„Orle Gniazdo” na górze Kehlstein w Bawarii – tutaj powstała światowa historia

05 Grudzień 2012 Czas podróży: z 03 Październik 2012 na 13 Październik 2012
Reputacja: +1452.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Posiadł oś ć Orle Gniazdo na gó rze Kehlstein w Bawarii – tu kiedyś tworzył a się ś wiatowa historia

Dzień dziewią ty trasy Alpine Trio

Dziś , zgodnie z programem, mamy najbardziej niezwykł ą wycieczkę na tej trasie. Jedziemy do Parku Narodowego Berchtesgaden, na gó rę Kehlstein, do posiadł oś ci Orle Gniazdo. O odwiedzeniu tego miejsca marzył am przez ostatnie dwa lata z rzę du. A teraz wreszcie mam taką moż liwoś ć . Jeszcze wczoraj zastanawialiś my się , czy pogoda pozwoli nam wspią ć się na gó rę , czy też bę dziemy musieli zrezygnować z wycieczki, ale rano ucieszył a nas sucha pogoda i szczę ś liwie wyszliś my z hotelu na wycieczkę .


Na zaję cia fakultatywne poszł a prawie cał a grupa, z wyją tkiem kilku osó b. Przywieź liś my tych turystó w do Salzburga na parking w pobliż u parku Mirabell, a stamtą d autobus odebrał ich po wycieczce. Tam ponownie odbieramy naszego przewodnika Eugene'a i kierujemy się na granicę z Bawarią . Park Narodowy Berchtesgaden znajduje się terytorialnie w Bawarii, ale nie jest daleko od Salzburga.

Rano był o trochę mgł y, wię c po drodze nadal zatrzymujemy się nad jeziorem Kö nigssee, ao godzinie 9 lą dujemy na parkingu przy tym jeziorze. Nad brzegiem jeziora znajduje się wiele sklepó w z lokalnymi pamią tkami, a na zakupy mamy 45 minut. Kró tki spacer brzegiem jeziora, zdję cie wioski, a nastę pnie rozpoczyna się zwiedzanie sklepó w z pamią tkami.

Zakupy był y bardzo przyjemne. Mile zaskoczył y nas torby, paski i portfele wykonane z prawdziwej skó ry w bardzo przystę pnych cenach. A dla mił oś nikó w produktó w wykonanych z naturalnych kamykó w to był tu po prostu raj, przy tak szerokim wyborze i pię knie oferowanych przedmiotó w. Czas szybko miną ł i czas wracać do autobusu. Wię kszoś ć turystó w kupował a tu lokalne pamią tki, a niektó rzy przepeł nieni skó rzanymi paskami do spodni i portfelami. Postanowili, ż e bę dzie to najlepszy prezent dla ich bliskich.

Pogoda się poprawia, mgł a prawie się rozwiał a i kontynuujemy podró ż do miejscowoś ci Obersalzberg, do dolnej stacji autobusu gó rskiego w pobliż u gó ry Kehlstein. Za pó ł godziny byliś my tam.

Z dolnej stacji specjalnym autobusem gó rskim jedziemy na gó rę . Droga na gó rę zajmuje okoł o 20 minut. W autobusie audioprzewodnik opowiada kró tką historię budowy tego osiedla. Posiadł oś ć ta został a zbudowana z inicjatywy Bormanna jako prezent dla Hitlera w jego pię ć dziesią te urodziny w 1938 roku i był a letnią rezydencją Fü hrera na szczegó lnie waż ne spotkania dyplomatyczne. Tutaj w Sali Owalnej z ogromnym kominkiem ufundowanym przez Mussoliniego odbył o się.13 oficjalnych przyję ć na najwyż szym poziomie.


Cał ą drogę na gó rę prowadzi wyją tkowa gó rska serpentyna z bardzo pię knymi widokami. Po drodze mijamy pię ć tuneli i zatrzymujemy się na miejscu w pobliż u wejś cia do kolejnego tunelu podgó rskiego, któ ry prowadzi do szybkiej windy. Cał a nasza grupa mieś ci się w windzie. Winda jest cudem techniki i przykł adem luksusu i rozumie nas kolejne 124 metry w gó rę . Wewną trz windy ś ciany pokryte są zł oconym mosią dzem i lustrami. Blask wewną trz windy był tak olś niewają cy, ż e na chwilę zamkną ł em oczy, ale potem trochę się do tego przyzwyczaił em i przygotował em do zrobienia kilku zdję ć po wyjś ciu z windy.

Z windy przechodzimy przez salę restauracyjną do owalnej sali z marmurowym kominkiem, a nastę pnie do galerii z wystawą fotograficzną poś wię coną historycznej przeszł oś ci tego miejsca. Tutaj nasz przewodnik Eugene zatrzymał się i kontynuował swoją historię . Ale już nie moż emy się doczekać jak najszybszego wyjś cia na zewną trz, aby podziwiać otaczają ce nas szczyty Alp.

Na szczycie gó ry znajduje się ogromny dę bowy krzyż z wizerunkiem szarotki. Pokazuje wysokoś ć gó ry Kehlstein. I tak wszyscy zaczę liś my się wspinać na ten szczyt. Podjazd nie był zbyt wysoki, ale ponieważ pię kno, któ re nas otaczał o, był o po prostu oszał amiają ce, ten podjazd cią gną ł się przez pó ł godziny. Każ dy metr podbiegu otwierał coraz to nowe widoki, a ja zatrzymywał em się , by podziwiać i zrobić kolejne zdję cie. Czasami nad gó rą przelatywał a mał a chmura i znajdowaliś my się mię dzy chmurami. Był o niesamowicie pię knie! ! ! Podszedł em do krzyż a, ale moje nogi prowadzą jeszcze dalej i dalej po gó rskiej ś cież ce. Potem był a kupa kamieni i usiadł em, by odpoczą ć . Z czystego powietrza i ciszy wyszedł bł ogi stan umysł u. Có ż , moje dwuletnie marzenie się speł nił o....

Czas miną ł i czas wracać na miejsce spotkania przy windzie. Byliś my tam, są dzą c po zdję ciu, 1 godzina 20 minut. Niektó rzy mieli nawet czas na obiad w restauracji. Ale wię kszoś ć grupy nie tracił a czasu na obiad, tylko cieszył a się gó rską scenerią . Sł oń ce przeplatane chmurami stworzył o wokó ł tak fantastyczne pię kno, ż e nie chciał em tracić ani minuty.

Wszyscy na czas zebrali się pod windą i schodzimy na przystanek autobusu gó rskiego. Autobusy kursują ś ciś le wedł ug rozkł adu, a ponieważ serpentyna jest wą ska, to wszystkie autobusy na raz, w odstę pie pię ciu minut, jadą w gó rę , a nastę pnie w tej samej kolejnoś ci zjeż dż ają . Schodzą c ponownie podziwialiś my pię kno Alp.


Przesiadamy się z gó rskiego busa do wł asnego busa i jedziemy dalej, bo na dziś jeszcze zaplanowano przyjemne wydarzenie: wizytę w fabryce sznapsa z degustacją sznapsa.

Jechaliś my kró tko, za pó ł godziny byliś my na miejscu. Browar znajduje się przy drodze, autobus na parking, a my wchodzimy do ś rodka. Przede wszystkim idziemy do warsztatu, w któ rym warzy się ten sznaps. Mał a wycieczka po warsztacie, mistrz opowiada o technologii, Eugene tł umaczy nam swoją historię . Gencjana jest gł ó wnym surowcem do warzenia w tej fabryce sznapsa. Uprawiają ją miejscowi rolnicy, ale roś nie też dziko. Jak mó wili koneserzy, tutejsze sznapsy są najwyż szej jakoś ci, potró jnie destylowane. Nastę pnie na bazie tego sznapsa powstają inne napoje: likiery i likier ś mietankowy.

Po warsztatach przenosimy się na parkiet, gdzie na dwó ch tacach w mał ych kieliszkach umieszczane są ró ż ne napoje sznapsowe. Tutaj każ dy mó gł skosztować co najmniej czterech szklanek ró ż nych napojó w. Przy każ dym rzę dzie kieliszkó w stał a butelka z etykietą , abyś my mogli zapamię tać , co piliś my.

W tym samym miejscu, na pó ł kach wzdł uż ś cian, a takż e na ś rodku parkietu stoją butelki z napojami o ró ż nej pojemnoś ci, któ re moż na zebrać do koszyka, aby zapł acić przy kasie przy wyjś ciu. Szczegó lnym zainteresowaniem wszystkich cieszył y kosze z pró bnikami sznapsa. Każ da nasadka pró bnika. 20ml kosztuje 1 euro. Cał e zainteresowanie polegał o na tym, ż e moż na był o zebrać takie pró bki ró ż nych rodzajó w sznapsa na pamią tkę swoim znajomym. Tak, i spró buj już w domu. Po namyś le wybrał em 12 pró bek, a potem już w domu ż ał ował em, ż e nie wzią ł em wię cej. Niektó re z nich był y bardzo dobre.

Po degustacji i zakupie drinkó w, któ re nam się podobał y, usiedliś my na dziedziń cu w pobliż u sklepu przy stolikach i zjedliś my przeką skę z naszymi zapasami przed drogą .

Stą d już wracamy do Salzburga, dla reszty naszych kolegó w z grupy, a potem jedziemy na nocleg na Wę grzech nad Balatonem. Pogoda znó w jest sł oneczna i ciepł a, a szkoda był o opuszczać tę cudowną czę ś ć Salzkamergut.


Po drodze zatrzymaj się na obiad w autogrillu w Austrii. Rosó ł z klopsikiem woł owym, talerzem warzyw i buł ką kosztował mnie 8 euro. Po raz kolejny zatrzymaliś my się w Sł owenii, gdzie ceny był y już bardzo ró ż ne. Tylko 1.5 euro za duż ą filiż ankę kawy z mlekiem - był o tak mił o. O 23-15 byliś my już w hotelu Molo w Siofok. Dzień był tak peł en wraż eń , ż e spacer wzdł uż jeziora przeł oż ono do rana. Zamieszkamy w tym hotelu przez dwie noce i starczy nam czasu na spacery wzdł uż Balatonu.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Озеро Кенигсзее
Торговые ряды возле озера
Прогулочный кораблик на озере
Деревня на озере Кенигсзее
Сувениры Австрии
Это горный автобус, который подвозит туристов к лифту
Вход в тоннель на верхней станции горного автобуса
Это тоннель, который ведет к золотому лифту
Золотой лифт
Мраморный камин в овальном кабинете
Овальный кабинет, ныне зал ресторана
Вид на Орлиное гнездо со смотровой площадки
Галерея с фотовыставкой
Горы между облаками
Тропинка ведущая к кресту
Дубовый крест с эдельвейсом на горе Кельштайн
Поместье Орлиное гнездо, сейчас горный ресторан
Вид с горы в долину
Вот по таким камням туристы пробираются наверх
Альпы
Виды на горы
Горный серпантин, по которому едет автобус
Вход в шнапсоварню
Цех производства шнапса
Виды горечавки из которой варят шнапс
Здесь проходит дегустация шнапса
Торговый зал шнапсоварни
А это большие бутылки шнапса
Это тоже пробнички шнапса
Пробнички шнапса за 1€
Вкусные сувениры из Австрии
Podobne historie
Uwagi (4) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara