Nasza niesamowita podróż do Szwajcarii

25 Styczeń 2011 Czas podróży: z 30 Grudzień 2010 na 06 Styczeń 2011
Reputacja: +6
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Mó j mą ż i ja pojechaliś my do Szwajcarii z Petersburga na tydzień . I choć dojechaliś my na ostatnią chwilę z biletami i hotelami, wszystko się udał o (mą ż sam kupił samolot i hotele przez internet, a AlpenTour tylko wycieczki i transfery) Po przyjeź dzie spotkał a nas ł adna dziewczyna Irina (przewodnik) , zawiozł a nas do hotelu, a nawet na naszą Na ż yczenie opró cz programu zorganizował a zwiedzanie Zurychu, choć był już.31 grudnia. W trakcie podró ż y dowiedzieliś my się o kraju wię cej, niż prawdopodobnie wiedzą sami Szwajcarzy. A poza tym zorganizowano nam szereg autorskich wycieczek. Podczas jednego z nich otrzymaliś my klasę mistrzowską od mistrza czekolady i zrobiliś my wł asne sł odycze, kolejna wycieczka ś ladami Sherlocka Holmesa do wodospadu, gdzie walczył z Moriartym, odbył a się wycieczka po miejscach Suworowa, gdzie widzieliś my dom w któ rym Suworow spał podczas sł ynnej przeprawy przez Alpy. To wszystko mogliś my zobaczyć tylko dlatego, ż e pojechaliś my indywidualnie. Ludzie na wycieczkach autobusowych widzą tylko powierzchownie i bardzo szybko. na przykł ad zamek, któ rego oglę dziny zaję ł o nam 2.5 godziny, został oddany osobom z autobusu bez przewodnika w 35 minut. Wszyscy nasi przewodnicy byli z nami bardzo uprzejmi i pomagali we wszystkich sytuacjach, od zakupó w w sklepach po znalezienie pamią tek do mojej kolekcji (zbieram dzwonki). Dlatego zalecamy, aby każ dy podró ż ował tylko indywidualnie! Nie pozwó l, aby kierowcy autobusó w zepsuli Ci wakacje! : )

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (10) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara