Na Krym - po powietrze i morze!

Pisemny: 27 sierpień 2008
Czas podróży: 29 sierpień — 5 wrzesień 2008
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Ś wietnie spę dziliś my rodzinne wakacje z moją.3, 5-letnią có rką . W domku znajduje się basen dla dzieci, dla dorosł ych. Baseny są czyste, a woda zmieniana codziennie. Oni gotują obiady i kolacje, bardzo smaczne - najpierw poszliś my do porzą dnej kawiarni (barszczik - 70 UAH . . ), a potem tylko na wsi i jedliś my (do 120 UAH dziennie za trzy). Co najważ niejsze, gospodyni odnosi sukcesy w tytoniu z kurczaka. Pyszne! To prawda, pojechaliś my taksó wką nad morze (wyjazd 20 UAH), wyjechaliś my przed wschodem sł oń ca o 5:30, a z powrotem o 10:00 - kolejką linową pensjonatu „Donbass” + taksó wka, bo w upale pod gó rę jest po prostu nie do zniesienia, nawet z dzieckiem. Jedynym minusem jest to, ż e nie sprzą tają pokoi, wydali klucz - a jeś li chcesz, prawdopodobnie musisz negocjować za opł atą lub posprzą tać sam. Poszliś my na degustację w zakł adzie Massandra, podobał o nam się , w sklepie ceny wynosił y 30-50 UAH. za butelkę jest tań sze niż w Kijowie. I lemoniada „Krym” - smak, jak w dzieciń stwie, przywozili nawet pamią tki znajomym. Zabrali też wodę ró ż aną na pamią tki i cebulę jał tań ską - ale trzeba spró bować , czasami sprzedają nie sł odką , ale tak gorzką jak zwykł a cebula. Plaż a jest kamienista, od pensjonatu wł aś ciciele daczy dali nam przepustkę . Plaż a jest czysta, rano sprzą tana, jest ś wież y prysznic, toalety, zimne piwo. Pojedziemy też z firmą w przyszł ym roku.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał