Dwadzieścia dwa dni jednej podróży. Pierwszy dzień

24 Grudzień 2019 Czas podróży: z 01 Sierpień 2019 na 22 Sierpień 2019
Reputacja: +4049.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Zawsze wiedział em i wierzył em, ż e pewnego dnia przyjadę do Wł och. Pewnoś ć siebie wzmocnił a spotkanie uroczych Wł ochó w od Mediolanu po Cirali w Cesur Pansiyon w 2012 roku. Do tego czasu znał em już sto wł oskich sł ó w, z któ rych poł owa to cyfry, i wymawiam je przy każ dej okazji, zadaję pytania, boją c się uzyskać odpowiedzi - wł oski nie był postrzegany ze sł uchu. Wymieniali się jednak adresami, numerami telefonó w, e-mailami, zapraszali się nawzajem do odwiedzin. We wrześ niu przyszł o zaproszenie do Mediolanu i jednocześ nie, 8 paź dziernika, koncert Celentano w Weronie. Ani ja, ani moja ż ona nie mogliś my iś ć … Minę ł y lata.

I tak wieczorem 6 lutego br. , wł ą czają c komputer, od razu otrzymał em informacyjny cios na wszystkie nerwy – Wł osi dzwonili do Mediolanu w lipcu, Karnawał w Wenecji zaczyna się za dziesię ć dni, a na dodatek , dzisiaj są urodziny Adriano. Powiedział em tę wiadomoś ć mojej ż onie i patrzą c jej w oczy zrozumiał em wszystko bez sł ó w: muszę iś ć ! "Kiedy? " - „W sierpniu, na począ tku”. Przed pó ł nocą prawie wszystkie hotele i apartamenty był y zarezerwowane, ponieważ przez lata „wymyś lono” osiem opcji tras.


Rezerwacja wykonał a ś wietną robotę ze wszystkimi rezerwacjami (zostanie kilka linijek z wdzię cznoś cią - na to zasł uguje), chociaż Expedia. it, subito. it (apartamenty, wille, apartamenty, domy bezpoś rednio od wł aś cicieli) i ViaMichelin był pod rę ką i wytrwale oferował swoje usł ugi. Podró ż ują cym samochodem, zwł aszcza począ tkują cym, polecam ViaMichelin. Trasa został a uł oż ona, jak zawsze, w oparciu o to, ż e odpoczynek powinien zaczą ć się okoł o pó ł godziny po wyjeź dzie - to ł atwe, bo prawie cał y dzień bę dziemy jechać przez moją rodzimą Ukrainę , doskonał ą autostradą do samej granicy, przeszł oś ć pię knych krajobrazó w, miast i ś redniowiecznych zamkó w Ż ytomierza, Ró wnego i Lwowskiego. I tak się stał o.

Dł ugo zaję ł o okreś lenie miejsca przekroczenia granicy z UE - od Ravy Ruskiej do Vilki, nie miał o znaczenia gdzie wjechać - Polska, Sł owacja czy Wę gry, bo pierwszy postó j był w Alpach w Austrii Karyntia. Wybó r padł na przejś cie graniczne Smilnica na granicy z Polską , a nastę pnie „odcinają c kawał ek” Polski na poł udniowym wschodzie udać się na Sł owację i ewentualnie z jednym noclegiem dotrzeć do Kremsbrü cke.

Nazwijmy to wszystko przedmową , wtedy postaram się opowiedzieć jak najwię cej o każ dym dniu, a był o ich 22, o Sł owakach, Austriakach i Wł ochach, Francuzach, Holendrach, Anglikach, z któ rymi się spotkał em i rozmawiał em (dla mnie są najważ niejszą rzeczą w podró ż y). Rejestrator sfilmował cał ą podró ż w obie strony 6060 km, okoł o stu godzin - w koń cu coś z tego zrobię . Podzielę się wraż eniami z taniego noclegu, trochę o wakacjach na plaż y, o ż yciu Ukraiń có w i Wł ochó w we Wł oszech, o tym, co zdarzył o mi się zobaczyć wraz z dziesią tkami milionó w turystó w.

Tak wię c wyjazd zaplanowano na 5 rano 1 sierpnia, chociaż pierwsza rezerwacja był a w Austrii (Karyntia, Kremsbrü cke Hotel Gasthof Post) 3 sierpnia na jedną noc - dali rezerwę na jeden dzień na wypadek dł ugiego zostań na granicy.

Budzik w smartfonie był ustawiony na 4 godziny, prawie nie spaliś my, o 3.45 wył ą czył em alarm i zasną ł em, ale wewnę trzny gł os krzykną ł z ż oną w pó ł godziny, wyszliś my o 5.30.

Wszystko był o przygotowane wcześ niej, wł aś nie zrobił em kawę na drogę .

Przygotowanie obejmował o:

diagnostyka i wymiana niektó rych podzespoł ó w i czę ś ci auta, bo auto ma już.11 lat i 310 tys. km - bez niego nigdzie nie trzeba jechać , zabrał em do silnika kilka litró w oleju (we Wł oszech cena 1 litra syntetycznego 5W30 wynosi od 18 do 25 euro/litr).

ubezpieczenie samochodu (zielona karta) i dwa ubezpieczenia medyczne - okoł o 1900 UAH. za wszystko.


dwie kamizelki odblaskowe, lina holownicza, dwa tró jką ty ostrzegawcze, gaś nica, apteczka (zawsze kupuję leki i zaopatrzenie w aptece - trzy razy taniej i lepiej).

dwa skł adane krzesł a i parasol.

torba termiczna, do któ rej wkł adają ś niadanie w postaci kanapek i kilka butelek jogurtu. Lodó wki samochodowej nie zabieram latem na bardzo duż e odległ oś ci – duż e obcią ż enie akumulatora, wzrasta zuż ycie paliwa. Mię sa i produktó w mlecznych nie moż na importować do UE, tu trzeba jeś ć wszystko. Wł oż yli też kilka czekoladek Roshen, kilka pudeł ek sł odyczy, sześ ć dwustugramowych sł oikó w miodu poł tawskiego (lipa, ostropest, akacja i zioł a), w podró ż nej torbie wś ró d podró ż nych przedmiotó w, trzy bardzo ł adne pó ł litrowe wó dki i dwa pudeł ka koniaku Tavria ” i „Uż gorod” - wył ą cznie na prezenty dla dobrych ludzi.

Banknoty został y rozdzielone mię dzy trzy karty kredytowe i okoł o 1000 euro w gotó wce. Na koń cu artykuł u ogł oszę budż et po imieniu.

Smartfon z mapami Google, nawigator Garmin ze „zaktualizowanymi” mapami i rejestrator DVR przyklejony do przedniej szyby.

album ze zdję ciami i historiami o Kijowie po angielsku, kilka mał ych „ż ó ł to-czarnych” flag.

laptop, trzy dyski flash o ł ą cznej pojemnoś ci 90 GB.

stary telefon na wszelki wypadek (nieprzydatny).

walizka z rzeczami i prawdopodobnie jeszcze czymś , czego nie pamię tam.

paszporty biometryczne i ich kserokopie (mó j jest absolutnie czysty), dowó d rejestracyjny pojazdu, prawo jazdy (zwykł y plastik), wydruk rezerwacji.

Silnik rozgrzał się , pasy zapię ł y się , o 5.30 po 15 minutach wyjechaliś my z Kijowa i zaczę liś my obracać Ziemię we wł aś ciwym kierunku wzdł uż autostrady Ż ytomierzu. Tradycyjnie zabrzmiał a piosenka Chrisa Rea „Looking for the Summer”, a po niej, w koń cu trzymają c się utworu, jego wł asny „The Road to Hell”. Droga do polskiej granicy to 5. Nie jestem w stanie przekazać wszystkich emocji sł owami, to jak pierwsza randka z ukochaną - duż e nadzieje, cał kowita niepewnoś ć i przewidywanie wysokich kosztó w. Co wię cej, takie uczucia nigdy nie pojawił y się ani w pocią gu, ani w autobusie, a jedynie podczas jazdy samochodem.


Bł ysną ł zwrot do Radomyshl - polecam wszystkim tam odwiedzić , rozcią gnę liś my się trochę wzdł uż niedokoń czonej dzielnicy Ż ytomierz, jednego z najstarszych miast Rusi Kijowskiej (IX wiek), gdzie ś wiatowa kosmonautyka dosł ownie narodził a się na osoba SP Korolowa jechał a wzdł uż Nowogradu-Woł yń skiego, gdzie w 1871 r. urodził a się Larisa Pietrowna Kosach-Kwitka, coraz czę ś ciej znana jako Ł esia Ukrainka, niestety wielu z wizerunku na banknocie 200-hrywien. Zachował się dom, w któ rym się urodził a - jest muzeum. A potem jest jeszcze ciekawiej: skrę cić na Krzemieniec w Dubnie, tuż przy autostradzie, cudowne miasto Radivilov, z któ rego w pó ł godziny moż na i należ y dojechać do Poczajewa. Podgortsy, Olesko. . .

Zamek w Olesku

. . . przystojny Busk, Zolochev. Lwó w został ominię ty, inaczej nie wyjechaliby za granicę - być w tym mieś cie i nie zwracać na to uwagi przynajmniej kilka dni to przestę pstwo. Dalej Sambor i Stary Sambor, godne uwagi i szacunku, w szczegó lnoś ci za to, ż e z tego ostatniego prowadzi normalna droga do Polski i tylko 30 km, jest wiele stacji benzynowych, z któ rych jedna napeł nił a bak „pod gardł em”. ".

O godzinie 15.00 byli na dwudziestym sió dmym miejscu w kolejce do punktu kontrolnego Smilnitsa, godzinę pó ź niej zegar wskazywał tę samą.15. 00 (strefa czasowa uległ a zmianie). Przejś cie graniczne jest zadbane, spokojne, w tym samym budynku zaró wno nasza jak i polska straż graniczna. W 2006 roku mieli 52 lata w Shegini, stali przez dwanaś cie godzin. Nasi zostali zwolnieni, po szybkim, ale dokł adnym zbadaniu znaleź li bł ą d w sześ cioletnim rejestrze numeru ciał a na granicy ukraiń sko-moł dawskiej i poprawili go. Polacy wpuś cili nas trochę szybciej niż nasi wypuszczają . Pisownia nazwiska Igor w prawie jazdy i Ihor w paszporcie nikomu nie przeszkadzał a. Pytali o cel podró ż y, trasę , nie wykazywali zainteresowania pienię dzmi i terminem powrotu. Przyznał się polskiemu celnikowi, ż e ma 1 butelkę jogurtu, o czym usł yszał „witamy w Polsce”.

17.00 czasu polskiego, przejazd do granicy ze Sł owacją ok. 100 km. W Polsce nie udał o nam się kupić nic do jedzenia i picia, potrzebna był a zł otó wka, nie akceptowali kart (bardzo mał e przydroż ne kawiarenki). Do godziny 19.00 dotarliś my do starego przejś cia granicznego na granicy ze Sł owacją w rejonie Przeł ę czy Dukel, gdzie kupił em miesię czną winietę sł owacką i dziesię ciodniową austriacką . Do godziny 21.00 dotarliś my do miasta Preszó w, postanowiliś my przenocować . Poprosił em Garmina o znalezienie najbliż szego hotelu, pię ć minut pó ź niej staliś my na parkingu dziewię ciopię trowego budynku w stylu niedorozwinię tego socjalizmu „Hotel Sharish”.


Ekran z Google Maps– hotel w Preszowie

35 euro za noc, nie powiem nic dobrego, mogę powiedzieć wiele zł ych rzeczy, ale nie powiem, nawet usuną ł em wszystkie zdję cia. Potem dowiedział em się , ż e hotel ma pokoje za 50 euro, w któ rych osoba pozostanie osobą po spę dzeniu nocy. Po prostu umyli się (rę czniki, mydł o przynieś li z samochodu, tego nie był o w pokoju), sumienie nie pozwalał o im wzią ć prysznica, oddali 4 euro na parkometr i pognali.

Ale miasto Preszó w podobał o mi się (z okna samochodu), był o sporo mał ych ł adnych hoteli, pię kna architektura na Starym Mieś cie.

Tak zakoń czył się pierwszy dzień , przejechaliś my 850 km, ró ż ne emocje i wraż enia przerodził y się w pozytywne wspomnienia.

Cią g dalszy tutaj >>>

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Олесский замок
Скрин из Гугл карт - отель в Прешове
Маршрут первого дня