Moja pierwsza Bułgaria

Pisemny: 20 sierpień 2013
Czas podróży: 9 — 16 sierpień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 7.0
Po raz pierwszy pojechaliś my do Buł garii. Wcześ niej wyjechał am do Turcji, Grecji, a ponieważ kocham zmiany, postanowił am pojechać do Buł garii. Hotel został wybrany przez siebie. Syn zobaczył zdję cie Cliff Beach & Spa 4* i zakochał się od pierwszego wejrzenia i nie zwracał uwagi na ż adne argumenty, takie jak schody, oddalenie od cywilizacji. Có ż , ten hotel, ten. Zamó wiliś my wycieczkę od znajomego z "Premier Tour" (Ternopol), a ponieważ syn kategorycznie odmó wił samolotó w, a mą ż nie mó gł uciec samochodem, autobus pozostał . Zamó wiliś my wycieczkę prawie 2 miesią ce wcześ niej. Dla 3 osó b. os. (1 osoba dorosł a i 2 dzieci: 14 i 12 lat, któ re poszł y jako doroś li) zapł aciliś my za 7 dni-740 euro bez wizy ze ś niadaniem (bo lubię pró bować ró ż nych kuchni) i przy okazji spisał o się dobrze, bo kuchnia w hotelu jest monotonna, nie powiem ze jest bez smaku, ale w miescie jest o wiele smaczniej...Ale w porzadku. Pojechalismy z Frankowska, przewoznik - "Algol" O przewozniku - przechodze obok je po raz pierwszy i ostatni.
Z korzyś cią dla osó b, któ re nie mają peł nego autobusu, moż na dostać się na dwa miejsca.
Ja miał am wię cej szczę ś cia - pojechał am tam jako kró lowa na 4 siedzeniach, dzieci miał y 2. oczywiś cie bez klimatyzacji. To był o coś . Granice minę ł y bez problemó w. Zatrzymana skó ra 3-4 lata na stacjach benzynowych. Tak, wię cej o biurze podró ż y. W autobusie okazał o się , ż e jedziemy bez ubezpieczenia - zapomnieli dać . Zaję ł o mi duż o czasu i ż mudnie, ż eby dowiedzieć się , co robić , bo celnicy mogliby to sprawdzić i był yby problemy. Dzię ki Bogu, nie przetestowany. A ubezpieczenie musiał em wysł ać e-mailem do hotelu, któ rego nigdy nie otrzymał em w hotelu ani nigdzie indziej. Do Przeglą du pojechaliś my o godzinie 22 lub 23. Kolejną wadą przewoź nika w hotelach jest to, ż e nie dostarczają , czego touroperator nie zgł osił . Wysadziliś my w pobliż u dworca autobusowego i poż egnaliś my się . A. hotel poza miastem. Wzią ł em taksó wkę (5E).

W pobliż u hotelu pomogł a nam wnieś ć bagaż przez personel, któ ry nió sł bagaż (zapomniał em, jak to się nazywa), napiwek 2E. Zostaliś my zakwaterowani od razu, chociaż to był o 9 lub 10 lat, a rozliczenie 14. Hotel super. Wszystko jest jak na zdję ciu. Czysto, wszystko takie jasne.
Baseny są super, chociaż nie jestem ich fanem, czyste, prawie wraż liwe na chlor. I te kaskady! Jest basen z jacuzzi. Jednak w basenie moż na pł ywać nawet do 18 lat. W zasadzie pó ź niej nie ma to sensu. Sł oń ce szybko zachodzi. Przypadkowe pary kulturalne, rodzinne lub romantyczne. Duż o Niemcó w, Amerykanó w, mniej Buł garó w, Wł ochó w, Rosjan. Wszystko jest aktualne, spokojne. W restauracji-jadalni nikt się nie pcha, nie hał aś liwie. To prawda, jedzenie jest monotonne, chociaż mogę to ocenić tylko po ś niadaniu.
Ś niadanie: omlet, jajka na twardo, czasem makaron, 2 rodzaje kieł basek, 4 rodzaje kieł basy i tyle samo sera, pomidory, ogó rki, oliwki, czasami podsmaż ane cał e pieczarki, kulki kanapkowe, oliwa, 2 rodzaje muffinek (kulki jak ż e). Z owocó w arbuza (bez smaku) ś liwki był y kiedyś brzoskwiniami pó ł zielonymi, a raz gruszkami. 1 raz kupiony w hotelu obiadokolacja na 3 bufety. Kosztował o nas 550 UAH i był o rozczarowują ce. Potem zjedli obiad lub kolację na mieś cie.
O 3: dzieci wzię ł y porcję frytek + sznycle, ja grecką sał atkę z lampką wina i był y gdzieś w soku 15E; jeś li pizza + ja musaka coś.9E i wszystko jest pyszne. Bardzo podobał a mi się „Zł ota rybka” (nie jestem pewien, czy napisał a poprawnie), któ ra znajduje się w pobliż u supermarketu „Sparm”. Dobra pizza na począ tku nabrzeż a w kawiarni lub restauracji „Sea Sounds”.
A teraz znowu w hotelu. Sam hotel jest ś wietny.

Ale trochę krę pują ce jest to zejś cie do morza, a mianowicie 213 stopni (ja specjalnie naliczył em). Myś lał em, ż e bę dzie to ś wietny fitness, ale nadal trudny. Rano wybraliś my się nad morze: tam 213 krokó w + z powrotem, a wieczorem poszliś my na kolację i spacerowaliś my po mieś cie. Bo do miasta moż na był o dojechać albo taksó wką (5E) (10 minut), albo drogą mimo winnic (30 minut), albo najlepszą opcją plaż ą na nabrzeż e (okoł o 15 minut). Najlepiej wybrać się do tego hotelu swoim samochodem lub wypoż yczyć . Ja i dzieci bardzo to lubiliś my.
Planujemy pojechać tutaj w przyszł ym roku, ale z mę ż em w samochodzie, ale nie autobusami Algola. I tak Buł garia polubił a swoje ceny, nawet w poró wnaniu z Turcją i Grecją , dyskretną obsł ugę .
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał