Święta w Nesebyrze

Pisemny: 26 sierpień 2011
Czas podróży: 9 — 19 sierpień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 8.0
Powiem od razu - dobrze wypoczę liś my, podobał o mi się . Szybko się usadowili, nie czekali do 14, przyszli o 12 i zapytali, czy pokó j nie jest przypadkiem gotowy - powiedzieli, ż e jest gotowy przez przypadek. Nawiasem mó wią c, prawie wszyscy rozumieją rosyjski i rosyjskoję zyczni w hotelu, jeś li nie wię kszoś ć , to na pewno poł owa. W lobby jest internet, ale poprosiliś my o kod w pizzerii, a my mieliś my na nich bezpoś rednią widocznoś ć...: ) Swoją drogą jedzenie w tej pizzerii jest cał kiem niezł e, albo moż na po prostu zabrać ze sobą pizzę . Jedliś my też w restauracji Nessebar, też mi się podobał o. O ś niadaniach w Vigo już napisano, nie gł odowali, nie chorowali - i to jest ok : ) Chociaż w zeszł ym roku w Sozopolu jedzenie był o lepsze w 3-gwiazdkowym hotelu, przynajmniej arbuzy, owoce i zawsze był y tam ró ż ne ciasta. Vigo to bardzo ekonomiczny hotel : ) Ale pokó j był dobry, apartamenty z widokiem na morze, wszystko dział ał o, rę czniki był y zmieniane, sprzą tane i był a lodó wka. Do tego dwa telewizory, dwa klimatyzatory z osobnymi ustawieniami, dwie toalety, sejf. Dla rodziny to wszystko. Ogó lnie hotel pozostawia bardzo przyjemne uczucie i jest dobrze poł oż ony.
Sam Nessebar nie jest zbyt dobry w poró wnaniu do Sozopolu - wł aś ciwie jeden duż y sklep, w wię kszoś ci, z ró ż nego rodzaju ś mieciami (do dziś nie rozumiem, kto kupuje tam portfele prado i zegarki Philipa Patka, zresztą jak je tam sprzedają Europa, coś w rodzaju) Handlarze walutami nę kani na starym mieś cie, dolary / znaczki cholerne...
O wadach, choć ogó lnie odnoszą się one bardziej do Buł garii. Hotel, 4 gwiazdki (w koń cu dobry hotel), wcią ż jest w szoku, nie tylko parkowanie odbywał o się na chodnikach, wię c w zasadzie nie moż na chodzić chodnikiem (widoczne na jednym ze zdję ć innej recenzji) , wię c najbardziej szanowani faceci postawili swojego Mercedesa tuż przy wejś ciu (jest to wyraź nie widoczne na tym samym zdję ciu). Naprawdę zaparkował , ale nie podjechał ! ), ale był drugi. W drodze, jeś li chcesz przejechać i przepuszczają - liczby nie są buł garskie. Buł gar nawet nie myś li o spowolnieniu, nawet jeś li jesteś na skrzyż owaniu.

Plaż a, jak wolna, jest usiana parasolami, aż po kubł y na ś mieci, ż eby nie daj Boż e nie leż eć tam na darmo. Parasol 7 lewa, leż ak 7 lewa (1 dolar - 1.32 lewa), parasole bez leż akó w - ostatnie dwa rzę dy. Parasol wł aś ciwie nie był nam potrzebny, przyjechaliś my z dzieć mi na pó ł torej godziny rano i wieczorem i nie był o czasu się poł oż yć . A jeś li się poł oż ysz - wię c nie potrzebujemy do niczego leż aka, dlaczego? dotarliś my do piasku. Piasek i morze są bardzo dobre. Plaż a nie jest zaś miecona, ale nie moż na jej nazwać szczegó lnie czystą , jak ją posprzą tać , jeś li jest cał a w parasolach : ) nie puś cisz traktora. Na cał ej plaż y, ani jednej kabiny do przebierania się ! ) Musiał em jechać do 4-gwiazdkowego hotelu w ką pieló wkach, bo to niedaleko. Toalety wydawał y się być , ale daleko, dobrze, ż e nie był y potrzebne.
Ale trzeci raz w Buł garii raczej nie pó jdzie. Spojrzeliś my na Sozopol/Nesebyr, ale plaż e/miasta/usł ugi/kultura nie są tego warte.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał