На этой базе мы жили в период Крымского танцевального Трофея 2012. Сами мы крымчане, и обычно, когда ребёнок участвует в танцевальном турнире в Крыму, мы мотаемся между городами, но ночуем дома. В этот раз решили сделать исключение, совместить турнир и отдых, и првести несколько дней всей семьёй на побережье. О чём горько пожалели. Печальным оказалось всё, кроме моря, солнца и природы! Начнём с заезда: 40 минут в эпицентре постоянного скандала, когда вокруг шумят негодующие люди, меня не насторожили. Я всегда отдыхаю на позитиве, думаю, ну ну надо ж какие люди, чего кричать на отдыхе ж! Ага, как раз! ! ! Напряжение появилось, когда спустя почти час (а передо мной всего 2 человека селились) очередь дошла и до меня. Сначала долго не могли произвести расчёт, сколько же мне надо доплатить ( за 3 недели до отдыха мы делали предоплату по выставленному отелем счёту), пока я сама не взяла калькулятор и не посчитала. Потом долго искали ключ от номера, куда нас должны были поселить. Всё, мы движемся в номер, Ура! По пути к корпусу девушка, сопровождающая нас, 10 раз отлучалась по своим делам со словами : "Подождите, минутку! ".
Ура! Заселились! И я замерла: грязь, грязь грязь! Она везде: в ванной на полу лежат 3 полусухих половых тряпки, ковровое покрытие было когда-то песочным, а сейчас всё в жутких пятнах разных цветов и разводов. В шкафу пустые бутылки от воды и пакет с заплесневевшим бутербродом, в одной из тумбочек загнивающая банановая кожура. ((
Ну, ладно! Мы ж на отдыхе! Прибрались в номере и на обед! И тут очередной сюрприз: "Сколько Вас! 6 человек! " - вытаращила на нас глаза администратор столовой. - "Нас не предупредили, мы не можем вас кормить! " После моих бурных возмущенийй, что ладно я, но у меня 4 голодных детей, сказали, приходите, когда закончится обед, покормим тем, что останется. Всё моё терпение лопнуло и я пошла к администратору, и она мне сказала волшебную фразу: " Ну откуда я могла знать, что вы всё таки приедете, а если у вас что случилось бы, на вас бы приготовили, а вас нет! Конечно, до вашего приезда мы не ставили столовую в известность! " Всё... я поняла, что-то доказывать бесполезно...Нас, конечно покормили, еда была почти не съедобная и холодная. . Причём холодной её подавали всё время. 2 дня мы терпели, а потом нашли ресторанчик в Орловке, куда и ходили покушать. Море пляж и турнир с радостными эмоциями, немножко заглушили негатив. Но всё равно, стыдно за родной Крым! Господа, так работать просто НЕЛЬЗЯ!
Mieszkaliś my w tej bazie podczas Crimean Dance Trophy 2012. My sami jesteś my Krymami i zwykle, gdy dziecko bierze udział w turnieju tań ca na Krymie, wł ó czymy się mię dzy miastami, ale nocujemy w domu. Tym razem postanowiliś my zrobić wyją tek, poł ą czyć turniej z odpoczynkiem i spę dzić kilka dni z cał ą rodziną na wybrzeż u. Czego gł ę boko ż ał ują . Wszystko okazał o się smutne, z wyją tkiem morza, sł oń ca i natury! Zacznijmy od odprawy: 40 minut w epicentrum cią gł ego skandalu, kiedy oburzeni ludzie są hał aś liwi, nie został em zaalarmowany. Zawsze opieram się na pozytywach, myś lę , ż e jacy ludzie, po co krzyczeć na wakacjach! Tak, w sam raz! ! ! Napię cie pojawił o się , gdy po prawie godzinie (i tylko 2 osoby usiadł y przede mną ) przyszł a moja kolej. Począ tkowo dł ugo nie mogli obliczyć , ile muszę dopł acić (3 tygodnie przed wakacjami, wpł aciliś my zaliczkę na fakturę wystawioną przez hotel), dopó ki sam nie wzią ł em kalkulatora i nie liczył em. Potem dł ugo szukaliś my klucza do pokoju, w któ rym mieliś my się znajdować . To wszystko, wchodzimy do pokoju, Hurra! Towarzyszą ca nam dziewczyna w drodze do budynku wyjeż dż ał a 10 razy w interesach ze sł owami: „Chwileczkę ! ”.
Hurra! Zadomowiony! I zamarł em: brud, brud, brud! Jest wszę dzie: w ł azience na podł odze są.3 pó ł suche szmaty podł ogowe, dywan był kiedyś piaszczysty, a teraz wszystko jest w okropnych plamach ró ż nych koloró w i plam. W szafie są puste butelki po wodzie i torba ze spleś niał ą kanapką , w jednej z szafek nocnych gniją ca skó rka od banana.
OK! Jesteś my na wakacjach! Zameldowaliś my się do pokoju i na obiad! A potem kolejna niespodzianka: „Ilu z was! 6 osó b! ” - wytrzeszczył na nas administrator jadalni. - "Nie ostrzegano nas, nie moż emy cię nakarmić ! " Po moich burzliwych oburzeniach, ż e nic mi nie jest, ale mam 4 gł odne dzieci, mó wili, chodź cie, jak skoń czy się obiad, nakarmimy tym, co zostanie. Cał a moja cierpliwoś ć pę kł a i poszedł em do administratora, a ona powiedział a mi magiczne zdanie: „Ską d mogł em wiedzieć , ż e nadal przyjdziesz, a gdyby coś ci się stał o, przygotowaliby się dla ciebie, ale ty „Nie! Oczywiś cie, wcześ niej nie powiadomiliś my kantyny o twoim przybyciu! ” To tyle… Zdał em sobie sprawę , ż e nie ma sensu czegoś udowadniać … Oczywiś cie nakarmili nas, jedzenie prawie nie był o jadalne i zimne. . Poza tym cał y czas był o podawane na zimno. Wytrzymaliś my 2 dni, a potem znaleź liś my restaurację w Orł owce, do któ rej poszliś my zjeś ć . Morze, plaż a i turniej radosnymi emocjami trochę zagł uszył y negatywnoś ć . Ale wcią ż wstydzę się mojego rodzinnego Krymu! Panowie po prostu NIE MOŻ NA tak pracować !