Nasze straszne wakacje?

Pisemny: 16 lipiec 2010
Czas podróży: 26 — 27 czerwiec 2010
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Czystość: 8.0
W willi "Courchevel" (Simeiz) spę dziliś my noc od 26.07. 10 do 27.07. 10, nocowaliś my, bo nie był o najmniejszej ochoty zostać na dł uż ej! O obsł udze w takich miejscach chcę powiedzieć tylko jedno - leż ą mię kko, ale ś pią cię ż ko. Rozumiem, ż e willa tak naprawdę nie jest hotelem, a zasady dotyczą nie tyle dział alnoś ci hotelarskiej, co samych wł aś cicieli, ale jeś li wy (wł aś ciciele) jesteś cie tak nietolerancyjni wobec ludzi, to po co w ogó le angaż ować się w biznes komunikowania się z ludź mi. A skoro już to zrobił eś , warto zwró cić uwagę na zasadę , ż e klient ma zawsze rację ! A teraz informacja dla chcą cych się tam zatrzymać : jeś li jedziecie samochodem, to zdecydowanie radzę przyjechać przed zmrokiem, po pierwsze bardzo trudno znaleź ć tę willę , bo nie ma ani jednego znaku, a po drugie, moż esz narzekać , ż e jest już za pó ź no, aby kogoś zakwaterować , moż esz mieć „szczę ś cie” jak my i usł yszysz to od „goś cinnej” gospodyni Victorii, to od razu wprowadzi Cię w nastró j na udane wakacje. Jeś li chodzi o parkowanie, to bę dzie doś ć trudno zaparkować tam auta z niskim wysię gnikiem, bo o asfalt tam nie ma mowy, a zjazdu na ten parking zazdroś ci każ dy alpejski resort. Po ż mudnej podró ż y, poczuciu gł odu (nie oczekuj niczego, co tam zostanie ofiarowane) i pł aczą cym dziecku, spotkanie z tak „goś cinnym” przyję ciem był o po prostu oszał amiają ce. Chciał em natychmiast wyjś ć i ż eby jakoś wyjaś nić sytuację miał em czelnoś ć (wedł ug gospodyni) podpowiedzieć , ż e pienią dze (175 USD) został y nam już z gó ry zabrane i mamy peł ne prawo wydać resztę nocy tutaj , do któ rej powiedzieli nam (cytuję ) "Zapł acę ci wię cej, gdybyś tylko stą d wyjechał..." - bardzo goś cinni : )))? I gdyby nie dzieciaki, zrobił bym to samo. Teraz szczegó ł y: mieliś my "apartament" 2-pokojowy, ale ś wież y, ale tani (swoją drogą , w Jał cie-Intourist, 2-pokojowy junior suite, któ ry jest znacznie chł odniejszy niż ten apartament, kosztuje nas 200 USD plus ś niadanie , plaż a, każ dy kaprys itp. , itp. . n) jak na 20 metró w od morza to by to tak bardzo by był o cał e 100, plus trzeba przedzierać się przez czyją ś bazę , w pokoju jest ciepł a woda, ale ciś nienie jest takie, ż e się da” nie mó c brać prysznica. Być moż e znalazł bym coś innego do skrytykowania, ale o ś wicie bezpiecznie wyjechaliś my do Jał ty. I nie bę dę już podejmował takiego ryzyka, za co szczegó lnie dzię kuję tej samej Victorii. I tu co dziwne: trafiliś my do tej willi przypadkiem, zawsze nocujemy w Jał cie, w Intourist, a teraz siedzieliś my na walizkach, jak do nas dzwonili i przepraszali i prosili, ż eby nie w sobotę , tylko w niedzielę . Postanowiliś my przenocować gdzieś w pobliż u, a potem przenieś ć się do hotelu. Dzwonił em do wszystkich normalnych hoteli w Jał cie, Gurzuf i Simeiz, ale nigdzie nie był o pokoi. . . , ale willa "Courchevel" okazał a się bardziej darmowa, a konkretnie był a zupeł nie pusta, nie spotkaliś my tam ani jednej resortowej duszy (tylko nasz samochó d i samochó d wł aś ciciela był y na parkingu), chyba ż e to też duż o mó wi. Có ż , na koniec chciał bym doradzić Victorii, jeś li jesteś tak nietolerancyjny wobec ludzi, a oni cię po prostu wkurzają , to usuń swoją witrynę z wyszukiwarki i ugoszcz goś ci zgodnie z twoim nastrojem, a jeś li uważ asz, ż e się mylę w czymś , to wejdź na moją stronę z linkiem "recenzje", myś lę , ż e dla wielu bę dzie jasne, czy twó j spokó j jest zakł ó cony, czy nie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał