Brudny Riu Naiboa

Pisemny: 16 kwiecień 2019
Czas podróży: 5 — 15 marta 2019
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 5.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 1.0
• Hotel. Hotel jest doś ć duż y, jest basen, park wodny, kort tenisowy. Pię kna, zadbana.
Jeś li nie mó wisz po hiszpań sku i angielsku, recepcja nadal Cię zrozumie - są pracownicy, któ rzy rozumieją i mó wią trochę po rosyjsku. Nie ma twardej bariery ję zykowej, chyba ż e bę dziesz mó wić o wyż szej matematyce lub nanoczą stkach.
• Liczba. Mimo 4* w pokoju był y karaluchy. Kilka razy prosiliś my, aby się ich pozbyć lub przenieś ć do innego pokoju. Dopiero po trzeciej proś bie spryskano pokó j.
Meble i obrazy są odrapane.

Sprzą tanie codziennie, ale potem tak samo brudne jak dawniej: na „ś wież ej” poś cieli (podkł ad, tusz do pió ra, czarna pasta do butó w itp. ) czę sto pojawiał y się plamy, podobnie na rę cznikach plaż owych; po oczyszczeniu na podł odze pozostał y kę pki wł osó w innych osó b.
Nie wiemy, jak przebiega proces przypisywania gwiazdek na Dominikanie, ale ten hotel zdecydowanie nie jest 4*. Był o mniej wię cej tak samo brudno w hotelu we Wł oszech, ale z 2 *. I na pewno nie jest to wskazó wka – regularnie je zostawialiś my.
Ró wnież w pokoju nie pozostawiono akcesorió w ł azienkowych, z wyją tkiem mydł a. Mieliś my swoje, uż ywaliś my ich.
• Odż ywianie. Bardzo, bardzo dobrze - jedzenie jest bardzo smaczne, ogromna ró ż norodnoś ć dań (kuchnie wł oskie, amerykań skie, japoń skie i inne), wina nie są rozcień czane (takie opinie widzieliś my o innych hotelach). Ale… brudne obrusy, brudne kubki i szklanki.
• Plaż a. Bardzo pię kna plaż a. Sandy, zawsze moż esz znaleź ć bezpł atne leż aki. Tuż przy plaż y znajduje się bar, w któ rym moż na coś przeką sić . Hotel poł oż ony jest nad Oceanem Atlantyckim, wię c fale są prawie zawsze silne. Sł yszeliś my opinie innych turystó w, ż e nie moż na pł ywać . W zasadzie dla amatora – pł ywaliś my codziennie, fale nie był y przeszkodą . Czę sto na plaż y iw wodzie był y glony, zwł aszcza przy wietrznej pogodzie, ale to prawie nie przeszkadzał o w pł ywaniu. W oceanie trzeba uważ ać - są korale, nieprzyjemnie jest na nie nadepną ć . Z zaję ć na plaż y spró bowaliś my snorkelingu (nie ma nic do zobaczenia, nie ma podwodnych zwierzą t) i spł ywó w kajakowych (bardzo fajne, polecamy).

• Animacja. Prawie nie zwracaliś my uwagi na hotelową rozrywkę . Każ dego wieczoru w hotelowym barze był a muzyka na ż ywo, moż na był o potań czyć . Był y w Aquaparku: 5 zjeż dż alni dla dorosł ych + zjeż dż alnie i basen dla dzieci. Doś ć ekstremalne.
• Internet. Nie był o problemó w z jakoś cią internetu.
• Bardzo trudno jest się gdziekolwiek dostać komunikacją miejską , ale generalnie jest to w Punta Cana. Autobus do centrum handlowego z hotelu iz powrotem kursuje tylko 2 razy dziennie. Wyjaś nienie w recepcji drogi do centrum handlowego (mieli iś ć po pamią tki) został o zrozumiane, ale nie z powrotem. Dlatego czę ś ć pamią tek kupiliś my po wycieczce, czę ś ć - w mał ych sklepikach w drodze na plaż ę (ale tam marż a jest 4 razy wyż sza).
• Adapter do laptopa jest sprzedawany w sklepie z pamią tkami na lewo od Jadalni Cohiba.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał