Robin Hood w języku abchaskim.

Pisemny: 5 może 2013
Czas podróży: 1 — 4 może 2013
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
Odpoczywaliś my w Arstaa z mę ż em od 1 maja do 4 maja. Hotel został wybrany na miejscu. Hotel jest nowy, cena jest rozsą dna, jest parking dla samochodó w, był y wolne pokoje, postanowiliś my zostać . Czego pó ź niej bardzo ż ał owano. A na szukanie innego hotelu był o już za pó ź no. Dali mi pokó j 302. Jest na 3 pię trze. Pokó j jest duż y, meble są nowe. Jest telewizor, lodó wka. Pokó j z balkonem. Widok na gó ry i są siednie podwó rka. 1 maja w Gagrze nie był o wody. Wł aś ciciel hotelu pojechał wozem straż ackim i napeł nił zbiornik na wodę (podobno wypadki z wodocią giem w Gagrze są na porzą dku dziennym, wię c wiele hoteli ma zbiornik na wodę ). Wody starczył o na godzinę . Ogó lnie osiedliliś my się w pokoju. Ponieważ był o już pó ź no, postanowiliś my zjeś ć kolację na balkonie pokoju. Poszli spać . Drzwi do pokoju zamykane był y od wewną trz na klucz. Drzwi balkonowe pozostawiono otwarte. Nie wychodziliś my z pokoju w nocy. Rano nie znalazł em mojej torby z wszystkimi dokumentami (paszporty, doki samochodowe) i pienię dzmi!! ! ! Torba leż ał a na szafce nocnej obok mojego ł ó ż ka. Brakował o ró wnież aparatu fotograficznego i skł adanego noż a. Aparat znajdował się w torbie podró ż nej, któ ra znajdował a się w przeciwległ ym rogu pokoju. . Podnieś li zamieszanie, senni wł aś ciciele nie spieszyli się z wezwaniem policji. Po 30 minutach nasza torba został a znaleziona w są siednim pokoju, w któ rym notabene mieszkał jeden ze wspó ł wł aś cicieli hotelu. Dokumenty był y na miejscu, abchaski Robin Hood wzią ł pienią dze na pamią tkę . Zostawili nawet karty bankowe (w Abchazji nie ma bankomató w) i futerał na aparat. Tej samej nocy zrabowano inny pokó j w tym hotelu tuż nad naszym -402. Zabrali też torbę z pienię dzmi i dokumentami. Dokumenty znaleziono na dziedziń cu hotelu. Na obiad wezwano policję . Ale nikt nas nie przesł uchał , a pokó j nie został zbadany. Chociaż na plastikowym krześ le na balkonie był y ś lady stó p (w przeddzień sami wytarliś my krzesł a! ). Wł aś ciciele hotelu nie przeprosili. Musiał em zaż ą dać przynajmniej jakiegoś odszkodowania za przedł uż enie nam jeszcze jednego dnia pobytu na koszt hotelu. Ponieważ zapł aciliś my do 3 maja, a plany był y do ​ ​.5 maja. Wł aś ciciele zgodzili się zapewnić nocleg na koszt hotelu (jeszcze się nie zgadzam). W rezultacie pozostał y 4. Pienią dze potem pa pa! Drodzy czytelnicy tej strony - jeś li wybieracie się do Abchazji, trzymajcie przy sobie kosztownoś ci i dokumenty. Nawiasem mó wią c, ci sami wł aś ciciele wydają się mieć inny hotel w Gagra "Rusł an", tam w 2012 roku. miał podobną historię . Wycią gnijcie wł asne wnioski, panowie!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał