Recenzja biura podróży Аккорд-тур Туроператор (Lwów)

Niejednoznaczne wrażenia. A ta recenzja nie została opublikowana na ich stronie internetowej.

Autor:
Data zakupu usługi: 01 październik 2018
Pisemny: 25 październik 2018
3.0
Biuro podróży: Аккорд-тур Туроператор (Lwów)
Typ usługi: пакетный тур

Kupiłem wycieczkę po austriackim cudzie. W ciągu tygodnia został odwołany, zaproponowano wymianę. Uzgodniliśmy Perfect Trio:

Praga, Monachium, Salzburg, Wiedeń!

https://www.akkord-tour.com.ua/tours/261409

Podróżowałem w październiku od 14 do 20 2018. Nie będę opisywał miasta. Oni są świetni. Idź i przekonaj się sam. Chcę tylko skomentować organizację wyjazdu.

Nie jestem wątkiem, zawsze stawiam na pozytywy. Dlatego zacznę od pozytywów.

Pogoda nam się poszczęściła. Październik wydawał się ciepły, suchy, bezchmurny.

Hotele ogólnie na 4. W Pradze było bardzo źle i były po prostu cudowne w Kotovicy i niedaleko Salzburga. I wszystkie były czyste. Reszta nie jest tak ważna w takiej podróży. Śniadania są dobre. Nigdy nie byli głodni.

Autobus, do którego wsiedliśmy po przekroczeniu granicy w Polsce, był całkiem wygodny.

Przeważnie ciekawi przewodnicy, którzy prowadzili wycieczki krajoznawcze. Szczególnie chciałbym wspomnieć o Stanisławie w Krakowie i Tatianie w Salzburgu. Dziękuję Ci!

A teraz uwagi.

Wydawało się, że kierowcy po raz pierwszy jeżdżą po trasie, czasami krążąc dwa razy, gdy wjeżdżali na właściwą trasę. Autobusem jednak jechali bardzo ostrożnie, jazda była wygodna. Jadąc do Pragi wybrali drogę, która została zablokowana. Ciągłe korki. Nie mieliśmy ze sobą nawigatora, ale inni turyści powiedzieli, że jest inna droga, którą według danych można było przejechać. Uzdrawiany przez wiele godzin. Do Pragi dotarliśmy wieczorem. Wycieczka krajoznawcza plus półtorej godziny czasu wolnego w ciemności przejazd do autobusu).

Teraz szczegółowo: kiedy byliśmy w ciągłych korkach i ludzie się denerwowali, to oczywiście zaczęliśmy pytać eskortę grupy, dlaczego ta droga, jeśli było jasne, że nie jest najlepsza i wszystko w korkach, itp. było to, że ta droga jest najkrótsza na mapach. A gdy pojawiło się zdanie od turystów, że my w Pradze wcale nie zachęcamy, lider grupy powiedział „Tak, co gotujesz!”. Wszyscy byli w szoku.

Rejs statkiem po rzece nr ...

Przewodnik powiedział coś nudnego, nikt jej nie słuchał. Nic specjalnego ze statku nie mogło być wzięte pod uwagę. Chociaż oferowany obiad był pyszny. Jeśli wybierasz się na obiad na łódkę, możesz wykorzystać te pieniądze na znalezienie czegoś ciekawszego w mieście. Generalnie nie polecam rejsu statkiem po Wełtawie (31 € / 23 €).

Dobrze, że drugiego dnia nie zapisaliśmy się na żadne wycieczki i spędziliśmy dzień w Pradze - to był najlepszy dzień naszej wyprawy!

Do Monachium dotarliśmy około 12. Do 13.30 zwiedzanie, a potem wybraliśmy się na wycieczkę „Fantazje króla Ludwika” (48 € + bilety wstępu). Wybraliśmy jedyny zamek na całą wycieczkę. 5 godzin w jedną stronę... A więc , planując tę ​​trasę, powinieneś zrozumieć, że dodajesz kolejne 5 godzin autobusem!....Tu czekaliśmy na NAJLEPSZE ROZRYWANIE trasy!o 16.20.Wszystko!

Nic nie widzieliśmy, nie mogliśmy wejść na teren kompleksu, oczywiście nie mogliśmy wejść do środka, nie mogliśmy zobaczyć pomieszczeń. Nie widzieliśmy nawet tego malowniczego mostu.. NIC!Po prostu spacerowaliśmy 2 godziny. ).A godzina nie miała wracać.

Wrócili do Monachium późno. Mieliśmy trochę ponad godzinę przed wyjazdem do hotelu. Przeszliśmy trochę centrum i to wszystko. Wsiedliśmy do autobusu i pojechaliśmy do Salzburga. TAK, WSZYSCY POJEDZIELI DO SALZBURGA, chociaż następny dzień miał się odbyć w Monachium. Ale to osobna historia. Licz na to, że w dzień spędziliśmy 1,5 godziny na zwiedzaniu Monachium, 2 godziny spacerując po lasach wokół zamku i spędziliśmy godzinę w nocy w Monachium. Cały ostatni raz w autobusie !!! Bardzo ciekawy i produktywny dzień.

Osobna opowieść o grupie towarzyszącej. Igora Samca. Jak dla mnie... osoba jest nie na miejscu. Samo wyrażenie „Co gotujesz?

"," cudowna "organizacja wycieczki do zamku (co, nie można było wcześniej sprawdzić do czego pracuje?!)... nie potrafił z góry obliczyć innych sytuacji, chociaż było to w jego mocy.

W autobusie nie było filmów i prawie żadnych komentarzy na temat tego, dokąd jedziemy, co widzieliśmy ...

Jego obecność wcale nie ozdobiła naszej podróży. Krótko mówiąc, nasza eskorta była nie. Gdybym ponownie wybrał podróż z Accordem i musiałbym znowu jechać z Igorem, byłbym zdenerwowany.

Ogólne wrażenie nie jest złe. To jest pewne doświadczenie. I jestem za niego wdzięczny.