Sierpniowa przyjemność

Pisemny: 17 październik 2007
Czas podróży: 17 — 24 sierpień 2007
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywał w tym roku w Buł garii w Nesebyrze. Wraż enia na morze i wszystko bardzo pozytywne!! ! Hotel "Bilyana Beach", 4 gwiazdki, jest naprawdę poł oż ony prawie przy samej plaż y, 30 metró w od morza. Warunki ż ycia są doskonał e ! ! Zapytaj o pokó j z widokiem na morze lub zarezerwuj wcześ niej u swojego touroperatora, ponieważ tam ponad poł owa pokoi wychodzi na morze, a czę ś ć - okno do okna - na pobliski hotel, któ ry jest w trakcie budowy.

W pokoju telewizor (ł apie BBC, Deutsche Welle, 3 cał odobowe kanał y rosyjskie), mini-bar-lodó wka, klimatyzacja (dział a cicho i szybko chł odzi powietrze), dwa ł ó ż ka + goś ć sofa, na któ rej w razie potrzeby moż na poł oż yć jeszcze dwie. J W ł azience prysznic, suszarka do wł osó w, mydł o w pł ynie, czepki ką pielowe, patyczki kosmetyczne, w ogó le wszelkiego rodzaju przyjemne drobiazgi. Jest nawet zestaw awaryjny - igł a, szpilka, czarno-biał a nić!

Balkon z widokiem na morze, drewniany stó ł , dwa wygodne fotele; kiedy był o za leniwie, ż eby gdzieś iś ć , jedliś my kolację wł aś nie tam - wzię liś my butelkę lokalnej raki (wó dka winogronowa najwyż szej jakoś ci Burgas 63 - bardzo mocna, smakuje jak nasz bimber, a Slivenska perla - jest o wiele smaczniejsza, forteca jest nieco mniejsza, bardziej czuć smak ś liwek i winogron, gorą co polecam! J) i palachinki z syreną (po buł garsku są to naleś niki z serem, smaż one i sprzedawane na każ dym rogu, są niedrogie i niesamowicie smaczne, nadzienia mogą być bardzo ró ż ne).
Ogó lnie kuchnia buł garska to pieś ń , duż o ś wież ych, soczystych warzyw, owocó w, ser feta w każ dej postaci (w sał atkach, pieczony, smaż ony, ś wież y), kissele mlyako (kwaś ne mleko jest strategicznie waż nym produktem i przedmiotem narodowej duma dla Buł garó w, no jak smalec dla Ukraiń có wJ, czarne oliwki z pestką (innych nigdy nigdzie nam nie podawano), ogromne porcje - moż na spokojnie wzią ć jedną na dwoje, obsł uga zaskakują co szybka, bez wzglę du na wielkoś ć zamó wienie, gł ó wną cechą kuchni buł garskiej jest tarator - chł odnik z kwaś nego mleka, ogó rkó w i przypraw - w sam raz na upał ! Zupa Domati - zupa z przecieru pomidorowego z mał ymi biał ymi grzankami i ostrą papryką - to już jak zamrozisz J, to też bardzo smaczne.
Trzeba dawać herbatę , tam kelnerzy biorą to za pewnik i bardzo się denerwują , gdy pł acą wyraź nie na rachunku. W kuchni to w zasadzie wszystko, moż na pisać w nieskoń czonoś ć , jest jeszcze sporo ciekawych rzeczy , ale radzę po prostu iś ć i spró bować samemu!


Hotel ma wł asną restaurację , lobby bar, począ tkowo nawet tam nie zajrzeliś my - myś leliś my, ż e tam wszystko jest drogie, a potem okazał o się , ż e ceny praktycznie nie ró ż nią się od tych w mieś cie, a wybó r koktajli i deseró w był o po prostu niesamowite. Dla fanó w sportu w Bilyan jest doskonał a sala fitness, trener, jednak nic w ję zyku rosyjskim i angielskim. Nie rozumiał em, ale wszystko wyjaś nił em i pokazał em na wł asnym przykł adzie, wię c w upale z radoś cią zataczał em koł a na bież ni w chł odzie sportu. centrum i nie mogł em się doczekać , na jakie smakoł yki wydam spalone kalorieJ

Dwa baseny ze sł odką wodą - jeden otwarty.
niebo, pluskał y się same dzieci i paru absolutnie oboję tnych Anglikó w, wszystkim innym wystarczał o morze; jeden zamknię ty. Stoł y na prezent. tenis, bilard, masaż e, dla goś ci hotelowych prawie wszystkie te usł ugi są bezpł atne.

Tak, waż ny punkt. Wskazó wka: wybierają c hotel, sprawdź , czy ma on wł asną plaż ę i czy leż aki na niej są wliczone w cenę . W Buł garii nie ma zwyczaju opalania się na szmatach, wszyscy zabierają tam leż aki, na plaż y miejskiej koszt dwó ch leż akó w z parasolem, w przeliczeniu na nasz, to okoł o 75-100 hrywien dziennie, widzicie, to jest wymierną kwotę . W naszym hotelu leż aki, stoliki mię dzy nimi i parasole gratis, spacer nad morze najczystszym piaskiem, jak już pisał am, 30 m. I tyle, już chlapiesz w bł ę kitnej wodzie

Piasek jest naprawdę bardzo czysty, rano ekipa dzielnych ludzi wyciera wszystkich (!
) leż ak i grabie grabie wodorosty, któ re w nocy wyrzucił y się na brzeg, potem ciocia zbiera przypadkowe niedopał ki papierosó w i wszelkie drobiazgi (ogó lnie ludzie tam są cywilizowani i starają się nie wyrzucać obok ś mietnikó w) , potem jeź dzi traktor, któ ry zbiera worki ze ś mieciami. O 8 rano ratownicy wychodzą na posterunek, ich wież e wzdł uż cał ego wybrzeż a co 300 metró w, a do 18 jesteś pod ś cisł ym nadzorem, nie pł ywaj za bojami i nie pł ywaj na materacach podczas burzy. Ale kiedy koń czy się ich dzień pracy, ró b co chcesz, ale nie uwierzysz, w przeciwień stwie do naszego Krymu, nikt tam nie pł ywa w nocy, nie pije na plaż y i nie ś mieci tam!


Tak, pł ytki w pobliż u leż akó w są co drugi dzień doprowadzane do niesamowitego stanu - wczesnym rankiem jednego dnia zamiatają , drugiego myją i tak dalej.
W pobliż u basenu znajdują się dwa otwarte prysznice z zimną sł odką wodą , w Buł garii woda morska jest znacznie bardziej sł ona niż nasza, wię c pł ukanie po zabiegach wodnych jest najlepszą rzeczą.

Mieliś my szwedzkie ś niadanie w cenie wycieczki, chcieliś my też zjeś ć obiad na miejscu, ale tego nie zrobiliś my i nie radzimy - jedzenie jest pyszne i wszystkiego jest tak pod dostatkiem, ż e jedzą c w hotelu (na pewno w Bilyan) przynajmniej kilka kilogramó w moż na spokojnie wykrę cić. W przeciwień stwie do Czarnogó ry, na ś niadanie herbata, kawa, mleko i wszystkie napoje zupeł nie za darmo, duż y wybó r przeką sek, ś wież e warzywa, oliwki, na drugi: pieczone pomidory, makaron z serem, smaż ony boczek itp. ; codziennie ś wież e owoce, ponadto arbuzy i melony był y obierane i podawane pokrojone w duż e apetyczne plastry. Kelnerzy są uprzejmi i niepozorni. Ś niadania od 8 do 10, w dniu wyjazdu wyszliś my z hotelu o 8 rano, wię c tylko dla nas restauracja został a otwarta o 7.30!

Sam Nesebyr jest bardzo interesują cy, Bilyana znajduje się w jego nowej czę ś ci, jeś li spacerujesz okoł o 20 minut nowoczesnymi ulicami, znajdziesz się na przesmyku, któ ry ł ą czy nowe i stare miasta. Stare miasto jest czymś ! Rzeczywiś cie jest bardzo pię knie, przytulnie i fascynują co, kawiarnie, restauracje, sklepy, ruiny antycznej fortecy, tkane koronki i olejek ró ż any, ceramika, rę cznie robione koraliki, szum tł umu turystó w, zwroty sł ychać w dziesią tkach ję zykó w​ ś wiata, ludzie piją kawę na ulicy, robią zdję cia, kupują pamią tki, cał ują … A wszystko to unosi się nad zapachem morza, zapachem oryginalnej wioski rybackiej, sprzę t schnie na sł oń cu, kapitanowie uroczych jachtó w proponują romantyczne spacery o zachodzie sł oń ca...Jeś li wybierasz się do Buł garii, koniecznie odwiedź Nesebyr - poł ą czenie usł ug, atrakcji kulturalnych i przyrody nie pozostawi nikogo oboję tnym!

Monika, Kijó w, 20-30.08. 2007
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał