I polubiłem to!

Pisemny: 8 sierpień 2011
Czas podróży: 30 lipiec — 4 sierpień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 5.0
To prawda – wszystko zależ y od nastroju, w jakim się wybierasz! Dla mnie te wakacje był y „wymarzone” i nie pozwolił abym nikomu ich zepsuć . przed Kirowem odpoczywał em przez tydzień w Aitodor Poł udnie (na tej stronie jest recenzja), ale oczywiś cie tydzień na Krymie to za mał o i postanowili go przedł uż yć w Jał cie, a potem w Gurzuf. Krym w tym roku zmienił się na lepsze, tylko raz był em ś wiadkiem chamstwa, ale w zasadzie wszyscy są bardzo przyjaź ni i uprzejmi. osiedliwszy się w sanatorium natychmiast, bez ż adnych kł opotó w (a dlaczego tyle nerwó w poś wię cił em na wyrobienie karty sanatorium-uzdrowiskowej? ! ) pokó j znajdował się w 4 budynku na pierwszym pię trze, na poł udniu. jego jedyną wadą jest brak klimatyzacji. i meble, remont - nowe i zadbane. park w jego centralnej czę ś ci to wspaniał e, zadbane alejki, przystrzyż one krzewy, ale na podwó rkach dzikie konie. Szkoda, ż e ​ ​ znika wiele niezagospodarowanych terenó w. jest ł ata z leż akami, ale nie ma basenu, ale bardzo go brakuje (w koń cu nie moż na biegać po plaż y, któ ra jest daleko 2 razy dziennie), a nawet zmieś cił yby się.2 lub 3 baseny tam - miejsce na to pozwala. jadalnia duż a, jedzenie cał kiem smaczne, dietetyczne, ale urozmaicone, moja 7-latka zjadł a wszystko po kolei, bez przechodzenia, a to jest wskazó wka! ale jest bardzo, bardzo gorą co, fani nie dają sobie rady , potrzebne są klimatyzatory. wieczorami nie ma rozrywki, znudzona publicznoś ć oglą dał a wł aś nie pró by tancerzy towarzyskich, któ rzy mieli seminarium w sanatorium. ale z drugiej strony jest to placó wka medyczna, dyskoteki nie powinny trzą ś ć się do rana i karaoke. a potem obok bulwaru Jał ta - czego chcieć wię cej! Spę dziliś my tam wieczory. oto moja rada na plaż y. oczywiś cie być przywią zanym do powozu, a nawet zawsze wypchany spoconymi, pó ł nagimi ludź mi, a potem przez dł ugi, dł ugi czas chodzić na samą plaż ę delfinó w i odpowiednio biec z powrotem pod gó rę , boją c się być spó ź niony na autobus - nieeee! ta przyjemnoś ć jest wą tpliwa. na plaż ę sanatorium pró bowaliś my dostać się w ten sposó b tylko raz i to nam wystarczył o. wię c przeszliś my przez nadmorski park (niedł ugi i nie twardy dó ł ) na nasyp i tam za plaż ą oranda szukał y miejsc, gdzie jest mniej ludzi i tań szych leż akó w. morze był o normalne, czyste, peł ne przestrzeni, wybó r lokali gastronomicznych, w przeciwień stwie do plaż y kurortu Dolphin. jest wą ska linia na jeden leż ak, morze jest peł ne glonó w i coś do jedzenia, jeś li już , to nigdzie, wszystko jest takie brudne i rzadkie. iz powrotem pojechaliś my do "Oreandy" i wzię liś my taksó wkę.20 gr. do sanatorium. No to trenowali i już szli, nie ś miertelnie. ogó lnie dobry oś rodek, dobry stosunek ceny do jakoś ci (pł atne 600 gr. dziennie, za pokó j i 3 posił ki dziennie dla 2)
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał