Nasze wakacje

Pisemny: 19 wrzesień 2009
Czas podróży: 22 sierpień — 8 wrzesień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Nasza rodzina (dwie osoby dorosł e i dziecko) odpoczywał a w pensjonacie. Lakoba w sierpniu-wrześ niu 2009 r. Ś wię to był o po prostu niezapomniane.
Przenosić . Zostaliś my powitani na lotnisku (zamó wiliś my transfer), zawieziono nas na granicę , któ rą minę liś my z przewodnikiem, któ ry nió sł nasze rzeczy, staliś my na granicy przez okoł o 2 godziny - i to okazał o się najbardziej nieprzyjemne czę ś ć naszej podró ż y. Na granicy z Abchazji czekał a już na nas Gazela, w któ rej kierowca o imieniu Valiko bardzo spokojnie i bez ż adnych wyś cigó w zawió zł nas we tró jkę do pensjonatu. Dostali nas ś wietnie. Ustaliliś my też z gó ry czas wyjazdu i ponownie Valiko zawió zł nas Gazelą do granicy. Ponieważ był wieczó r (okoł o 19.30), granicę przekroczyliś my z przewodnikiem w 10 minut, ską d zabrano nas na lotnisko bardzo wygodnym, klimatyzowanym minibusem Volkswagena.
Zakwaterowanie. Umieszczono nas w pokoju na szó stym pię trze. Pokó j był czysty, wystró j z lat 80-tych. Pokó j był codziennie sprzą tany, ł ó ż ko był o zmieniane co pię ć dni, a rę czniki jeszcze czę ś ciej zmieniano. Każ dy z nas miał dwa rę czniki. Mieliś my trzy ł ó ż ka - jedno radzieckie i dwa nowoczesne, czyli materac leż ą cy na stojaku z nogami. Musieliś my poł oż yć dziecko na starym ł ó ż ku, któ re jest znacznie wygodniejsze niż nowoczesne. Jak nam powiedziano, gorą ca woda jest podawana od 8.00 do 12.00 i od 18.00 do pó ź nej nocy, jednak w cią gu dnia zawsze był a ciepł a woda, co był o bardzo wygodne.

Natura. Widok z loggii na morze po prostu zapierał dech w piersiach - przyroda w pensjonacie jest bardzo szykowna, nie na pró ż no znajduje się w rezerwacie przyrody. Poniż ej, za platformą , wzdł uż pensjonatu rosną ró ż ne drzewa iglaste, a za nimi jest najczystsze przejrzyste bł ę kitne morze, któ re widać aż do samego dna. Nigdy wcześ niej nie widzieliś my tak czystego morza. A jakie tam powietrze - pierwszego dnia po zagazowanym mieś cie po prostu bolał y nas gł owy. W powietrzu unosił się okresowo zapach jakichś kwiató w, potem miodem, potem jak w sosnowym lesie. Moż esz sobie wyobrazić , jaką porcję naturalnej inhalacji otrzymaliś my. W ogó le nie zamykaliś my okien w pokoju i drzwi na loggię . W nocy spaliś my przy szumie fal - to po prostu demoniczne.
Odż ywianie. Jadalnia w pensjonacie znajduje się na 13 pię trze, a niektó re stoliki są na werandzie z widokiem na morze - jest po prostu super, czegoś takiego jeszcze nie widzieliś my. Jedzenie ró wnież był o bardzo smaczne. Wszystkie potrawy przygotowywane są doś ć neutralnie, nie szkodzą ż adnemu ż oł ą dkowi. W zasadzie wszystko był o albo gotowane, albo duszone, chociaż bardzo lubimy smaż one. Nasze dziecko wł aś nie wyszł o z wypiekiem wł asnej produkcji na stoł ó wce. Chciał bym zwró cić uwagę na organizację "bufetu" - wszystkie dania wystarczył y dla wszystkich. Jeś li coś się skoń czył o, to natychmiast przyniesiono nowe. Ogó lnie byliś my też zadowoleni z jedzenia. Wady w ż ywieniu to niejadalne tanie kieł baski i kieł baski z biał ka sojowego, któ rych nie moż na brać do ust oraz to, ż e w ostatnim tygodniu odpoczynku asortyment dań ś niadaniowych przez pię ć dni był taki sam, ale po skontaktowaniu się z administratorem jadalnia Maxim, nastę pny dzień Już ś niadanie był o bardziej urozmaicone. Z jedzenia szczegó lnie chcieliś my zwró cić uwagę na pyszne pierwsze dania i pyszne wypieki. Bardzo przyjazne kelnerki - brudne naczynia został y natychmiast usunię te bez ż adnych pró ś b ani przypomnień .
Plaż a. Na plaż ę nad morzem moż na zejś ć windą lub schodami, któ ra znajduje się trochę dalej od budynku. Plaż a jest doś ć czysta, regularnie sprzą tana. Z leż akó w i parasoli moż na korzystać bezpł atnie, zabraliś my tylko parasol. Najlepsze jest to, ż e plaż a przy pensjonacie ma okoł o 800 metró w dł ugoś ci i wszyscy odpoczywali tam, gdzie był o mu wygodnie, nie przeszkadzają c sobie nawzajem. Spokojnie pł ywaliś my we tró jkę , nie martwią c się o swoje rzeczy. Każ dy znajdował się tam, gdzie był o mu wygodnie.
Wycieczki. Wycieczki po pensjonacie organizowane są w ró ż nych miejscach Abchazji. Chciał bym szczegó lnie zwró cić uwagę na przewodnika Alika Wł adimirowicza - patriotę swojego kraju, dzię ki któ rego opowieś ciom wycieczki stał y się bardzo jasne i niezapomniane. Z jaką mił oś cią opowiada o wszystkim w Abchazji. . . Po tym, co widzisz i sł yszysz, od razu zakochujesz się w Abchazji, chociaż my ją kochamy od dawna.

Gł ó wną wadą , naszym zdaniem, jest izolacja transportowa pensjonatu od cywilizacji. Chciał bym, ż eby taksó wka o ustalonej trasie co jakiś czas jeź dził a tam przynajmniej na gł ó wną trasę (placó wkę policji drogowej), ponieważ wycieczki do miejsc, któ rych potrzebujemy (i nie tylko nas), moż na poł ą czyć tylko z wycieczką lub moż na znaleź ć taksó wka za przyzwoitą opł atę .
Dla nas odpoczynek w Musser był wię cej niż wspaniał y - najczystsze powietrze, morze, brak zamieszania, miejski hał as - tego potrzebowaliś my. Nie moż emy sobie ż yczyć lepszych wakacji. Dodatkowo pogoda nie zawiodł a - wszystkie dni był y sł oneczne. Dziecko moż na był o wypuś cić , aby spokojnie biegał o po ś cież kach, bez obawy, ż e gdzieś wyskoczy samochó d. Wszę dzie jest bardzo czysto. Opró cz jadalni moż na zjeś ć w kawiarni „U Mityaya” doskonał ego grilla, zł owioną i od razu wę dzoną rybę z morza, napić się kawy, któ ra parzona jest wł aś nie tam na piasku. Niedaleko punktu kontrolnego znajduje się narodowa restauracja „Apatskha”, w któ rej zjedliś my pyszny szaszł yk, chaczapuri, wę dzone mię so, ser smaż ony na ogniu.
Chciał abym bardzo wspomnieć o przyjaznym i pomocnym personelu pensjonatu, a szczegó lnie o starszej administratorze Swietł anie, któ ra tworzy przyjazną i ciepł ą atmosferę , pokojó wkach - Fainie, Irenie, Natalii, któ re codziennie sprzą tał y nasz pokó j, Rusł anie na plaż a, któ rą wszyscy starali się zadowolić i cał y dzień na naprawie zepsutych parasoli, Alik Wł adimirowicz, któ ry sprawia, ż e ​ ​ wszystkie wycieczki są niezapomniane, kierowcy - Edik, Valiko, Azor, z któ rymi czujesz się spokojny i pewny w aucie, a takż e wszyscy inni, z któ rych wielu nigdy nie spotkaliś my, rozpoznawali po imieniu, ale zrobili wszystko, aby spę dzić wspaniał e i relaksują ce wakacje.
Odpoczynek w "Myusser" to niesamowite wakacje dla tych, któ rzy lubią relaksować się na ł onie natury, bez imprez, hał asu, zamieszania i pł ywania w czystym morzu
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał