Pierwsze wakacje za granicą

Pisemny: 13 sierpień 2010
Czas podróży: 29 lipiec — 9 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 8.0
Postaram się nie odpowiadać zbyt dł ugo, ale jak dostać .
Najpierw kupiliś my bilet, potem już przeczytał em recenzje i z jednej strony był o mi smutno, az drugiej był em gotowy na niemił e niespodzianki.
Piszę obiektywnie, bez emocji, tak jak prosił em, wię c dotarliś my do hotelu na jakieś.2 godziny. To jest coś niesamowitego, jak wyszyliś my wzdł uż Nesebyru (a był o inne miasto - nazwy nie pamię tam) na duż y autobus (z klimatyzacją ). Są tak wą skie uliczki, ż e w niektó rych miejscach po prostu wychodzisz z ulicy plecami. Hotele - po prostu ogromny stos i wię kszoś ć bez wł asnego terytorium. Wychodzisz i depczesz nad morze ulicami miasta. Albo pluskasz się w basenie, ale znowu, jak gdyby w ś rodku miasta.

Do pią tej trochę oż yliś my. Jest polowanie, ale to pech! O 18:30 kolacja, a we wszystkich darmowych barach (są do 17:00) wszystkie jadalne są skoń czone. Wypili drinka i poszli nad morze.
Jedzenie w knajpach (jest ich 3): w jednym hot dog, tuż przy basenie trochę kotletó w był o zawsze smaż one i zawijane w buł kę , a w stronę Andaluzji robili tam kanapki i kebaby. Pró bowaliś my wszystkiego - moż na to zjeś ć . Z napojó w: nie pijemy alkoholu, wię c wiem o rozcień czonej coli, sokach typu UPI, przeró ż nych duszkach i po prostu wodzie.
O jedzeniu: mogę powiedzieć , ż e naprawdę był pewien zestaw dań z niewielkimi zmianami. Np. na ś niadanie: pieczywo i buł ki, skwarki, gotowane jajka, smaż ony chleb w jajku, jajecznica, makaron, rogaliki, jajecznica, kasza manna, smaż one kieł baski, naleś niki, ser-kieł basa, ogó rki, pomidory, majonez-musztarda -ketchupy, budynie (pyszne), musli - napeł niasz sam, ale zimne mleko, jogurty (4 rodzaje), gotowane owoce, jak to się nazywa - kompot? owoce - ś liwki, brzoskwinie, jabł ka, a takż e 2-3 czekolady i dż emy oraz absolutnie cudowne babeczki.
Oceń sam - ile gwiazdek cią gnie, nie wiem. W zasadzie nam się to podobał o (ale mamy duż e dzieci - 8 i 11 lat).
Na obiad i kolację (nie bę dę wymieniać : -) - był o trudniej, bo pizza, smaż one ziemniaki, smaż ony kurczak jak McNuggets zawsze był y, tylko smaczniejsze. faszerowane papryki. Chociaż nie pamię tam jeszcze ani jednego dnia ż e nie zjedliś my czegoś smacznego i niezdrowego.
Są.3-4 rodzaje zup, ale mojej się nie podobał y, po prostu niezwykł y smak i wyglą d stoł ó wki. Na deser wszelkiego rodzaju ciasta i buł ki, do obiadu i kolacji ró wnież dodawano wypieki. Arbuz, melon, winogrona. I lody - ró ż ne, gofra w szklance zgarniasz dla siebie - cał y czas był y. I pyszne, muszę powiedzieć !

No i oczywiś cie był tł um ludzi, choć nie pamię tam przypadku, kiedy nie mieliś my miejsca i staliś my i czekaliś my. Stolikó w jest duż o i są cał y czas sprzą tane. Obrusy są zmieniane. Naczynia czyste -po przeczytaniu recenzji przyjrzał am się pilnie -ż adnych reklamacji!
Tak, prawie zapomniał em. Ryba. To znaczy, nie rozumiał em jej nieobecnoś ci na brzegu morza. ś ledzie i paluszki rybne był y cał y czas, ale dla mnie to nie jest ryba. Chodź my do ś ró dziemnomorskiej restauracji na ryby - radzę wszystkim - NIE JEDŹ ! Nawet w naszej restauracji jedna dziewczyna poradził a nam, ż ebyś my nie szli, ale raz poszliś my i na pró ż no: mię so kraba na przeką skę w postaci paluszkó w krabowych lub paluszkó w rybnych z supermarketu. Plus makrela na danie gł ó wne z niezwykł ym sosem. Kró tko mó wią c, chodź my na deser. . .
Pokó j był regularnie sprzą tany, choć zdarzał o się , ż e przyjechał a, a my zebraliś my się tu spać po obiedzie - potem tylko przyniosł a rę czniki i posprzą tał a w ł azience.
Teraz o terytorium: bardzo nam się podobał o - duż e, czyste, zielone, są wszelkiego rodzaju palmy, kę dzierzawe cyprysy. Wszystko jest podlewane.
Osoby - uważ ne, nie wszyscy mó wią po rosyjsku, ale rozumieją .
Wraz z przesiedleniem ludzie skarż yli się , ż e z był ego ZSRR są osiedlani gdziekolwiek. Jak tylko mą ż dowiedział się , ż e mieszkamy na pierwszym pię trze, zapytał , jak się przebrać , kazano mu przyjś ć jutro, ale jutro nie przyszliś my, bo pod naszym oknem był a. . . szachownica. Taki prosty wynalazek, ale nasi jeź dź cy pę dzą tam co wolną chwilę i dopó ki tata nie interweniuje - prosto przez balkon tam iz powrotem. I dobrze się czują i moż emy je zobaczyć : -).

Morze. Spacer do niego z hotelu. . . 2 minuty. Codziennie był o inaczej, ale ogó lnie ciepł o i bez meduz, co bardzo podobał o się po Krymie. Plaż a piaszczysta, ale miejscami w wodzie są kamienie i kamyki -jest lepiej nie nurkować bez sprawdzenia Zabawa - hulajnoga (55 lewa - 10 min), banan - 15 lewa, katamaran -20 za godzinę . A takż e jak szkoł a surfingu, ale dla surferó w z licencją (tam był o napisane, tak zrobiliś my nie nalegać ) Leż aki - trzeba poż yczyć rano , ale my się nie ką paliś my - jak przyjechaliś my - wyrzucaliś my rzeczy na dowolny darmowy leż ak i do morza. I co zaskakują ce - ludzi jest sporo - ale nie był o poczucia "pię ty w nosie", był o doś ć przestronnie zaró wno na plaż y, jak iw wodzie.
Basen - klasa! Gł ę bokoś ć.1, 4-1.5 m. Bezpoś rednio przed hotelem - tam maluchy nauczył y się nurkować z boku, pł ywać po nim itp. Z wielką przyjemnoś cią jest też wydzielona czę ś ć dla dzieci - mał a.
Park wodny jest ś wietny! Wcześ niej zjeż dż ał em z gó rki w bardzo ekstremalnych przypadkach. Nie lubię wysokoś ci i szybkoś ci. W zwią zku z tym mam taki reż im - 2-3 godziny dziennie - tego potrzebował em, wię c udał o mi się przyzwyczaić do niego i ciesz się nim.
Zjeż dż alnie wcale nie są ekstremalne - 3, + jeden jest jak czarny tunel, + 2 są doś ć ekstremalne (wydaje się , ż e lampa Aladyna i tornado). Razem 6. Plus plac zabaw dla najmniejszych - jest osobny i tam nie poszliś my - jest mał y. Tak, i kolejny basen z falami i tylko basen - do pł ywania.
Leż aki - 5 lew, to prawda. Ale my i nie tylko my kł adliś my rzeczy na kamyczkach i spokojnie chodziliś my albo na zjeż dż alnie, albo na basen, kró tko mó wią c, nie ucierpieliś my z tego powodu. Tak, jedzenie i napoje są tu pł atne. To smutne.
O toalecie: ktoś napisał , ż e nie znajduje się na terenie parku wodnego - tak ł atwowierny myś lał em. Jeszcze go nie znalazł em - jest tam, a nawet 2. Po lewej i po prawej to schody, po któ rych idziesz pod gó rę .
Powiedz wszystko.

Nie, wię cej animacji - ogó lnie był o fajnie. Codziennie opró cz poniedział ku (wolny dzień ) bezpretensjonalne zawody przy basenie, aerobik w wodzie, taniec. Dla dzieci był a animacja - tylko nie w pobliż u amfiteatru, gdzie są wszystkie megaziny - iz jakiegoś powodu w sam raz dla Holendró w. I trzeba iś ć do „Kró lewskiej Zatoki” - liczyć do samego koń ca terytorium wzdł uż plaż y i tam odbywał y się zaję cia od 10 do 12 i od 15 do 17. + dekorowanie koszulek. I doszliś my też do tego typu kostiumowej akcji – Mortle Kombat – tam coś chiń skiego. To prawda, 20 lew za dziecko - jak tam coś wypoż yczyć . Ale prawda jest taka, ż e ​ ​ dali im 15 lewó w (jeś li mierzyli ich wł asnymi cenami) za pomocą miecza, wę ż a i dzwonka. Dyskoteka dla dzieci o 20:00 lub coś innego, + dyskoteka kostiumowa w pią tki, oni też przebierają się za kasę , ale nasi nie chcieli, był jeden taki minus - wszystko, co dział o się nie w amfiteatrze, tylko w sali animacyjnej był z BARDZO gł oś ną muzyką i okropną dusznoś cią ze wzglę du na to, ż e jest duż o ludzi. Tutaj. Wię c nie chodziliś my tam dla dzieci, tylko patrzyliś my na dorosł ego przez 20-30 minut - tak dł ugo, jak mogliś my to wytrzymać . Był em po prostu zdumiony moimi rodzicami, któ rzy przyjechali tam z maluchami mniejszymi niż nasze (swoją drogą , Wcią ż pamię tam, tam też moż na wzią ć darmowe drinki) i siedział em od 21:30 i wię cej.
Był y w tym czasie show buł garskie, show kowbojskie, skecze, konkursy, parodie artystó w popowych, pokaz turecki z ogniem, sztuczkami magicznymi i tań cem. Kró tko mó wią c, jest fajnie.
Jest też minigolf za pienią dze, tenis za darmo, ale wypoż yczenie rakiet i pił ek za pienią dze, rzutki, polo dla dorosł ych i dzieci, tań ce latynoskie w barze na plaż y i pilates.
Zrozumiał em na przyszł oś ć : musisz uważ nie przeczytać gazetę wydaną w recepcji (choć jest to tylko w ję zyku angielskim) - co dokł adnie obejmuje twoje pienią dze, a takż e na pobliskiej tablicy ogł oszeń - harmonogram wisi ró wnież po rosyjsku. jeś li nie chcesz niczego przegapić : -).
Oferowali takż e wycieczki - park wodny, Stambuł (70 lew za jeden dzień , poł owa dla dzieci), Nesebyr i wiele innych. Ale nie pojechaliś my, wię c nic nie mogę powiedzieć .
No i oczywiś cie salon SPA – wydawał mi się drogi, nie pró bował am. Chociaż wszystko jest wzglę dne: 10 minut za 55 lew na hulajnodze lub 1 godzina na pię kno twarzy - za 130-170 lew...
To jest na terenie centrum serwisowego, poś rodku mię dzy Royal Park a Royal Bay. Jest też sił ownia - przytul i pł akać - 5 nieszczę snych, sfatygowanych symulatoró w. I wszystkie restauracje w cenie (+napoje, ciastka, lody gratis w cią gu dnia) + krę gielnia i restauracje pł atne.
I na koniec: o pamią tkach - wcią ż jest ich za mał o, ale jak obejdziecie się po wszystkich sklepach, to moż na trafić na shota (kubki, magnesy, woda ró ż ana) Swoją drogą tego w bezcł owym jest duż o Cena nie ró ż ni się zbytnio.

Kró tko nie wyszł o, ale wniosek jest ten sam: bardzo nam się podobał o, dzieci też prosił y o ten rok : -).
Ciekawe jest dowiedzieć się od tych, któ rzy byli gdzie indziej - wyglą da na to wszystko, co napisał em na 4 gwiazdki? !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał