Moje wrażenia z trasy „Odurzający aromat Francji” Accord Tour

22 Styczeń 2012 Czas podróży: z 05 Wrzesień 2011 na 18 Wrzesień 2011
Reputacja: +764
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Podczas tej trasy odwiedziliś my nastę pują ce kraje: Wę gry (Tokaj, Budapeszt), Szwajcarię (Zurych, Montreux, Genewa), Niemcy (Monachium), Francję (Paryż , Strasburg), Austrię (Wiedeń , Salburg).

Ogó lne wraż enia z tej wycieczki:

Plusy: duż o emocji z oglą danych miast i zabytkó w, duż o zdję ć . Trasa jest doś ć bogata i udał o nam się zobaczyć.5 krajó w i 10 miast.

Minusy: zmę czenie, cią gł y brak snu, wstawanie o 7 rano, cią gł y brak czasu, w wielu miastach chciał bym zostać dł uż ej, ale program wycieczki na to nie pozwalał , chcę ró wnież zauważ yć , ż e wycieczka daje bardzo mał o czas wolny, jeś li wybierasz się na wszystkie wycieczki, nie ma czasu nawet na spokojne siedzenie w kawiarni dla wł asnej przyjemnoś ci lub spacer, gdzie chcesz. W zwią zku z tym jeź dziliś my tylko na darmowe wycieczki krajoznawcze i braliś my dodatkowo dwa pł atne, a przez resztę czasu chodziliś my tam, gdzie chcieliś my.


Teraz chciał bym podzielić się moimi wraż eniami na temat krajó w, miast, hoteli i zabytkó w. Pierwszym krajem do któ rego pojechaliś my był y Wę gry, począ tkowo był o to 5 mę czą cych godzin przekraczania granicy, byliś my strasznie zmę czeni, do Tokaju dotarliś my pó ź nym wieczorem, wł aś ciwie nic nie widzieliś my po ciemku, nie ma wycieczek z Tokaju przewidziany jest tylko darmowy obiad w winiarni z degustacją wina, wina nie był y szczegó lnie pod wraż eniem, na Krymie jest lepiej. Nastę pnie pojechaliś my do Budapesztu io 23:00 w koń cu zameldowaliś my się w hotelu Arena. Podobał mi się hotel, ś niadania (bufet) był y pyszne, obfite, obfite, jedno z najlepszych podczas cał ej podró ż y. W hotelu znajduje się basen, ale z braku czasu nie moż na był o z niego skorzystać . Lokalizacja hotelu jest mniej wię cej dobra, do centrum trolejbusem ok. 15 minut.

W Budapeszcie spę dziliś my cał y dzień do wieczora, najpierw pojechaliś my na zwiedzanie, przewodnik był znakomity, opowiadał ciekawe rzeczy.

Potem poszliś my na samodzielny spacer, spacerowaliś my po centrum pieszo, oglą daliś my basztę rybacką , most ł ań cuchowy, wę gierski parlament, katedry ś w. Szczepana i Macieja, Plac Bohateró w, Park Varosliget i wiele innych. Budapeszt zrobił na mnie wraż enie, nawet nie spodziewał am się , ż e tak mi się spodoba, chcę tam wró cić.

Nastę pnie pojechaliś my do Niemiec, do Monachium. Spę dziliś my tam dosł ownie trzy godziny, zdą ż yliś my tylko pospacerować po centrum miasta, pó jś ć do supermarketu i oczywiś cie posiedzieć i napić się piwa i kieł basek, był o ciemno, w kawiarniach nie był o tł umó w, prawie nie znaleź liś my miejsce do siedzenia. Na noc zabrano nas do hotelu Achat Bretten, cał kiem normalnego hotelu, dobrze nas karmili.

Potem pojechaliś my do Szwajcarii, nasza droga wiodł a przez najbardziej malownicze miejsca, najpierw przez Alpy Bawarskie, potem przez Alpy Szwajcarskie i jeziora, nie moż na był o oderwać się od okna, widok zawsze był pię kny.

Osiedlili nas na przedmieś ciach Zurychu, do Zurychu musieliś my dojechać pocią giem, ale nigdy tam nie dotarliś my, bo nasz bus zawió zł nas z hotelu do centrum iz powrotem. Nasz hotel nazywał się Trend. Wspaniał y hotel, najlepszy pokó j z cał ej podró ż y. Ale tutaj ś niadania Accord był y zamawiane przez ekonomię , tj. w osobnym mał ym pomieszczeniu dla naszych grup serwowano bufet, któ ry był wię cej niż skromny, tylko jogurty, musli, niesmaczne buł ki i trochę sera, a jedzenia za mał o. wszyscy, któ rzy przyszli pó ź niej, wybierali już z tego, co został o, produktó w, któ re się skoń czył y, nie zgł aszano, np. jogurty doś ć szybko znikał y i nie był y już przynoszone.


W trosce o zainteresowanie poszliś my zobaczyć , jak się sprawy mają w gł ó wnej restauracji, w któ rej jedzą wszyscy pozostali turyś ci, nie był o granic naszego zaskoczenia - tam stoł y pę kał y od wszelkiego rodzaju pysznoś ci kulinarnych (czerwona ryba, basturma, kupa wszelkiego rodzaju krojó w, seró w i wiele wię cej) obfitoś ć , ale kelner od razu podszedł do nas i zapytał o numer naszego pokoju, zadzwoniliś my i powiedział , ż e ś niadanie zamó wiono dla nas w innym pokoju, czyli Accord gł upio oszczę dzał na naszych ś niadaniach, był o nieprzyjemnie, ale szybko o tym zapomniano, bo wtedy czekaliś my na wycieczkę do wodospadu Renu, wycieczka naprawdę podobał a się wodospadowi, zapierają cy dech w piersiach widok. Potem poszliś my na spacer po Zurychu - cudownym, pię knym mieś cie, ale drogim.

Nastę pnego dnia czekaliś my na wycieczkę "Riwiera Szwajcarska", któ ra trwał a od rana do pó ź nego wieczora i obejmował a zwiedzanie zamku Chillon (pię kny stary zamek w malowniczym miejscu, nad jeziorem i Alpami), miasto Montreux (bardzo pię kne kwitną ce miasto nad brzegiem jeziora) i Genewa (Genewa był a najmniej pod wraż eniem).

Kolejnym krajem, któ ry odwiedziliś my był a Francja, naszą znajomoś ć z Francją rozpoczę liś my od Strasburga, niezwykł ego miasta, wszystkie domy wydają się być zabawkami zaprojektowanymi w okreś lonym stylu. Nie zostaliś my tu dł ugo, poszliś my zwiedzać , coś przeką sić i pojechaliś my już na noc do Paryż a.

Przyjechaliś my tam, gdy zrobił o się ciemno, wieczorem zabrano nas na zwiedzanie Paryż a, był o bardzo pię knie, a zwień czeniem był postó j na tarasie widokowym, z któ rego otwiera się wspaniał y widok na Wież ę Eiffla, wtedy zobaczył em to pię kno po raz pierwszy, wież a po prostu zaczę ł a migotać tysią cami ś wiateł , urzekają c spektaklem. Ten wieczó r jest nadal jednym z najjaś niejszych w moim ż yciu. Po wycieczce zamieszkaliś my w hotelu Appartcity Saint Maurice, należ y zauważ yć , ż e hotel jest bardzo daleko od centrum, okoł o 15 przystankó w metrem, podró ż z hotelu do najbliż szej stacji metra zajmuje okoł o 40 minut pieszo na 15 min. Hotel najgorszy na cał y wyjazd, ł azienka w pokoju okropna, ś niadania skromne, wszystko w limitowanych iloś ciach, tutaj pierwszy raz podczas wyjazdu trzeba był o stać w kolejce po jedzenie i kiedy przyszł o do nas, ż e nie ma nic do zabrania, z wyją tkiem rogalikó w i herbaty. Nie jeź dziliś my na wycieczki po Paryż u, wszę dzie jeź dziliś my sami, bo

przygotowaliś my się do wyjazdu i wiedzieliś my, jak się tam dostać : pojechaliś my do Wersalu, zwiedziliś my Luwr, Operę , Montmartre, Sacre Coeur, Notre Dame, La Defense, Ogrody Tuileries, Pola Elizejskie, wspię liś my się na Wież ę Eiffla. Paryż to niesamowite miasto, na pewno chcesz tam pojechać jeszcze wiele razy.


Dalej nasza droga wiodł a przez Austrię , gdzie mieliś my odwiedzić Salburg i Wiedeń . Na terenie Austrii nie spę dziliś my nocy, zabrano nas na nocleg w przygranicznym wę gierskim mieś cie Sopron, cudownym mieś cie, nasz hotel nazywał się Lö vé r, hotel jest dobry, znajduje się w malownicze miejsce w zalesionej okolicy. W hotelu znajduje się kryty basen, jacuzzi, sauna. Wychodzą c z hotelu znajdujesz się we wspaniał ym parku, szkoda, ż e ​ ​ jak zawsze mieliś my mał o czasu i nie mogliś my się cieszyć wszystkimi urokami tego hotelu. Salburg i Wiedeń to pię kne miasta i zasł ugują na osobną wycieczkę.

Ponieważ wyznaczono im jeden dzień dla każ dego, nie mogliś my zobaczyć wszystkiego i uznaliś my, ż e trzeba bę dzie pojechać na wycieczkę po Austrii.

Ogó lnie wyjazd zakoń czył się sukcesem i był doś ć urozmaicony, ciekawy i niezapomniany.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
отель Arena
площадь героев
Толпы народа в Мюнхене
отель Trend
отель Trend
отель Trend
Вода в фонтанчиках питьевая
Цюрих
Вот такие там рыбины плавают
на такой лодочке мы подплывали к водопаду
Рейнский водопад
Рейнский водопад
Башни Шильонского замка
Внутренний двор Шильонского замка
Вид  с башни Шильонского замка
Шильонский замок
отель Achat Bretten
отель Achat Bretten
отель Achat Bretten
отель Lövér
отель Lövér
отель Lövér
отель Lövér
вид с балкона отель Lövér
Нотр дам
версальские лимоны
Версаль
Версальский дворец
Лувр
Лувр
Лувр
Елисейские поля
Опера
Парижская Опера
Монмартр
Базилика Сакре Кёр
Арка Ля Дефанс
Ля Дефанс - деловой район Парижа
Сады Версаля
Музыкальные фонтаны Версаля
Версаль