Moje wrażenia z wypoczynku w hotelu Dolphin Marina

Pisemny: 10 wrzesień 2010
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2010
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
We wrześ niu 2010 pojechał em z có rką na odpoczynek w Buł garii, zatrzymał em się w hotelu Dolphin-Marina. Wybraliś my ten hotel przez przypadek. Dokumenty do rejestracji oddał em do biura podró ż y i dopiero przed wyjazdem zadał em sobie trud przeczytania opinii o tym hotelu. Recenzje, szczerze mó wią c, nie inspirują , ale był o już za pó ź no, aby cokolwiek zmienić .
Ostatecznie wszystko okazał o się nie takie straszne, ale hotel ma oczywiste mankamenty. Pytanie brzmi, jak na nie zareagujesz: jeś li najważ niejsze dla Ciebie są wakacje na morzu, to moż esz je przeż yć , ale jeś li przywią zujesz duż ą wagę do usł ugi, prawdopodobnie doś wiadczysz wielu negatywnych emocji, któ re mogą zrujnować twoje wakacje. Począ tkowo dostroił em się do tego, ż e najważ niejszą rzeczą dla mojej có rki i dla mnie jest cieszenie się morzem, a wszystko inne jest drugorzę dne. Moż e dlatego moje ogó lne wraż enie jest ogó lnie pozytywne, ale szczerze mó wią c, nastę pnym razem prawdopodobnie tam nie pojadę , bo za wydane pienią dze chcesz lepiej i wię cej : -). Wię c w porzą dku.
Lokalizacja.

Hotel poł oż ony jest prawie blisko morza (czasami wydawał o mi się , ż e jest za blisko). Od budynku do morza - nie wię cej niż.40 metró w. Bezpoś rednio przed hotelem znajduje się coś w rodzaju mola dla lokalnych ł odzi rekreacyjnych. Takiego krajobrazu nie moż na nazwać szczegó lnie przyjemnym, ale też nie budzi wstrę tu. Hotel nie posiada wł asnej plaż y. Bezpoś rednio przed hotelem znajduje się basen i leż aki z parasolami wokó ł niego (widoczne na zdję ciach). Moż esz iś ć na plaż ę do Hotelu Rubin (to na prawo od Hotelu Dolphin Marina, jeś li stoisz twarzą do morza) - moż esz tam korzystać z leż akó w za darmo, bo. Rubin i Dolphin Marina należ ą do tej samej sieci hoteli. Odległ oś ć od plaż y do hotelu Dolphin Marina to okoł o 50-70 metró w, czyli bardzo blisko. Moja có rka i ja nie czuliś my ż adnych niedogodnoś ci zwią zanych z chodzeniem na plaż ę .
Plaż a.
Teraz na plaż ę . Plaż a, szczerze mó wią c, jest mał a. Ma prawdopodobnie 50 m. Nie nadaje się zbytnio do ką pieli dzieci (3-6 lat): doś ć szybko dla nich robi się gł ę boko, ponieważ . dno opada stosunkowo szybko. Staje się to szczegó lnie widoczne, gdy fale są duż e: w tym czasie muszą zadowolić się tylko samym brzegiem wybrzeż a (chociaż w tym czasie mają inną rozrywkę - jak zł apać falę , aby się trochę toczył a i cią gnę ł a piasek). Nie mogę powiedzieć , ż e morze jest jakoś bardzo brudne w tym miejscu, ale bardzo zaniepokoił mnie spł yw wody niewiadomego pochodzenia do morza z rury wbudowanej w beton w pobliż u plaż y. Piasek jest brudny: są niedopał ki papierosó w, plastik. Przez 7 dni widział em sprzą taczkę tylko raz (chociaż jest cał kiem moż liwe, ż e plaż a był a sprzą tana rano, kiedy nie był o nas na plaż y). Przy plaż y jest bar, ludzie stamtą d stale nosili drinki. Nie był o mnie tam, wię c nie mogę powiedzieć nic konkretnego o obsł udze baru. Ogó lnie plaż a cią gnie się w klasie C. Chciał bym jak najlepiej.
Numer.

Znajomoś ć numeru zaczyna się od drzwi, prawda? Przed wyjazdem przeczytał em, jak „urokiem” są magnetyczne zamki pokojowe. Musiał em osobiś cie zweryfikować prawdziwoś ć skarg na ten temat: po raz pierwszy prawdopodobnie stał em 10 minut i pró bował em otworzyć zamek, po raz kolejny przecią gają c wydaną kartę . Nic nie dział ał o. Chciał em nawet iś ć na recepcję , ż eby przeklinać . Ale podeszł a do mnie starsza pracownica hotelu, przechodzą c obok i otworzył a pokó j po raz drugi. W rzeczywistoś ci nie jest to aż tak przeraż ają ce: otwarcie tego zamka wymaga pewnych umieję tnoś ci, aw kolejnych dniach w wię kszoś ci przypadkó w otwierał em zamek przy pierwszej pró bie. Pokó j jest duż y, przestronny, z balkonem, z panoramicznymi oknami. Być moż e to wszystkie jego zalety. Diabeł tkwi w szczegó ł ach, czy tak mó wią ? Pokó j został naprawiony, odmalowany, ale zł ej jakoś ci: widoczne są ciemne plamy w miejscach, w któ rych został y szpachlowane. Meble nie są nowe: brakował o jednego wieszaka na ubrania, jedno ł ó ż ko został o naprawione, co był o zauważ alne po wystają cym ostrym koń cu ś ruby, któ ry niedbale mó gł zranić nogę . Ł ó ż ko. Och, ł ó ż ko to coś ! Strasznie skrzypią cy. Jak być mał ż eń stwem w przypł ywie namię tnoś ci, nie jest jasne. Czy moż na zawczasu kupić są siadom zatyczki do uszu, ż eby nie doskwierał im nadmierny hał as w nocy i wieczorami (swoją drogą izolacja akustyczna w pokojach jest raczej sł aba). Prześ cieradł o nie pasował o do szerokoś ci ł ó ż ka: przez to, ż e nie dał o się go odpowiednio uszyć , w nocy cią gle się marszczył o, co dla mnie był a tylko mą ką , a każ da noc był a dla mnie walką z prześ cieradł em. Kocyk jest cienki, co chyba latem ma uzasadnienie, ale jesienią w nocy był o chł odno, musieliś my dodatkowo przykryć się narzutą .
W pokoju znajduje się mał y telewizor. Ile tam jest kanał ó w - nie rozumiał em, bo. Nie miał em cierpliwoś ci, ż eby czytać . Zdecydował em się na kanał Euronews (przycisk 5), z któ rego dowiedział em się o nowoś ciach, oraz na rosyjskoję zyczny kanał Historia (przycisk 6).
Wewną trz szafki znajduje się mał y sejf (o wymiarach 25 na 15 centymetró w, arkusz A4 jest w zestawie tylko zł oż ony). Jak nam wyjaś niono, hotel nie ponosi odpowiedzialnoś ci za utratę kosztownoś ci, jeś li znikną one z pokoju, wię c wszystko, co wartoś ciowe, musiał o być zamknię te w sejfie (nie jest jednak jasne, jak udowodnić , ż e skradziony był w bezpieczne w przypadku kradzież y...). Nie odnotował em przypadkó w wł amania się na nasz numer : -), ale nadal korzystał em z sejfu.
Ł azienka (poł ą czona z toaletą ) sprawia ogó lnie przyjemne wraż enie: duż a, jasna, z ogromnym blatem wykonanym z pię knego naturalnego, beż owego kamienia. Ale są mał e przykroś ci. Zamek w drzwiach się zacią ł , przez co pewnego pó ź nego wieczoru (kiedy moja có rka już spał a) nie mogł am wyjś ć z toalety. Wyobraź sobie, już umyte, myś li już w ł ó ż ku, a potem taki incydent. Oczywiś cie mogł abym zadzwonić do recepcji i poprosić o pomoc (wtedy zorientował am się , dlaczego drugi telefon jest w ł azience : -)), ale w tym przypadku 1) obudzę có rkę , któ ra moż e się bać hał asu, gdy budzi się , 2 ) to jakoś niegodne, ż eby Rosjanin poddawał się przed codziennymi drobiazgami. Rozejrzał am się po ł azience, zastanawiają c się , co mogł oby mi pomó c otworzyć ten nieszczę sny zamek. I zobaczył em pę dzel. Skorzystał em z tego, dzierż ą c go jak dź wignię (najważ niejsze, ż eby się postarać we wł aś ciwym miejscu). W ogó le po dziesię ciu minutach walki z zamkiem uległ , a ja został em zwolniony : -). Po tym incydencie nie skorzystał em z zamka, ale po prostu ostrzegł em có rkę , ż e idę do toalety (chciał em cał y czas mó wić o tym obsł udze hotelu i cał y czas zapomniał em : -); w rezultacie po przyjeź dzie do domu specjalnie zadzwonił em do recepcji i ostrzegł em, ż e zamek należ y naprawić przed przyję ciem nowych turystó w).

Kolejna ucią ż liwoś ć . W ś cianę obok wanny wbudowano balustrady, któ rych moż na się trzymać wychodzą c z wanny lub odwrotnie, wpadają c do niej. Tak wię c te balustrady był y przymocowane zardzewiał ymi ś rubami, któ re ledwo je trzymał y. Trzymanie się takich porę czy zagraż a ż yciu.
Pokó j wyposaż ony jest w klimatyzację (o ile rozumiem, jest coś w rodzaju wentylacji centralnej), któ rej centrala znajduje się w pokoju. Kiedyś pró bował em regulować temperaturę , ale mi się nie udał o. Dzię ki temu konsekwentnie dostarczał chł odne powietrze o tej samej temperaturze, co jednak mi odpowiadał o.
Gniazda elektryczne w pokoju są zwyczajne, nasze, sowieckie. Nie bę dziesz miał problemó w z ł adowaniem telefonó w czy innego sprzę tu.
O liczbie wydaje się , ż e to wszystko, ale warto wspomnieć o naszych mniejszych braciach. Z jakiegoś powodu myś lał em, ż e w pobliż u morza nie moż e być komaró w. Nie był o tam: mogli tam być , pasiaste diabł y. Chociaż był tylko jeden przypadek. Ale jestem oszczę dną osobą , zabrał em ze sobą elektryczny fumigator, któ ry zał oż ył em na noc (czytał em recenzje przed wyjazdem, czytał em, ż e niektó re muszki kogoś tam ugryzł y, wię c zabrał em go ze sobą ). Dlatego nie mieliś my problemó w z komarami. Z jakiegoś powodu na balkonie mieszkał y mró wki, ich dom był gdzieś w szczelinach ś cian. To prawda, ż e ​ ​ nam nie przeszkadzali: czoł gali się wzdł uż okna, zajmowali się swoimi sprawami, nie wpeł zali do pokoju. Najbardziej negatywne emocje przeż yliś my, gdy wieczorem do naszego pokoju wpeł zł a jakaś miejscowa istota. Wł aś nie weszliś my do pokoju i wzrokiem peryferyjnym zauważ ył em, ż e coś wielkoś ci karalucha szybko wypeł zł o spod frontowych drzwi do pokoju. Moja có rka ró wnież zauważ ył a pó ź niej, powiedział a mi: „Tato, jakaś mysz wpadł a na nas”. Wzią ł em tabliczkę i poszedł em jej szukać . Ona (to? ) wylą dował a pod ł awką (swoją drogą ś mieszną ł awką , trochę przypominają cą ł awki w przedszkolu): dł ugi, pł aski brzuch, z wieloma nogami z każ dej strony (chyba 6-8 sztuk z każ dej strony ), z dł ugimi wą sami. Dł ugoś ć - pó ł tora do dwó ch czerwonych karaluchó w. Ogó lnie rzecz biorą c, nieatrakcyjna istota. Biega szybko, ale mimo to, w poró wnaniu do naszych przebiegł ych czerwonych karaluchó w, jest trochę powolna: uderzył em ją doś ć szybko. Tego dnia poł oż ył em się do ł ó ż ka ze zł ym przeczuciem. Historia powtó rzył a się dwa dni pó ź niej. Nastę pnie specjalnie sfotografował em to stworzenie w trybie makro (a raczej to, co z niego został o). Potem pokazał się w recepcji, ż eby mi wyjaś nić , co to jest, ale oni sami nie byli tego ś wiadomi, zapisali tylko numer naszego pokoju. Moim osobistym przypuszczeniem są uliczne owady, któ re z powodu nieporozumienia wpeł zł y do ​ ​ naszego pokoju. To prawda, dlaczego w naszym pokoju? Mieszkaliś my na drugim pię trze. Okazuje się , ż e weszli windą lub schodami i celowo do nas doczoł gali… Jest też podejrzenie, ż e sami je na siebie ś cią gnę liś my, bo. kilka razy wł ó czyliś my się po hotelu i spacerowaliś my po miejscowej trawie, w któ rej mogł y ż yć te stonogi (jak je nazywaliś my z có rką ).

Sprzą tanie pokoju.
Có ż , co najmniej nie jest to mocna strona hotelu. Nie mogł em zrozumieć , jak zmienia się rę czniki. Raz wszystko został o cał kowicie wymienione, innym razem zmieniane selektywnie, innym razem nic się nie zmieniał o. Jednak ś mieci zawsze był y wyrzucane. Nie mogą czyś cić na mokro. Pokó j był ze mną sprzą tany, wię c pracownik kilka razy spę dził z mokrą szmatką na ś rodku pokoju i nawet jej nie dotkną ł mię dzy ł ó ż kami. Czasami zauważ ył em, ż e ś mieci został y wyrzucone, rę czniki został y zmienione, a mycie na mokro nie został o wykonane. Ogó lnie kompletny bał agan pod tym wzglę dem. Moż na by się oczywiś cie o to kł ó cić . Ale nie zepsuł mu nastroju.
Przy okazji, oto szczegó ł . Jeś li tak jak ja udał o Ci się wybrać ten hotel, to weź ze sobą pę dzelek do ubrań . Wygodne jest dla niej zbieranie / zamiatanie piasku z pł ytek (tam cał a podł oga jest pokryta pł ytkami). Zresztą nie za każ dym razem bę dziecie dzwonić do sprzą taczek, a po plaż y pewnie przywieziecie ze sobą piasek. Nieprzyjemnie jest chodzić po nim, ł atwiej go zamiatać (przynajmniej z boku, zamiatać w ró g).
Personel recepcji.

Z personelem recepcji nie był o problemó w ję zykowych. Przynajmniej ktoś jest lepszy, ktoś jest gorszy, ale tam wszyscy rozumieją rosyjski i mó wią po rosyjsku (swoją drogą wcale nie, bo ję zyki są z tej samej grupy ję zykowej: zapewniam, ż e są wiele ró ż nic ję zykowych, a jeś li potrafisz czytać poszczegó lne zdania, to wcale nie znaczy, ż e zawsze tak bę dzie (kupił am ksią ż kę po buł garsku - był am o tym osobiś cie przekonana: procent czytania ze zrozumieniem ma tendencję do 1%) , ale generalnie milczę o mowie ustnej: dla niewprawnego ucha mowa buł garska brzmi jak beł kot, ale ję zyk mi się podobał , przypomina mi starosł owiań ski). Personel hotelu to doś ć uprzejmi ludzie, nie zauważ ył em ż adnych uprzedzeń , chociaż nikt nie bę dzie się tam rozpieszczał .
Jadalnia.
Duż y, lekki. To jest plus : -). Miejsca w ogó le zawsze wystarczał y. Nigdy nie zdarzył o się , ż e moja có rka i ja nie znaleź liś my wolnego stolika. ALE. Stó ł jest podawany (serwetka, widelec i nó ż ) tylko raz, gdy jadalnia jest otwarta. W zwią zku z tym, jeś li przyszedł eś i usiadł eś przy stole, przy któ rym już jadł eś , bę dziesz musiał sam wzią ć widelec i serwetkę . Ale to są drobiazgi. Nadal mają problemy z kuchnią . Gotują jakoś ciowo, ale jakoś jest to bardzo monotonne. Z jakiegoś powodu zbó ż jest niewiele (a jeś li są , to koniecznie są sł odkie). Czasami do przystawki i innych potraw dodaje się sł odkawy biał y sos, co zniechę ca do jego spoż ywania. Zawsze jedz ś wież e warzywa: marchew, cebulę , ogó rki, pomidory. Od zawsze był y też owoce: jabł ka, ś liwki, arbuzy, brzoskwinie, nektarynki, winogrona. Ale arbuz i brzoskwinie był y bez smaku. Na obiad i obiad serwują pyszne ciasta, od któ rych jestem uzależ niona. Moż esz zafundować sobie wytrawne buł garskie wino. Wolał em wytrawną biel. Jedna szklanka na obiad i kolację - ś wietnie! Nie wyszliś my z jadalni gł odni, ale wcią ż był o uczucie, ż e czegoś brakuje. . .
Basen.
Podobał mi się basen, dł ugi, stosunkowo przestronny. Czysta, przyjemna woda.
Urlopowicze.

O ile rozumiem, skł ad turystó w cią gle się zmienia. Moż liwe, ż e zależ y to od pory roku. Kiedy zaczę liś my odpoczywać , był o duż o Buł garó w i Niemcó w, nie był o zbyt wielu Rosjan. Ale potem kilka dni pó ź niej przyjechał o sporo Rosjan i wydaje mi się , ż e to nasi byli najbardziej : -). Wiele par, w tym starszych. Są też mł odzi ludzie, ale nieliczni. Wszyscy byli doś ć inteligentni, nigdy nie był o ż adnych konfliktó w.
Streszczenie.
Jeś li nadal masz moż liwoś ć wyboru, to radzę poszukać lepszego hotelu. Moim zdaniem za cenę jaką proszą , usł uga powinna być o rzą d wielkoś ci wyż sza.
Jeś li kupił eś już bilet i nie masz odwrotu, zwró ć uwagę na mocne strony hotelu. Kiedy znó w usł yszysz szum morza, zwł aszcza w dni, kiedy jest sztormowe? To wspaniał a muzyka, zapewniam cię . Leż enie w nocy i sł uchanie szumu morza jest bardzo koją ce. A mewy, któ re czasami lecą tak blisko, ż e wydaje się , ż e moż na je dosię gną ć rę ką ? A ich krzyki o poranku? Hotel, poł oż ony w gł ę bi kurortu, ewidentnie nie ma takich zalet. Wię c nie wszystko jest takie zł e, jeś li się nad tym zastanowić : -).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał