Recenzja biura podróży Adriatic Travel Туроператор (Lwów)

Trudno wyobrazić sobie gorszego touroperatora

Autor:
Data zakupu usługi: 19 może 2016
Pisemny: 24 może 2016
1.0
Biuro podróży: Adriatic Travel Туроператор (Lwów)
Typ usługi: экскурсионный тур

Takie nieprofesjonalne firmy zatrudniające nieprofesjonalnych pracowników powinny zostać usunięte z rynku usług. Wycieczka do Pragi była prawdziwym koszmarem! Wszystko zaczęło się od 3 godzinnego opóźnienia w odjeździe, bo jeden z pracowników zapomniał paszportu turystycznego! W ramach rekompensaty za spędzone nerwy i godzinę zaproponowano nam Becherovkę (nie pytając czy pijemy alkohol) !!!!! Ponadto obiecali opuścić Pragę 3 godziny później (również mistyfikacja). Ze względu na późny wyjazd ze Lwowa nasza podróż trwała 26 godzin. . . Kiedy zaczęli pytać o wycieczki fakultatywne, część turystów miała własne plany i nie interesowała ich łódź (niektórzy są pompowani) czy Karlowe Wary (pojechałem wyłącznie do Pragi, Karl. Wary nie jestem zainteresowany). Gdy dowiedzieliśmy się, że pewna grupa turystów nie jest zainteresowana wycieczkami fakultatywnymi, postawiono nam ultimatum: albo pojedziesz, albo zapłacisz 10 euro, inaczej nie zakwaterujemy Cię w hotelu. I tak się stało.

Musieliśmy spędzić noc na ulicy jak psy i tak zostaliśmy potraktowani. Kiedy chcieli zapłacić 10 euro kartą (tak powiedziała za co), powiedziała - nie, tylko gotówką i nie da żadnego potwierdzenia tych 10 euro - bez paragonu ani czeku. Paragon fiskalny. . . ZDROWIE. Przypomniała mi się sytuacja w Egipcie, kiedy turyści są hodowani dla pieniędzy, które można zdjąć z wielbłąda. Mimo, że dostała 10 euro (do dziś nie wiem jakie) nie oczekiwano nas na wycieczkę krajoznawczą, która była obowiązkowa. Szczególną uwagę chcę zwrócić na naszą liderkę Christinę, która zamiast załagodzić sytuację, siadając do rozmowy, wyjaśniania, na każdym kroku stawia ultimatum i groźby, że nie wprowadzi się do hotelu. Absolutnie nie wie, jak pracować z ludźmi i takimi pracownikami w sektorze usług, a tym bardziej w sektorze turystyki nie powinno być. Nawet pod koniec podróży zamiast przeprosić za niedogodności, ona!!! zaczął uczyć kultury.

Osoby, które liczyły na dobry odpoczynek, ale miały dużo nerwów i zepsuty weekend mogły być złe, mają do tego prawo. Ale ona, jako przedstawicielka firmy, powinna starać się ich uspokoić, nie grozić i wyśmiewać.. Drodzy turyści, takiej „rasy” nie widziałem ani nie słyszałem. Być może pewna grupa turystów była zadowolona, ​​bo nie musieli dopłacać za coś nieznanego, ale zaniedbanie interesów innych, bezpośrednie groźby (które zaczęły na nas rzucać Christina), nieludzkie traktowanie – są niedopuszczalne. Nie radzę ci tej firmy. Nie wybieraj taniej ceny na wycieczki, bo mimo wszystko zostaniesz okradziony z większej ilości pieniędzy, zdenerwowany, zrujnujesz wakacje i będzie Cię to kosztować znacznie więcej. Dobry odpoczynek dla wszystkich, ale bez tej firmy „sharashkin”.