Austria się degraduje

03 Kwiecień 2013 Czas podróży: z 15 Październik 2010 na 21 Październik 2010
Reputacja: +4
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Przyjechał em do Wiednia z Pragi. Począ tkowo uznali, ż e jest to region, któ ry wyglą da jak raj, choć ceny za wszystko „gryzą ”. Wpadli w delikatne rę ce był ych sowieckich Ż ydó w, duż o opowiedzieli, przepysznie ich nakarmili, pokazali, w jakim stanie jest pomnik ż oł nierzy sowieckich. Na marginesie wspomniano o problemie austriackim - „muzuł manó w” z Azji i Afryki Pó ł nocnej. Na począ tku nie wierzyliś my w to, wszystko wokó ł jest bardzo „wytworne”. Wieczorem na parkingu naszego autobusu podeszł a do nas grupa arabskiej mł odzież y. Najpierw zapytali gdzie. Jeden wyją ł z torby stare dyski i zaczą ł obsesyjnie oferować ich kupno, reszta „kupcó w” po cichu zaczę ł a nas zabierać na „ring”. Zł apał ż onę za ramię i zaczą ł przebijać się do autobusu. Po drugie, zdają c sobie sprawę , ż e „zdobycz” się wymyka, wsiadł do autobusu za nami, przeszedł przez só l. Czeski kierowca udawał , ż e go to nie dotyczy. Pokazują c wszystkim, kto jest szefem w Wiedniu, nieproszeni goś cie udali się na poszukiwanie nowego „ł upu”. Lamyay. Rosyjski

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią