Najpiękniejsze miasto

Pisemny: 28 marta 2007
Czas podróży: 28 sierpień — 4 wrzesień 2006
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
W sierpniu 2006 pojechaliś my pocią giem do Czech. Jeś li nie ma strachu przed samolotem, to oczywiś cie lepiej latać . 33 godziny pocią giem z Moskwy do Pragi - bardzo nudno. Nie moż esz wysią ś ć na stacjach - tranzyt. Chociaż nie ma doką d wyjś ć - cią gł y las, miasta moim zdaniem w ogó le nie przeszł y. W Brześ ciu staliś my 2.5 godziny i moż na tylko iś ć do toalety, choć fajnie jest popatrzeć , jak zmienia się koł a - w Europie kolejka wą skotorowa. Trzeba też wzią ć pod uwagę , ż e komora jest potró jna, 3 pó ł ki jedna nad drugą , bardzo zatł oczona. A ostatni z 10 dni trasy w Czechach to tylko 6. Ale sama Praga (i Czechy w ogó le) jest wspaniał a. Praga to bardzo pię kne miasto, przyjemnie się po nim spaceruje i bardzo przyjemne zakupy, nawet dla Moskali, nie mó wią c już o nas, mieszkań cach Iż ewska.
Hotel Brno, za trzy gwiazdki, po prostu klasa! Gł ó wny plus to 10 minut (jeszcze mniej) od centrum (miejsce spotkań na wszystkie wycieczki). Metrem dwa przystanki, ale metro nie jest takie jak w Moskwie, jest mał o ludzi, jest cicho, spokojnie, pocią gi są najnowocześ niejsze. Hotel znajduje się przy samym wejś ciu do metra. Ś niadania mał o urozmaicone (bufet) - jogurt, ciastka, sł odycze, kieł basa (3 odmiany), herbata, kawa, ś wież o wyciskany sok pomarań czowy, ciastka - to chyba wszystko. Ale wszystko jest ś wież e, satysfakcjonują ce, nie jesteś my fanami ś niadań - byliś my syci. W pokoju znajduje się kabina prysznicowa, telewizor, ł ó ż ko (dwuosobowe), kanapa. Jedyny minus - poś ciel nie był a zmieniana przez 6 dni, ale pokó j był codziennie sprzą tany.
Jeś li chodzi o wycieczki, koniecznie odwiedź cie zamek Detenice - zamek, karczmę , browar i muzeum w jednej butelce. Wspaniał y wieczó r w ś redniowiecznej karczmie z Inkwizycją , tancerzami, rycerzami i rabusiami robi wraż enie. Co do pozostał ych zamkó w, wszystkie są bardzo podobne i trzeciego dnia mę czysz się nimi. Radzę wybrać zamki prywatne - są bardziej efektowne. Bardziej podobał mi się czeski Stenberg.

Jeś li Karlowe Wary nie należ ą do bezpł atnych wycieczek, lepiej nie pł acić , jedź tam zwykł ym autobusem, kosztuje okoł o 200 koron (220 rubli), a ulicą moż na spacerować cał kowicie za darmo, nie ma nic wię cej do zobaczenia, moż na posł uchaj historii ź ró deł , siadają c do dowolnej rosyjskiej wycieczki, jest ich jednocześ nie 20.
Ś piewają ce fontanny ró wnież lepiej odwiedzić samemu (180 CZK) i 40 minut metrem i tramwajem od centrum. Zamek z osł awionym duchem Czarnej Damy to kompletna bzdura, nie poszliś my, ale ci, któ rzy tam poszli naprawdę jak galareta spę dzili czas.
I wreszcie, zakupy najlepiej robić na koń cowych stacjach metra, gdzie znajdują się najlepsze centra handlowe. Najbardziej podobał nam się Zilichin (stacja koń cowa linii ż ó ł tej). Koniecznie odwiedź piwiarnię - trzy przecznice od Placu Wacł awa - nie poż ał ujesz!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał