„Góra lodowa”, Borowiec

Pisemny: 24 marta 2011
Czas podróży: 1 — 7 marta 2011
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Wię c mieliś my szczę ś cie odpoczą ć w tym „bajecznym” miejscu. Nawiasem mó wią c, hotel w broszurach reklamowych staje się już hotelem pię ciogwiazdkowym. Na zameldowanie czekaliś my ponad sześ ć godzin - nasz zarezerwowany pokó j okazał się zaję ty, oczywiś cie nie mogli go zwolnić pod nieobecnoś ć mieszkań có w, ale mieszkań cy wyjechali na przejaż dż kę . Akcesoria kosmetyczne, rę czniki (z logo „Iceberg *****”) i papier toaletowy przywieziono do nas dopiero po tym, jak uporczywie o to poprosiliś my. Na pytanie o suszarkę do wł osó w otrzymaliś my magiczną odpowiedź : „Nie mamy darmowych suszarek do wł osó w”. Basen i sauna są otwarte, ale tylko do 20. Jeś li jeź dzisz cał y dzień , moż esz wejś ć na pó ł torej godziny. "Caribbean bar" - trzy plastikowe stoł y z krzesł ami przy basenie. "Lobby bar to najlepsze miejsce na kawę lub egzotyczny koktajl" - ma bardzo skromny asortyment. Jedyne miejsce w cał ym oś rodku, w któ rym barman nie wie, czym jest grzane wino. Spa - widzieliś my stolik do manicure w nieoś wietlonym pomieszczeniu, nie mogliś my się zapisać na manicure - dziewczyny pracują wedł ug jakiegoś niezwykle trudnego harmonogramu. Jest masaż . Przecię tny, ale moż esz iś ć . Ś niadania - ogł aszane od 7.30. Wł aś ciwie od ó smej o ó smej windy już zaczynają dział ać , szkoda tracić czasu. Ś niadania nie podobają się specjalnym urozmaiceniem, są jednak ś wież e warzywa, ser wę dliniarski, musli, jajecznica i smaż one kieł baski. Woleli zjeś ć obiad w innych miejscach. Zbocza oś rodka - moż na scharakteryzować sł owem „nieuczesane”. W czasie odwilż y nie widzieliś my ż adnej dział ają cej armatki, po obfitych opadach ś niegu przez dwa dni nie wyjechał ani jeden ratrak, ś nieg był po kolana. Mapy i znaki są niezwykle rzadkie, na począ tku trudno jest zrozumieć , gdzie jesteś i gdzie musisz skrę cić , aby trafić we wł aś ciwe miejsce. Dla począ tkują cego snowboardzisty był oby to ogó lnie piekł o - na niebieskich stokach znajduje się wiele absolutnie ł agodnych odcinkó w, któ re trzeba pokonać pieszo. Szerokie stoki „treningowe” znajdują się na samej gó rze, prowadzi tam tabletkarka, bardzo ostro, a narciarze tam upadli. Generalnie moż na tam pojechać na odpoczynek tylko w trosce o przyrodę – ogromne oś nież one jodł y, cudowne powietrze. Co do reszty, sam tego nie chcę i nie doradzam moim przyjacioł om.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał