Niezbadana Europa. Saarbrücken

24 Grudzień 2017 Czas podróży: z 14 Październik 2017 na 21 Październik 2017
Reputacja: +1635
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Pomysł odwiedzenia najmniejszego kraju zwią zkowego w Niemczech zrodził się na począ tku kwietnia, kiedy stał o się jasne, ż e wycieczka na Litwę w maju nie odbę dzie się . Bilety WizzAir został y już zakupione i pojawił o się pytanie o ich transfer. Wś ró d proponowanych opcji na jesień (przy odpowiednich cenach budż etowych) znalazł y się Norymberga i Hann. Chociaż drugie co do wielkoś ci miasto w Bawarii wcią ż kusił o (pojechaliś my na 1 dzień z Frpnkfurtu w 2015 roku, oczywiś cie nie wszyscy to widzieli), wybó r padł na drugą opcję . Gł ó wne lotnisko Nadrenii-Palatynatu wydawał o się bardziej obiecują ce, ponieważ znajdował o się blisko ciekawych miast we Francji, Belgii, Luksemburgu, a same poł udniowo-zachodnie Niemcy nie należ ał y do ​ ​ znanych miejsc turystycznych i był y podwó jnie interesują ce.

Saarbrü cken, stolica regionu Saarland, został o wybrane jako miasto bazowe.


Z lotniska Frankfurt-Hann do Saarbrü cken moż na dojechać autobusem i autobusem firmy „Intermezzo”, koszt podró ż y to 20 euro OW. Oczywiś cie nie jest to budż et, biorą c pod uwagę , ż e bilety lotnicze Kijó w-Hann kosztują okoł o 60 euro RT (bez bagaż u, bagaż był dodatkowo pł atny) ponad 500 euro RT (ceny na bilety lotnicze i autobusowe podane są za jeden, mimo ż e podró ż owali razem są niuanse z biletami kolejowymi).

Tak wię c w upragniony paź dziernikowy dzień polecieliś my z uwielbianego przez nas lotniska Zhuliany (IEV) do Frankfurtu-Hann. Samolot był w 100% zapeł niony, co z pewnoś cią uł atwił y odbywają ce się wó wczas we Frankfurcie nad Menem doroczne targi ksią ż ki. Wylą dowaliś my absolutnie na czas, lotnisko był o bardzo mał e, korzystają z niego gł ó wnie tanie linie lotnicze (opró cz Wizza widzieliś my też sporo lotó w Ryanaira).

Nadspodziewanie duż o czasu zaję ł a odprawa celna, któ rą uł atwiał a niezdrowa pedanteria dwó ch pracownikó w miejscowej sł uż by celnej, na kalkulatorze (! ) przeliczają cym liczbę dni, któ re każ dy z przylatują cych pasaż eró w spę dził w strefie Schengen w poprzednim sześ ć miesię cy zgodnie z ich wizą lub biopaszportem bezwizowym. Dobrze, ż e przed naszym autobusem był a godzina 55 minut. Jeś li czas dokowania jest kró tszy niż godzina, moż esz nie zdą ż yć . Z biletami autobusowymi był o jeszcze jedno zadanie. Kupują c bilety na stronie firmy autobusowej, któ rej szukał eś , wszystko był oby dobrze, ale jeś li chodzi o formularz wprowadzania danych karty pł atniczej, nie był o nigdzie pola na wpisanie adresu e-mail, aby otrzymać i wydrukować bilet, wkradł y się wię c naturalne podejrzenia, ż e ​ ​ bilet moż e być dostę pny tylko w wersji mobilnej, czyli tylko na ekranie telefonu. Nie chcą c ryzykować.40 euro, zdecydował em się kupić bilety na miejscu, u kierowcy/w kasie. Powiem od razu - to bardzo ryzykowna opcja, ponieważ .


firma autobusowa zapewnia transport o pojemnoś ci zgodnej z liczbą sprzedanych biletó w (+/-). W naszym przypadku był minibus z 12 miejscami, opró cz nas na przystanku opró cz nas był o 10 pasaż eró w, wię c mieliś my szczę ś cie, ż e w ogó le wyjechaliś my! Nawiasem mó wią c, wszyscy pasaż erowie pokazywali kierowcy bilety z ekranó w telefonó w, ale kierowcy sprzedawali nam bilety za dopł atą.2 euro (22 euro zamiast 20). W drodze powrotnej kupił em bilety w kasie na dworcu autobusowym w Saarbrü cken (udał o mi się przez ramię kasjera zobaczyć , ż e bilet jest dostę pny do druku od razu po dokonaniu pł atnoś ci - czyli zapł acił em, wydrukował em i zamkną ł em formularz, to jest niemoż liwe do zapisania, có ż , moż e tylko przez „PrintScreen”.

Ale robię dygresję . Dzień był sł oneczny, pogoda sprzyjał a wypoczynkowi i dobrym nastrojom. Zaraz za lotniskiem zaczynał y się lasy, czasami przeplatane mał ymi wioskami lub polami uprawnymi.

Droga miał a niemiecką jakoś ć , choć nie był a autostradą , wię c 120 km pokonaliś my w 1 godzinę.30 minut zamiast deklarowanych 2 godzin 00 minut. 400 metró w od dworca autobusowego w Saarbrü cken (znajduje się przy wjeź dzie do miasta, jest to mał y pawilon z kasą i kilkoma sł upami z tablicami) do naszego hotelu Saarbrucken City. Ze wszystkich oferowanych opcji ta wskazana był a najbardziej optymalna - bliskoś ć centrum (400 m) i lokalnego Haubanhof (500 metró w), koszt 67 euro / noc / Twin / BB. To nam odpowiadał o. Hotel znajdował się w starym budynku, ale nie nad drogą , ale na dziedziń cu, wię c nie był o zbyt gł oś no (nawiasem mó wią c, w Saarbrü cken jest doś ć duż e stare centrum, domy z przeł omu XIX i XX wieku wiekó w). 100 metró w dalej - supermarket "Netto" czynny od 8 do 20, nieczynny w niedziele.

Ten supermarket mieś cił się przy Dudweilerstrasse, z jednej strony któ rej widoczny był Urzą d Pocztowy (monumentalny budynek z iglicą na wydrą ż onej kopule), a z drugiej - SaarOblEnergo, nowoczesny biurowiec lokalnej firmy energetycznej, nocą , jasno oś wietlone i stale zmieniają ce się kolory Saarbrü cken, mimo zł oż onej historii swojego regionu (kilka razy przechodził o z Niemiec do Francji, a przez 8 lat był o generalnie niepodległ ym pań stwem od 1947 do 1955), udał o się zachować swó j historyczny wyglą d i antyczną architekturę . Koś ció ł ś w. Jakuba, ratusz ś w. Jana, ś redniowieczna kł adka "Altebrucke".


Perł ą i gł ó wną atrakcją miasta jest ewangelicki koś ció ł ś w. Ludwika (Ludwigskirche), monumentalna budowla z brą zowego kamienia, z wież ą straż niczą „belgijską ” („wież a belgijska” – to czysto moje okreś lenie, widział em takie wież e tylko w Belgii, być moż e są w innych krajach, naukowo nazwane – nie wiem), znajdują się na prawym (pagó rkowatym) brzegu rzeki Saary. Historyczne centrum i nasz hotel znajdują się po lewej stronie pod baldachimem. Na prawym brzegu zabytkó w znajduje się ró wnież Zamek Saary – bardzo pię kny stary biał y budynek, w któ rym wbudowana jest nowoczesna szklana fasada. Teraz jest muzeum i centrum wystawowe. Na uwagę zasł uguje ró wnież stary most z jasnobrą zowego kamienia przez rzekę Saar. Ten kolor jest zapewniony dzię ki inkluzjom w kamieniu rudy ż elaza, któ rego zł oż a znajdują się w tym regionie.

Naturalnie w bezpoś rednim są siedztwie zakł adó w powstał a cał a niezbę dna infrastruktura towarzyszą ca (dojazdy kolejowe, magazyny) oraz mał a elektrownia wodna na Saarze. I ostatni szlif, podkreś lają cy znaczenie tego przemysł u dla regionu – na koń cu naszej ulicy odkryto technikum metalurgiczne (uniwersytet w Saarbrü cken oczywiś cie też istnieje – jak mogł oby być centrum regionalne bez uniwersytetu). Ale Politechnika nie został a zauważ ona). Przygraniczne poł oż enie Saarbrü cken sugerował o moż liwoś ć jednodniowych wycieczek z krajó w są siednich, przede wszystkim do Francji i Luksemburga. W tym celu regionalny oddział Deutsche Bahn opracował specjalny bilet Saar-Lor-Lux, bilet Saar-Elzas i taryfę Saar-Lorrain. Umoż liwienie podró ż om samotnym turystom i mał ym grupom (2-5 osó b) do są siednich stanó w.

Nie powiem, ż e taryfy są bardzo wygodne (obowią zują tylko w weekendy i ś wię ta) i obowią zują tylko na niektó re pocią gi, ale i tak pozwalają duż o zaoszczę dzić w poró wnaniu do kupowania biletó w na stronie kolei niemieckich lub francuskich wł aś nie od punktu A do punktu B niektó re, nawet jeś li bardzo odległ e daty. Wszystkie podró ż e z Saarbrü cken rozpoczynał y się od Saarbrucken Hauptbanhof (gdzie pocią gi odjeż dż ał y z Lotaryngii) lub placu dworcowego (z któ rego odjeż dż ał y odpowiednio autobusy do Luksemburga i tramwaje do Alzacji). Wię cej szczegó ł ó w bę dzie w odpowiednich osobnych artykuł ach.

A teraz przejdź my do transportu lokalnego. W stolicy Saary jest reprezentowana tylko przez autobusy, jest wiele tras, chodzenie 3 razy na godzinę w dni powszednie i 2 razy na godzinę w weekendy, koszt jednej wycieczki to 3 euro! . Moim zdaniem to najdroż szy bilet autobusowy, jaki kiedykolwiek widział em w Europie.


Jedynie Sztokholm moż e konkurować z transportem Saarbrü cken pod wzglę dem wysokich kosztó w, któ rego bilet metra kupił em w 2012 roku za 36 koron szwedzkich, co przy ó wczesnym kursie wymiany wynosił.3 euro. To prawda, ż e ​ ​ kurs wymiany hrywny w stosunku do EUR i SEK był nieco inny. . . Oczywiś cie wszyscy mieszkań cy podró ż ują na kartach podró ż nych. Dlatego, aby odwiedzić lokalne centra handlowe na obrzeż ach (ReWe, LiDl, Kaufland itp. ), moż na przejś ć okoł o pó ł torej mili wzdł uż Dudweilerstrasse, stopniowo zmieniają cej się w autostradę . Jeś li chodzi o zakupy odzież y tradycyjnej, najciekawsze domy towarowe skupiają się na deptaku Bahnhofstrasse - C&A, H&M, P&K, Primark itp. , koń czą c na centrum handlowym Europa przy dworcu. Niewą tpliwą zaletą wię kszoś ci powyż szych sklepó w jest to, ż e posiadają.2 wejś cia - jedno na deptak Bahnhoftrasse, drugie na nabrzeż e rzeki. Saar z kawiarniami i barami.

Na uwagę zasł uguje obecnoś ć duż ej liczby sklepó w obuwniczych – opró cz tradycyjnych niemieckich Deichmannó w (2 sztuki) i Riekera, istnieje ró wnież kilka multibrandowych Shuhhausó w. Kto jest zainteresowany zakupami w tań szy sposó b - na przeciwległ ym brzegu znajduje się wiele sklepó w z asortymentem turecko-chiń skim. W mieś cie znaleziono 2 kina - jedno to zwykł e kino UT, drugie to kino artystyczne (kino nie jest dla wszystkich), ł adny, nowoczesny budynek Teatru Miejskiego na Tbiliser-platz (Tbilisi i Saarbrü cken są siostrzane miast), kilka księ garń (m. in. i sieci Thalia). Jeś li idzie się Bahnhofstrasse z dala od centrum, to 5-pię trowe budynki z lat 50. -60. zastę pują.2-3-pię trowe budynki z począ tku wieku i duż e sieció wki (zapomniał em też o sieci i super drogie Karstadt z tym samym ReWe w piwnicy) mał e sklepy i piekarnie. W pią tek na koń cu deptaka na ul.

Johanner Platz miał sklep spoż ywczy, ceny absolutnie nie są tanie, ale wszystkie produkty są prawdopodobnie produktami rolnymi. To, co jeszcze przykuł o moją uwagę w Saarbrü cken, to duż a liczba bankó w (w innych miastach Niemiec trafił y tylko Sparkasse i Commerzbank, był y też regionalne banki Saar - sł owo Saar wystę pował o w nazwie w ró ż nych odmianach) i, co dziwne, , kasyno. Tak, to znaki Casino, któ re widział em w Saarbrü cken co najmniej 4 - w innych duż ych niemieckich miastach odwiedzanych w ró ż nym czasie (Frankfurt nad Menem, Monachium, Norymberga, Hamburg, Dusseldorf) w ogó le ich nie spotkał em, oczywiś cie ustawodawstwo gruntowe nie zezwala. Nie wchodził em do ś rodka, ale ponieważ pokoje, w któ rych był y wizualnie rozmieszczone, był y bardzo mał e (dwa metry na lewo - drzwi do fryzjera, dwa metry na prawo - drzwi do kawiarni etnicznej), odważ ył bym się sugerują , ż e kasyna Saarland to banalna sala z automatami do gry. Jeś li się mylę , popraw mnie.

Kolejną atrakcją Saarbrü cken (jeś li moż na to tak nazwać ) jest „tramwaj tranzytowy”. Prowadzi od miasta Saarlouis (10 km na zachó d) do miasta Sarreguemines, któ re jest już we Francji. Wynika z Saarbrü cken z Bahnhofplatz wzdł uż Kaiserstrasse, nie był zainteresowany kosztem biletó w, skorzystał z niego tylko 1 raz jadą c z Saarbrü cken do Strassburga z przesiadką w Sarreguemines, opł ata był a wliczona w „bilet saarsko-alzacki”, na terytorium Saarbrü cken tramwaj zatrzymuje się okoł o 7-8 przystankó w.


Temat jedzenia. To, ż e w centrum jest wiele kawiarni, baró w z przeką skami i po prostu piekarnie (w tym francuska „boulangerie”) – myś lę , ż e dla nikogo nie jest tajemnicą . Kilka razy jedliś my obiad w kawiarni rybnej NordSea (podobną widział em w Wiedniu pó ł tora roku temu, nie są dził em, ż e to ogó lnoeuropejski projekt), wszystko jest bardzo przyzwoite i doś ć budż etowe.

Gł ó wnym daniem kuchni Saary są ogó lnie dania ziemniaczane, aw szczegó lnoś ci placki ziemniaczane (ich odpowiednik naszych plackó w ziemniaczanych). Nawiasem mó wią c, sł owo „ziemniak” przyszł o do nas wł aś nie z ję zyka niemieckiego – bo w okolicach Bahnhofstrasse widział em instytucję „Bitte sin Bit die Kartoffel”. Menu i ceny nie został y okreś lone.

Podró ż powrotna na lotnisko Frankfurt-Hann przebiegł a bez zakł ó ceń . Autobus wyjechał z dworca autobusowego o 10:45 z deklarowanym czasem przyjazdu o 12:45, odjazd był o 15:30. Wł aś ciwie przyjechał pó ł godziny wcześ niej. Resztę czasu poś wię cił em na bezcł ową rejestrację (w rzeczywistoś ci zaję ł a to 4 minuty, a ponad 40 - czekał em na celnika przy stanowisku ZOLL - na lotnisku jest ich dwó ch - po jednym w każ dym zaciskó w). W rzeczywistoś ci celnik jedynie podpisał i ostemplował czeki, wydał kopertę ze wskazanym adresem Global tax free office w Bratysł awie i zalecił wrzucenie czekó w z koperty do ż ó ł tej skrzynki pocztowej w samym centrum lotniska .

Zwrot przyszedł na kartę po 32 dniach, ale z najwyż szą prowizją . : -(

Nasz lot był opó ź niony o 20 minut, nie tylko dlatego, ż e kilka lotó w Ryana był o opó ź nionych przed nami. Ale po drodze przez czę ś ć czasu dogoniliś my i wylą dowaliś my w Ż ulianach z zaledwie 5-minutowym opó ź nieniem

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Ратуша
Саарбрюккенский замок
Церковь Святого Людвига
Набережная реки Саар
Театр
Тихий центр Саарбрюккена
И Саарбрюккену досталось немного средневекового фахверка
До Рождества еще более 2-х месяцев
Один из банков Саарбрюккена
Podobne historie
Uwagi (10) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara