Za "pozwoleniem" hotelu w 4. dniu pobytu włamano się i okradliśmy do naszego pokoju...

Pisemny: 4 październik 2018
Czas podróży: 1 — 7 sierpień 2018
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Kilka sł ó w o naszym okropnym pobycie w hotelu Oasis Park. Odpoczywał od 29.08 do 08.09. 2018 w tym hotelu. Kupiliś my bilet dla trzech osó b (2 osoby dorosł e i 1 mał e dziecko) z Tez Tour za poś rednictwem biura podró ż y. 10 nocy + All inclusive. Czwartego dnia (01.09. 2018) naszego pobytu, podczas wieczornego spaceru (poszliś my na plac zabaw dosł ownie na godzinę ) nasz pokó j nr 405 został wł amany i okradziony. Rabusie wył amali zamek i futrynę ł omem mię dzy 20:00 a 21:00. Nikt niczego nie sł yszał ani nie widział , bo pokó j był najdalszy na 4 pię trze i znajdował się przy awaryjnej klatce schodowej, któ ra był a zawsze otwarta i prowadził a bezpoś rednio na ulicę . Ukradli wszystko: paszporty, cał ą gotó wkę , dwa telefony, netbook, tablet, kamerę sportową z kompletem, drogie perfumy z Duty Free, walizki i plecaki, a takż e wszystkie drobiazgi, aż po ł adowarki i okulary przeciwsł oneczne. . . Zostawili tylko ubrania, ś rodki higieniczne i zabawki dla dzieci ...Cał kowita kwota szkó d był a wię ksza niż koszt wycieczki do Buł garii ...
Na miejsce zdarzenia przybył a policja i kryminalistyka. Zdaniem ś ledczych nie wyklucza się udział u personelu w napadzie: bezpoś rednio lub poś rednio (napiwek) lub zaniedbań w zakresie bezpieczeń stwa. Reakcja hotelu - nie. Chyba ż e wł aś nie udostę pnili pokó j w swoim drugim hotelu Grand Oasis 4 * na nocleg, i pozwolę sobie zadzwonić na buł garskie numery. Co prawda zaproponowali, ż e zostaną tam do koń ca wakacji, ale po co? Ten hotel znajdował się na 2-3 linii brzegowej ...Po powrocie do Oasis Park zostaliś my osiedleni z powrotem w obrabowanym pokoju, któ rego drzwi został y przywró cone za pomocą pary wkrę tó w samogwintują cych (patrz zdję cie) i musieliś my wydać noc, przesuwanie kanapy do drzwi...Dopiero po naszych proś bach do cał ego personelu i kierownika - przeniesiono nas do pokoju (nr 113) Standard na 1 pię trze. To był koniec cał ego zaangaż owania kierownictwa. Kierownik Tsvetan i wł aś ciciel hotelu Kirill Panchukov tylko wzruszyli ramionami i powiedzieli: „przestę pstwo to sprawa policji”.
Nie był o mowy o przeprosinach ani o odszkodowaniu. Zwykł y personel zdaje sobie sprawę , ż e jest to wył ą cznie wina hotelu i hotel musi zrekompensować wyrzą dzone szkody, ponieważ bezpieczeń stwo turystó w jest cał kowicie nieobecne! Rabusie spokojnie przeszli przez parking, weszli do budynku hotelu, weszli po schodach, wył amali drzwi i wyję li wszystko, co chcieli. Nikt ich nie widział ani nie zatrzymywał . Na drugim wyjś ciu nie był o ochrony. Terytorium nie jest strzeż one - w barze jest tylko dwó ch straż nikó w, któ rzy stale palą papierosy. Nie ma kamer monitorują cych - tylko w holu i nie to, ż e dział ają . Cał e terytorium jest przejezdne dla osó b postronnych - idą na plaż ę przez podwó rko, przez parking i gł ó wne wejś cie. Bezpł atny dostę p dla wszystkich w budynku hotelowym. Wyjś cie na dziedziniec z budynku nie jest strzeż one. W barze i restauracji stale odbywają się imprezy szyte na miarę dla osó b postronnych, nie zważ ają c na zainteresowanie mieszkań có w.

Kilka uwag ogó lnych: - bardzo twarde materace i poduszki...Wygodniej jest spać na podł odze...- monotonne jedzenie...- wyją tkowo paskudny lokalny alkohol w barze...- wszystkie naczynia (talerze i kubki ) w restauracji są zepsute, z odpryskami i pę knię ciami...- obrzydliwy ekspres do kawy, któ ry od dawna nie był czyszczony...- pokojó wki czyszczą go mniej wię cej, ale sieć zawsze pozostaje nietknię ta, gdziekolwiek jest jest ...- basen jest cią gle brudny z powodu opadł ych igieł i liś ci ...- cał e terytorium to spacer. Cał a okolica przechodzi przez Oasis Park na plaż ę...- dziwne niestandardowe urodziny i rocznice, któ re wieczorami zabierał y przestrzeń ż yciową goś ciom hotelowym przy barze i otwartej czę ś ci restauracji...- każ dego wieczoru muzyka na ż ywo. Cał kiem normalne ujś cie na tle wszystkich mankamentó w hotelu...- poł oż enie do plaż y i bliskoś ć Starego Nesebyru - to chyba jedyne zalety. Dbaj o siebie. Hotel jest niebezpieczny. Nikt nie dba o twoje wakacje.
Polegaj tylko na sobie. Nie bą dź cie leniwi, przeczytajcie wszystkie negatywne recenzje, a dowiecie się wiele o kradzież ach i rabunkach...Peł ną historię naszych wakacji ze wszystkimi szczegó ł ami dotyczą cymi zdarzenia, samego hotelu i obsł ugi znajdziecie na naszym blogu, któ ry powstał w celu maksymalizacji dotarcia ludzi i ostrzeż enia ich przed niebezpieczeń stwem, jakie niesie ze sobą Oasis Park Hotel...A teraz trochę o innych wadach hotelu...Pokó j nr 405 (w któ rym my mieszkał na począ tku). Nasz pokó j numer 405 znajdował się na 4 (ostatnim) pię trze. Był przedostatnim na samym koń cu po lewej stronie. Był dzień i wszystko był o bardzo ró wne nic, na począ tku ...Drzwi do pokoju był y drewniane, lekko & quot; szedł em”, ale przypisaliś my to gwiazdom i staroś ci hotelu. Wchodzą c do pokoju zobaczyliś my, ż e dostaliś my pokó j typu rodzinnego, czyli duż y pokó j z podział em na salon i czę ś ć sypialną . Z pierwszych obserwacji uderzał o, ż e sufity był y bardzo niskie) (okoł o 2.3-2).
35m) - fakt ten wynikał z faktu, ż e ostatnia kondygnacja był a poddaszem (a nad nami jest tylko mał y strych z myszami i szczurami) i aby nie robić skoś nych (w niektó rych miejscach) stropó w, budowniczowie wykonali niż sze , ale nawet sufit. Pokó j miał dwa mał e okna z wysokimi parapetami. Kombinacja czynnikó w - niski sufit i mał e okna - stworzył a doś ć nieprzyjemny mikroklimat w pokoju...W nim, w pokoju zawsze był o gorą co i duszno...Klimatyzator pozostawiał wiele do ż yczenia. Nie, był w stanie roboczym i normalnie zamarzał ! Ale strasznie był o go wł ą czyć , bo nawet goł ym okiem widać był o, ile brudu i kurzu zawierał w ś rodku. I to wszystko został o do nas zdmuchnię te! I wcią ż był o za mał o, by odebrać trochę & quot; drobnoustroje pł ucne” na począ tku wakacji. Dlatego starali się nie uż ywać Condera - zdrowie jest droż sze.
Tak, a jego usposobienie był o takie & quot; szczę ś cie”, ż e w każ dym ustawieniu zimne powietrze odbijał o się od ką ta pokoju i szł o prosto w kierunku podwó jnego ł ó ż ka, nawet omijają c prowizoryczną przegrodę . Niektó re kafelki na podł odze stracił y kontakt z klejem i podł ogą , a podczas chodzenia po nich zdradziecko stukał y. Gniazdko przy drzwiach został o wyrwane z gniazdka, najwyraź niej sprzą taczka się ś pieszył a i mocno pocią gnę ł a odkurzacz, gdy go odł ą czył a. Ale nie zawracał a sobie gł owy wkł adaniem go z powrotem. Zdarza się też ...Dostaliś my mał y i stary telewizor, CRT-shny ...Chociaż we wszystkich innych pokojach (pó ź niej zauważ yliś my, gdy ką tem oka zauważ yliś my, któ re pokoje są sprzą tane lub przygotowywane do sprawdzenia- w) był y, choć nie duż e, ale nowocześ niejsze telewizory LCD lokalnej produkcji.

Był a też cudowna lodó wka, któ ra na nic się nie przydał a, bo miał a tak mał ą moc, ż e nie miał a czasu niczego schł odzić . I weź pod uwagę fakt, ż e wychodzą c z pokoju zabierasz ze sobą kartę -klucz, a bez niej w pokoju nie ma prą du… Okazuje się wię c, ż e lodó wka i tak prawie zawsze jest wył ą czona. Tak, i to w drewnianym pudeł ku, któ re zaraz rozpadnie się pod wpł ywem dotyku. Chociaż , jeś li zamkniesz drzwi pudeł ka, zwię ksza się stabilnoś ć tego projektu. W pokoju był a duż a komoda z szufladami i drzwiczkami, toaletka z lustrem i pufą , doś ć duż a szafa, szafki nocne z lampkami, podwó jne ł ó ż ko i rozkł adana sofa w czę ś ci dziennej. Rozkł adana sofa wyglą dał a doś ć dziwnie.
Wydawał o się , ż e jest dziwny — albo zakurzony do tego stopnia, ż e ​ ​ wydawał się lepki; albo był a nienaturalnie mię kka, ż e ​ ​ jak na niej usią dziesz, upadniesz prawie na podł ogę … Teoretycznie miał o na niej spać dziecko, ale my nie odważ yliś my się poł oż yć na nim naszego dziecka. Co ukrywać , sami baliś my się siatki na nim, dlatego stale przykrywaliś my go dodatkowym prześ cieradł em, ż eby niczego nie podnieś ć . W jednej ze starych recenzji natrafiliś my na opis twardoś ci materacy w hotelu...Wszystkie był y w 100% poprawne!! ! Ł atwiej spać na podł odze czy w lesie w namiocie bez ś piwora...Materac jest sprę ż ynowy a sztywnoś ć tych sprę ż yn jest po prostu kosmiczna. Wyglą da na to, ż e są zrobione z adamantium, jak pazury Hugh Jackmana w sł ynnym filmie o Wolverine...One - te sprę ż yny - pod ż adnym pozorem nie ś ciskają się ani nie odkształ cają , jakby był y przeznaczone do zupeł nie innych celó w - nie do jakoś ciowy sen ludzi, ale tortury i przesł uchania. Brak sł ó w...
Po każ dej nocy nadal trzeba był o przeprowadzić szereg zabiegó w rehabilitacyjnych krę gosł upa, ponieważ jeś li natychmiast wstaniesz z ł ó ż ka, twó j chó d bę dzie podobny do chodzenia Terminatora, Quasimodo lub Zombie, któ re ró wnież bę dą towarzyszył y mu bó le i przekleń stwa wobec producenta tego przedmiotu i hotelu, któ ry kupił je dla swoich ulubionych turystó w...Podobno dostał je za darmo lub gdzieś je ukradł . Swoją drogą i patrzą c w przyszł oś ć - wtedy udał o nam się zamieszkać w pokoju nr 113 (po incydencie rabunkowym) - tam ł ó ż ko był o twarde jak pią ty punkt Indianina, któ ry zamienił się w zboż e o sile granitu, po tym jak przejechał galopem na koniu 100 km bez siodł a...Wró ć my do naszego pokoju numer 405...Fajnie by był o, gdyby materace był y twarde, wię c poduszki to wcią ż ta piosenka! Rozdali dwie poduszki dla dorosł ych, jedną dla dziecka. Chwał a wszystkim bogom, ż e poduszka dla dziecka okazał a się dobra! O czym rozmawiać & quot; cegł y” dla mnie i mojej ż ony...
Nasze poduszki był y tak gę sto wypchane wypeł niaczem, ż e wyglą dał y bardziej jak pił ki do rugby (ró wnież twarde! ), tylko lekko spł aszczone, ż eby mieć kształ t przedmiotu do spania...Jeś li leż ysz na plecach i poł oż ysz gł owę na takiej poduszce , w parze z twardym materacem, to cał kiem moż liwe jest wyobrazić sobie siebie jako faraona w sarkofagu lub wikinga na tratwie grobowej lub kamieniu, ponieważ adamantowe sprę ż yny podtrzymują plecy, poś ladki, nogi w idealnie ró wnej pozycji, co nie jest typowa dla anatomii czł owieka, ale poduszka do rugby ostro tworzy ką t nachylenia szyi i gł owy w stosunku do krę gosł upa...Podsumowują c - ł ó ż ka, materace, poduszki - horror. Nawet każ dy indyjski jogin wolał by raczej poł oż yć się i zasną ć na desce z gwoź dzi niż spę dzić w takich warunkach 10 nocy. Przejdź my do ł azienki.

Ogó lnie rzecz biorą c, nie był o na to ż adnych skarg (w pokoju 405), tylko począ tkowo podarta zasł ona prysznicowa stale przypominał a, ż e ​ ​ wszystko tutaj ma historyczną bezcennoś ć i nienaruszalnoś ć , ponieważ ta zasł ona ma najwyraź niej ponad miesią c. W ł azience był a mniej lub bardziej uż yteczna, aczkolwiek o mał ej mocy, suszarka do wł osó w; lustro, sprawny prysznic i odpł yw; wymuszona wentylacja; umywalkę , muszlę klozetową i niezbę dny zestaw mydł a i szamponu, któ ry był aktualizowany w normalnych odstę pach czasu (w nr 113 - ani szamponó w, ani mydł a, ani papieru toaletowego - nie był y aktualizowane ...albo zapomniana pokojó wka, albo zamó wienie z powyż ej - aby nas wykoń czyć ). Wifi w pokoju zł apał o tylko jedno okno, a potem jedna trzecia mocy...Ale wystarczył o sprawdzenie poczty i vibera. W pokoju nie był o sejfu ani czajnika. I tak, w pokoju też nie był o balkonu ani loggi...Musiał em suszyć rzeczy w pomieszczeniu, na szczę ś cie, mimo ż e w pokoju był y przenoś ne suszarki. W rezultacie - pokó j jest jak pokó j - umiarkowanie czysty, umiarkowanie brudny.
Był y miejsca - gdzie pokojó wki nie zaglą dał y (prawdopodobnie bał y się lub nie był o zwyczaju patrzeć przy sprzą taniu), ale nie oczekiwaliś my od niego wię cej...Na Bali mieszkał y w bungalowach na plaż y - wię c nie był o nawet poł owa tych warunkó w. Nawiasem mó wią c, nasz pokó j wychodził na ulicę i sł ychać był o wszystko, co dział o się poniż ej - czy to przejeż dż anie komunikacji miejskiej; lub warczą cy i nadmiernie krę cą cy się podsportowy samochó d; lub gł oś ny ś miech przechodnió w; albo pocią ganie nosem jakiegoś kundla; lub demontaż lokalnych kotó w… W ogó le cał e ż ycie ulicy stał o się naszym nocnym snem. Nie moż na był o zamkną ć okien, bo moż na się był o udusić . Klimatyzator nie był wł ą czony - bo moż na był o się zarazić lub przezię bić . Bł ę dne koł o...Skoro recenzja z pewnych wzglę dó w jest napisana negatywnie, to nie ma sensu celowo opisywać punktó w neutralnych czy pozytywnych. Chociaż nie – opiszę tylko jeden plus – jest to lokalizacja – bliskoś ć morza i ś w. Nesebyr. Wszystko!
Nie ma wię cej pozytywnych, niestety i ach. Z ogó lnych obserwacji (podczas cał ej wycieczki): * Sofy w lobby są prawie jak dinozaury - tak samo stare i odrapane. Oczywiś cie tak wiele osó b siedział o na nich w Internecie, tak bardzo, ż e niektó rzy mieli już dziury i prawie odciski tych samych osó b. (Proszę wymienić , ż e podobne recenzje i zdję cia o sofach pojawił y się już na stronach) * W holu znajduje się akwarium, w któ rym okresowo giną ryby. I osobiś cie musiał em dwa razy do koń ca & quot; wyjaś nij” Twojemu 2-letniemu dziecku, dlaczego ryba pł ywa brzuchem - tak, bo rybka jest zmę czona i postanowił a spać...* Za każ dym razem, gdy przechodzisz obok recepcji - każ dy administrator spojrzy na Ciebie spod czoł a z takim wyrazem, jakby o tobie wiedział (tak, tak, ż e był oby nieprzyzwoite nawet opisać ), ale ty sam nawet o tym nie wiesz.
Chociaż dla nieznajomych, któ rzy akurat przejeż dż ają przez hotelowe lobby - personel absolutnie nie dba o to ...Bo nieznajomy moż e iś ć na plaż ę (przez budynek HOTELU! ), na sił ownię , do sauny lub spa ...Prawdopodobnie oni mieć Takie zachowanie dotyczy tylko tych, któ rzy mieszkają w swoich pokojach. Niestety. *” Jadalnia” - osobna piosenka. Dlaczego stoł ó wka? Tak, bo nie moż na tego nazwać restauracją . Gdy wpiszesz " skanowanie” spojrzenie na obecnoś ć bransoletki & quot; Ol wł ą cznie & quot; i tylko wtedy, gdy jest dostę pny, moż esz wejś ć do podajnika. To jest w przenoś ni, nikt ci nie mó wi ani sł owa, po prostu wszystko jest jasne. Wró ć my do naszej jadalni...Zastawa stoł owa. Ech, naczynia...Pewnie nawet w jakimś pensjonacie dla bezdomnych w najbardziej okrutnej okolicy czarnego Harlemu nie był o czegoś takiego jak tutaj...Wyglą da na to, ż e wszystkie talerze, któ re są w hotelu został y zebrane z podatnego na trzę sienia ziemi obszaru Japonii (po kolejnych trzę sieniach ziemi).

Chyba 95% wszystkich talerzy na drugie dania i sał atki ma od jednego chipsa do 3-4!! ! Stwierdzenie, ż e co druga pł yta jest uszkodzona, jest kł amstwem! 95% - to raczej prawda...Urlopowicze nie pozwolą ci kł amać . Ludzie nawet starali się wybierać mniej wię cej cał e talerze, aby przypadkowo się nie skaleczyć . Chociaż te przedmioty do jedzenia mogą być specjalnie pozostawione dla osó b z & quot; AI”, a ci, któ rzy dopł acali do obiadó w i kolacji (któ rzy jedli posił ki BB) mogli wyjmować jedzenie na cał e talerze...O kubkach - ta sama piosenka...Nie doś ć , ż e prawie wszystkie z frytkami (to zdarzył o się nawet z 3 stron, a trzeba był o pić z boku uchwytu kubka), wię c wszystkie są też ró ż nej wielkoś ci… OMG! A to był y tań ce z tamburynem, kiedy chce się z jeszcze dziwniejszego aparatu nalać dziwną rozpuszczalną kawę , a za każ dym razem ona (aparat) nalewa albo kawę , albo wodę z mlekiem w inny sposó b...
I nie zgadniecie jakiej obję toś ci potrzebujecie kubek i ile razy trzeba wciskać wł ą cznik, bo tam jest porcja kawy...Swoją drogą w 6 dniu naszego pobytu czarna herbata w torebkach Skoń czył o się (w sumie był y 3 rodzaje herbaty, zrobione z kurzu indyjskich dró g - czarna, zielona i owocowa) i wszyscy pili to, co został o - zieloną i owocową . Był też automat z napojami, ale to też coś . Każ da taka maszyna w Turcji ma gł owę i ramiona nad tą jednostką...Ze wszystkiego moż na był o pić albo czystą wodę albo a la Citro (soda, podobna do Sprite'a. Reszta to herezja). Przy wejś ciu znajduje się maszyna, któ ra nieustannie miesza te same koktajle - lazurowe i ró ż owe...Cał y czas w dzień iw nocy. Ale w 10 dni odpoczynku widział em tylko raz, jak jedna matka ostroż nie wylał a ten pł yn swojemu dziecku, bo.
wszyscy pozostali goś cie hotelu naprawdę zał oż yli (podobnie jak my), ż e ten koktajl ma n-dzienaś cie tygodni i jest zrobiony z tych samych lodó w, któ re są serwowane w tej stoł ó wce, tylko wiek koktajlu, jak babcia hipis - z pozoru 40, ale w rzeczywistoś ci - 70 lat ...Meble dla gastronomii fundują - znowu - osobny werset naszej smutnej piosenki: - stoł y chwieją się , bo mają nie tylko nogi, ale cał oś ć noga! jeden ...ale duż y i najprawdopodobniej spuchł lub wyschną ł od czasu i czyszczenia na mokro. I dlatego ten objaw obserwuje się u wielu starszych czł onkó w klubu stoł owego w & quot; restauracja"...Wiele krzeseł ma to samo" choroba" - klamki są poluzowane i mocowane 2 lub wię cej ś rubkami i nie są w ż aden sposó b uszlachetniane...Obrusy - chyba zmieniam (i mam nadzieję ) rano i pilnuję ich zegarka do pó ź nego wieczora. Chociaż osobiś cie widział em kilka stolikó w z wczorajszymi plamami i fał dami, najwyraź niej uznali, ż e i tak się nada, ż e ​ ​ nie są bardzo brudne.
Serwetniki - nie wycierają , wiele ma plamy i dziwne plamy z brudnych rą k (podobno ktoś jadł rę koma, a potem podnosił nimi urzą dzenie do zdję cia serwetki)...Obserwacja - przy stoliku, któ ry stoi na lewo od jednostki kawy, ten najdalszy był zepsuty, lewe koł o. Stó ł był lekko pochylony w kierunku stł uczenia. Był y na nim przechowywane kubki ró ż nych kalibró w...Czyli wokó ł tego koł a utworzył y się już krę gi kurzu, co sugeruje, ż e one (kó ł ka) powstają podczas czyszczenia, tj. kurz pod koł em pozostaje i gromadzi się miesią cami , tak bardzo, ż e za pomocą tych kó ł ek moż na oszacować czas rozstawienia danego mebla w tym miejscu. I oczywiś cie jest na nim niezmienna sieć … Swoją drogą , o sieci – to chyba lokalna barwna cecha – kult pają kó w i ich produktó w odpadowych, bo moż na je znaleź ć prawie wszę dzie, a nawet NIE w trudno dostę pnych miejscach...

Mianowicie na wysokoś ci 1.55-1.6m (ś redni poziom kobiecego spojrzenia) w tej jadalni, zwł aszcza w mniej popularnej czę ś ci pokoju, w pobliż u zachodniej ś ciany” restauracja” - przystań " ką towe" pają ki i ich & quot; sieci”. Uwierzcie mi, po incydencie z napadem oko samo szukał o wszystkiego negatywnego w tym hotelu, nie trzeba nawet wymyś lać i wzmacniać negatywu...Jeś li chodzi o sprzę ty są cał kiem czyste, tylko raz lub dwukrotnie trzeba był o wytrzeć serwetką . Bez deseru i ł yż eczek. Ale to drobiazg. Jedzenie jest niezwykle monotonne. Ludzie, gł ó wnie dzieci i mł odzież , skarż yli się , ż e są już zmę czeni jedzeniem jajecznicy i kieł basek na ś niadanie oraz kurczaka i frytek na obiad. Ale znowu to drobiazg, bo jedzenie był o, choć niezwykle monotonne, ale cał kiem jadalne i wysokiej jakoś ci. Z menu ogó lnego. Ten, któ ry pamię tam najbardziej. Moż e zapomnieli o kilku potrawach, ale to absolutnie nie jest krytyczne.
Najważ niejszą rzeczą do zapamię tania jest to, ż e są dzą c po tym, co napisano, wydaje się , ż e dań jest duż o, ale tak naprawdę - wszystkie dania mieszczą się na stoł ach bufetowych o ł ą cznej dł ugoś ci okoł o 7-8 metró w: - dania ś niadaniowe - herbata/kawa, chemia. napoje, jajecznica, makaron, bekon (niezbyt smaczne... ), fasola w sosie pomidorowym, pomidory z grilla, jajecznica, kieł baski smaż one, kieł baski gotowane, jajka na twardo, kasza gryczana z mlekiem (niezbyt smaczne... ), tł uste grzanki, cztery rodzaje wę dlin (surowe wę dzone, smaczniejsze niż w Turcji), dwa rodzaje sera (twaroż ek i twardy), pomidory, ogó rki, masł o (a la margaryna), pł atki z mlekiem i miodem, owoce (banany, np. grejpfruty i coś jeszcze), chleb i tosty. Ciasteczka lub sł odycze - nie na ś niadanie. (czasem coś wyję to, coś dodano) - dania na obiad - standardowy zestaw, któ ry prawie nie zmienił się przez 10 dni naszych wakacji, a mianowicie: dwie zupy - jedna zupa-puree (ziemniaczana, ziemniaczano-grzybowa lub pomidorowa. . .
i kiedyś był z brokuł ó w lub szpinaku), a drugi był albo kurczakiem, albo klopsikami, albo rybą z duż ą iloś cią koś ci; makaron lub spaghetti; sos do makaryk - czyli boloń czyk, jedno lub dwa dania warunkowo wegetariań skiej kuchni - jakiś ryż zawinię ty w liś cie, a la wegań skie goł ą bki bez zapiekanki mię snej i warzywnej lub kulki ziemniaczane; dwa rodzaje kurczaka – w sosie mą cznym lub po prostu smaż ony; gulasz - wieprzowina lub woł owina; frytki lub po prostu gotowane; był też ryż z warzywami; z sał atek i zieleni - ogó rki i pomidory (zawsze), sał ata liś ciasta & quot; sał ata" i wyją tkowo solony tuń czyk (moż e specjalnie solony, ż eby nie wyczuć posmaku), sał atka z majonezu i kapusty z marchewką , czasem oliwkami, zwykł ą niebieską cebulą , odrobiną papryki; z " pyszne & quot; - dziwny majonez i musztarda, któ re po prostu wlewano do duż ych misek i tkwił y w nich ł yż ki...
Swoją drogą w ostatnich dniach naszego pobytu pojawił się talerz tego samego ketchupu, ale majonez znikną ł , widzicie, skoń czył się lub zupeł nie się zepsuł...Jeś li chodzi o owoce na obiad to wszystko jest standardowe: arbuz, melon, ś liwki i brzoskwinie, czasem był y gruszki. Przepraszamy, system ma limit 2.000 znakó w...A na blogu napisaliś my ponad 7.000. Wię c jeś li ktoś jest zainteresowany, czytaj dalej!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał