Nadzwyczajny Berlin!
Chcę podzielić się moimi doś wiadczeniami na ż ywo!
Zaplanowaliś my wycieczkę do Barcelony, przelecieliś my przez Berlin.
Przylot do Berlina o 7:25 na lotnisko Tegel, nastę pny lot o 19:05, prawie 12 godzin wolnego czasu!
Z gó ry postanowiliś my nie siedzieć na lotnisku, jest ono bardzo mał e i co najważ niejsze zlokalizowane w obrę bie miasta.
Postanowiliś my zobaczyć miasto. Wybraliś my przewodnika przez internet Lydia Mayer, wybraliś my je czę ś ciowo na podstawie recenzji i zdję ć . Umó wiliś my się z nią , ż e spotka się z nami na lotnisku i stamtą d da nam 4- godzinne zwiedzanie Berlina, a potem spacer i powró t taksó wką na lotnisko.
Wszystko poszł o zgodnie z ustaleniami, Lida spotkał a nas w hali przylotó w. Mił a, otwarta dziewczyna, spotkał a nas z uś miechem iw dobrym humorze. Pierwsze wraż enia był y dobre.
Z lotniska pojechaliś my autobusem TXL na dworzec kolejowy, gł ó wny dworzec w Berlinie, a stamtą d pieszo do Reichstagu. Podczas zwiedzania uderzył o mnie, jak Lida z ł atwoś cią opowiadał a nam o Berlinie, ludziach, budynkach ż e widzieliś my. Był o wiele pytań o ż ycie Niemcó w, ich mentalnoś ć , stosunek do Rosjan, o stosunek do wojny. Otrzymaliś my odpowiedzi na wszystkie pytania. Podobał o nam się Potsdamer Platz, to jest coś ! Architektura robi wraż enie. Super nowoczesny, duż o szkł a i ś wiatł a. Zaskoczony nietypowymi rozwią zaniami architektonicznymi.
Nie mniej przyjemne wraż enie robił browar, znajdują cy się tutaj pod kopuł ą Sony Center, jak przyjemnie był o napić się zimnego, rześ kiego, gę stego piwa, siedzą c pod kopuł ą na ś wież ym powietrzu w 25-stopniowym upale! A co najważ niejsze, nie spieszyliś my się i mieliś my okazję cieszyć się nim do syta.
Był em zdumiony, ż e w mieś cie jest duż o zieleni, drzew, a zwł aszcza duż o zielonych trawnikó w, na któ rych ludzie się opalają , siadają , jedzą , coś czytają i po prostu szaleją . Berlin nam się spodobał i ś miał o mogę powiedzieć , ż e to wielka zasł uga Lidy. . Atmosfera jaka panował a podczas spaceru to…. . mał o sł ó w, aura wzajemnego zrozumienia, dobry humor, stan euforii!
Z komunikacji z Lydią , z tego, jak pokazał a nam Berlin, mieliś my wraż enie, ż e zostawiliś my w nim kawał ek siebie. I ż yczymy Lidzie pomyś lnoś ci, sukcesó w dla jej firmy i aby nadal dawał a szczę ś liwe chwile swoim goś ciom!
Oleg i Nastya
