К сожалению, не имела возможности написать раньше, но сейчас подбирая место отдыха в этом году, решила все же оставить отзыв. Выбор пал именно на МарлеМар прежде всего из-за любви к крымскому климату и комфорту.
И я действительно получила это сочетание: море и просторный полулюкс в небольшом коттедже (обстановку смотрите на сайте – фото правдивые) в чудном хвойном лесу. Природа очень порадовала и компенсировала отсутствие развлекательной программы (на игру «мафия» в будду бич клаб никто не заходил, а про заявленную «гавайскую вечеринку» на пляже вообще молчу – это был квест с пиратами для детей). Но пляж это было огромное разочарование: крупная галька не то что мешала подойти к морю, она не давала зайти в море (поначалу как минимум два раза падала на четвереньки на булыжники пока зашла в воду! ). Если бы знала, что существует такая проблема, хотя бы купила специальные резиновые тапки, но ведь на сайте сообщают, что «Собственный пляж отеля - изолированный, мелкогалечный, полностью оборудован для комфортного отдыха». Комфортного? ! Ну, извините, может на «втором» этаже пляжа, где насыпали песочка и построили маленький бассейн для деток или у большого бассейна возле въезда в клуб и удобно, но лично я приехала купаться в море, а не в хлорке. Плюс ко всему у нашего берега оказалась какая-то кишечная инфекция, из-за которой заболели члены моей семьи, но это естественно никак от отеля не зависит.
Что касается питания, никаких минусов не нашла. Еда довольно разнообразная и ее всегда хватало: фрукты, овощи, салаты, мясо, рыба, каши, детское питание. Особенно порадовал плов, которые при тебе же готовят. Может завтраки и однотипные, но за время проживания приесться не успели. В общем, если едите за фуагра и фондю, вам не сюда, а если вам достаточно вкусной сытной пищи, милости просим.
Инфраструктура впечатлила: территория большая, есть детская площадка, тренажерный зал (но к нему мы не дошли), дорогая сауна, будда бич клаб с бассейном и баром (должен был пускать только посетителей старше 16 лет, но на самом деле ходили все, кто хотел), двухуровневый пляж (галечный у моря и песчаный), большой, где утром проводили аквааеробику (очень понравилось), и малый с подогревом для детей бассейны, небольшие беседки вдоль дорожки к морю.
Подбивая итоги, это место для семей с маленькими детьми – тихое и уютное. По поводу моря – покупайте специальную обувь. А если скучно просто наслаждаться окружающей природой, то советую ехать на своей машине, мы, например, посетили Бахчисарай и Инкерман.
Niestety wcześ niej nie miał am okazji napisać , ale teraz wybierają c miejsce na pobyt w tym roku postanowił am i tak zostawić recenzję . Wybó r padł na MarleMar, przede wszystkim ze wzglę du na zamił owanie do krymskiego klimatu i komfortu.
I naprawdę dostał em to poł ą czenie: morze i przestronny junior suite w mał ym domku (patrz sytuacja na stronie - zdję cia są prawdziwe) w cudownym lesie iglastym. Natura był a bardzo zadowolona i zrekompensował a brak programu rozrywkowego (nikt nie poszedł na grę „mafia” w Buddha Beach Club, ale generalnie milczę o zadeklarowanej „hawajskiej imprezie” na plaż y - to był a misja z piratami dla dzieci). Ale plaż a był a ogromnym rozczarowaniem: duż e kamyki nie tylko nie pozwalał y zbliż yć się do morza, ale takż e nie pozwalał y wejś ć do morza (na począ tku co najmniej dwa razy spadł na czworakach na bruk wchodzą c do wody! ) . Gdybym wiedział , ż e taki problem istnieje, kupił bym przynajmniej specjalne gumowe kapcie, ale strona mó wi, ż e "Wł asna plaż a hotelowa jest odizolowana, mał e kamyki, w peł ni wyposaż ona do komfortowego pobytu". Wygodny? ! No, przepraszam, moż e na „drugim” pię trze plaż y, gdzie wysypali piasek i zbudowali mał y basen dla dzieci lub przy duż ym basenie przy wejś ciu do klubu i jest to wygodne, ale ja osobiś cie przyjechał em popł ywać w morzu , nie w wybielaczu. Poza tym w pobliż u naszego brzegu był a jakaś infekcja jelitowa, z powodu któ rej zachorowali czł onkowie mojej rodziny, ale to oczywiś cie nie zależ y od hotelu.
Jeś li chodzi o jedzenie, to nie znalazł em ż adnych wad. Jedzenie jest doś ć urozmaicone i zawsze był o go pod dostatkiem: owoce, warzywa, sał atki, mię so, ryby, pł atki zboż owe, ż ywnoś ć dla niemowlą t. Był em szczegó lnie zadowolony z pilawu, któ ry gotuje się na twoich oczach. Moż e ś niadania i tego samego typu, ale w trakcie pobytu nie zdą ż ył am się zwalić . Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li jesz na foie gras i fondue, nie ma Cię tutaj, ale jeś li masz wystarczają co duż o pysznego, obfitego jedzenia, zapraszamy.
Infrastruktura był a imponują ca: teren jest duż y, jest plac zabaw, sił ownia (ale my do niej nie dotarliś my), droga sauna, klub plaż owy Buddy z basenem i barem (miał wpuszczać tylko goś ci ponad 16 lat, ale w zasadzie wszyscy, któ rzy chcieli jechać ), dwupoziomowa plaż a (kamienista nad morzem i piaszczysta), duż a, na któ rej rano odbywał się aqua aerobik (bardzo mi się podobał ), oraz mał y podgrzewany basen dla dzieci, mał e altany wzdł uż ś cież ki do morza.
Podsumowują c, jest to miejsce dla rodzin z mał ymi dzieć mi - ciche i przytulne. Jeś li chodzi o morze - kup specjalne buty. A jeś li nudno jest po prostu cieszyć się otaczają cą przyrodą , to radzę pojechać samochodem, na przykł ad odwiedziliś my Bakczysaraj i Inkerman.