W ciemnoś ci dobre oś wietlenie. Dla fashionistek bardzo trudno jest chodzić na szpilkach: wszystkie ś cież ki są z kamienia (gdzie jest bardziej ró wne i gdzie jest cał kowicie krzywe).


RESTAURACJA I BARY
Pod wzglę dem obcią ż enia pracą i hał asu restauracja przypomina stoł ó wkę w czasach sowieckich gdzieś na poł udniu. Wię kszoś ć ludzi odpoczywa na all-inclusive, wię c przy ś niadaniu i kolacji tł um jest taki sam. Jednak stolikó w starczył o dla wszystkich. Wieczorem stoliki na ulicy nie są tak gł oś ne, moż na palić i karmić koty (w restauracji pasł o się okoł o 10 kotó w w ró ż nym wieku i oczywiś cie krewnych) z wyprzedzeniem i przez dł ugi czas, ale w drugim fala kolacji goś ci, przy odrobinie szczę ś cia moż na spokojnie zjeś ć na ulicy. Chociaż z kotami był o już gorzej - po godzinie obiadu jedzenie już im się nie wdrapywał o. Jedzenie, jak na Egipt, jest cał kiem dobre zaró wno pod wzglę dem ró ż norodnoś ci, jak i jakoś ci. Moż e dlatego, ż e paź dziernik - listopad to szczyt sezonu, poza sezonem oczywiś cie powinno być gorzej. Woł owina, ryba, kurczak, indyk – na co dzień w ró ż nych formach. Có ż , oczywiś cie to, co nie jest zjedzone na obiad, trafia do kotletó w i sał atek na ś niadanie. Ale jest wszę dzie, przyjrzyj się bliż ej. Sał atki z majonezem - do hazardu: bę dą nosić - nie bę dą nosić (pod każ dym wzglę dem). Na wierzchu sł odka jak zwykle (chociaż wolał abym mniej cynamonu). Owoce - zawsze najlepsze - dla tych, któ rzy mają czas (np. persimmon wynoszono na obiad na pó ł misku trzy razy na obiad - za mał o na 900 osó b). Granaty i daktyle już dojrzał e! ! ! Mile zaskoczył y nas ogó rki kiszone (beczki) (moż e komplement od szefa kuchni dla budowniczych elektrowni wodnej w Asuanie). Nalewasz sobie napoje, z wyją tkiem ś niadania: jest „papuga” z dwoma czajnikami - shai lub kofi, ser - do dziesię ciu podejś ć na ś niadanie - niezbę dny hoł d dla pię ciu gwiazdek. Wygodnie i demokratycznie: wrzuć pó ł szklanki sprite'a, wrzuć pó ł szklanki wó dki, a na kelnera nie trzeba czekać godzinę . W restauracji przy wejś ciu znajduje się skrzynia z napisem w 5 ję zykach: na napiwki. Dwó ch straż nikó w uważ nie monitoruje jego wypeł nienie: senk yu ser. Osobiś cie nigdy nie widział em, ż eby ktoś coś tam umieś cił . Sprytne posunię cie - nie musisz gonić kelnera, któ remu ostatnio dał eś napiwek. Te same skrzynie znaleziono w barach. Moim zdaniem najlepszym miejscem na wieczorne spotkania jest bar przy basenie. Nie tak gł oś no, jak na tarasie, a facet ś piewa na ż ywo pod komputerem. Ty potrafisz tań czyć . Tak, napoje jak zawsze: whisky, wó dka, brandy - horror, gin i rum - dla każ dego, ouzo (anyż ) - jak zwykle. Piwo - Stela - jest przyzwoite, ale Sahara w Sharm jest lepsza. Wino 3 kolory z papierowych torebek 5-litrowych - peł ne g....Mó wimy oczywiś cie o lokalnie produkowanych napojach. Biał e wino Faraon z butelki - schł odzone nawet nic, ale to za te pienią dze. Cola, fanta sprite z automatu, Niemcy piją Kryształ ową Sodę . Yupi i hibiskus na ś niadanie. Po poł udniu w barze na plaż y, sok Guava z torebki, Orange z butelki - UPI ze ś niadania, tonik z puszki. Przyzwoite cappuccino z automatu.
MORZE I PLAŻ A

Morze +26. Widocznoś ć do godziny 12.00 w wodzie przy brzegu spada do metra. Dalej wzdł uż rafy – 3-4 metry. Rano (ś niadanie od 6.30) Niemcy i Wł osi wyszkoleni przez naszych rodakó w biegną na plaż ę po lepsze leż aki. Kto jest w pierwszej linii, kto jest przy barze, kto jest przy basenie.
W notatce hotelowej jest klauzula o zakazie rezerwacji leż akó w z rzeczami, ale moim zdaniem jest to dla nas horror. Wychodzisz rano na plaż ę , a na 5 leż akach, zmontowanych, leż ą czyjeś majtki - jest zaję ty. Jeś li jednak przyjdziesz na plaż ę o 10.00, to jeszcze jest miejsce pod parasolem, ale gdzieś na obrzeż ach. Najlepsza widocznoś ć w wodzie na ró ż ne sposoby, ale kiedy sł oń ce jest już wysoko, a zmę tnienie jeszcze nie dogonił o. Dł ugoś ć korala od gł ę bokoś ci 1.5 metra do przylą dka (gł ę bokoś ć do 10 metró w) wynosi okoł o 300 metró w. Na cyplach koralowce są zlizywane przez cią gł e fale. W zatoce fala w ogó le nie jest wyczuwalna. Od najwyż szego punktu zatoki 100 metró w - po kolana (dobrze, woda jest bardzo ciepł a, ale nieprzezroczysta). Ż ywy inwentarz. Pomimo OGROMNEJ liczby wujkó w i ciotek-Chernomoró w, 20-30 sztuk na godzinę wypł ywa (pchanie) z morza z cylindrami za plecami. Nie cał a rdzenna ludnoś ć zatoki został a jeszcze zdeptana. Udał o mi się spotkać ż ó ł wia, oś miornicę , mał ego (do metra) Napoleona. Pił ki, skrzydlice, pł aszczki wystę pują w obfitoś ci, chociaż z reguł y w pobliż u wisi turysta z aparatem. Na ś rodku zatoki wisi sznur kał amarnic - bardzo nieś miał o, nawet zdję cie się nie wyszł o.
Wedł ug miejscowych w Abu Dabab w morzu jest jeszcze wię cej ludzi; a diugoń nie mó gł tego znieś ć - uciekł , go tam nie ma, ale na pewno dostaniesz pł etwę na masce.
ANIMACJA

Animatorzy dawali z siebie wszystko. W cią gu dnia topy na plaż y i w basenie są dla grubych kobiet. Siatkó wka i bocha dla obnoszą cych się chł opó w. Wieczorny pokaz w ję zyku wł oskim. Z tych wszystkich przyjemnoś ci zostawił bym tylko wieczorną piosenkarkę w barze przy basenie. ALE na kilka dni przed naszym wyjazdem cał y zespó ł animatoró w zrezygnował (został a jedna dziewczyna do pracy z dzieć mi). I tu wreszcie moż na rozkoszować się ciszą , szumem fal i szelestem palm wieczorami. Ale go tam nie był o. Russo-turyś ci postanowili uczcić listopadowe ś wię ta. Dobrze, ż e gdzieś daleko. Po pię ciokrotnym wysł uchaniu niemuzycznego ryku o „strasznym Bajkale i beczce omulowej”, po raz pierwszy poż ał ował em animatoró w, zamkną ł em drzwi balkonowe i poł oż ył em się spać .
DROGA DO DOMU
Wczesny wyjazd z hotelu - Braika to ostatni z rzę du z Hurghady, no có ż , pierwszy lą duje. Wcią ż udał o się zjeś ć ś niadanie. Zbió rka turystó w po drodze w 4 hotelach. Rozmownym przewodnikiem jest Kopt (egipski chrześ cijanin). Zameldowanie w supermarkecie ze sł odyczami, 10 km od lotniska. Nieuniknione deptanie w kolejkach lotniska w Hurghadzie (3 posterunki celne, 5 posterunkó w granicznych, 12 bramek). Lot opó ź niony o 40 minut. Có ż , wszystko się skoń czył o. Ż egnaj Hurghadzie, ż egnaj Egipt.
Ż yczymy wszystkim mił ego wypoczynku.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał