dom dla karaluchów

Pisemny: 1 sierpień 2010
Czas podróży: 17 — 26 lipiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Trafiliś my do Cypress przez przypadek, od razu zaznaczam, ż e hotel jest we wszystkim minimalistyczny, pokó j wyglą dał jak domek dla Barbie, jak rozkł adana jest sofa, to balkonu nie da się otworzyć . W pokoju trzyosobowym klimatyzator znajduje się bezpoś rednio na wprost ł ó ż ka dziecię cego, aby dostać się do szafy należ y ró wnież przesuną ć sofę i stolik nocny. Ł azienka to osobna rozmowa, nie da się być razem jak jeden myje zę by, drugi nie moż e iś ć do toalety czy pod prysznic. Zł oż one pokrę tł o regulacji wody też się cieszy, nie ma ciepł ej wody, jest tylko zimna lub ciepł a. Z ż yrandola z trzema rogami i 2 kinkietami tylko jedna ż aró wka w ż yrandolu i jedna lampa się palił a. Na stronie stwierdzono obecnoś ć czajnika elektrycznego w pokoju - nie ma go i nie powinno, bo jest tylko w apartamencie. Balkon nie jest taki mał y, cię ż ko był o powiesić tam jeden rę cznik plaż owy, gdzie powiesić kostiumy ką pielowe i inne rzeczy jest wyraź nie nieprzemyś lane. Ale najbardziej niezwykł e jest to, ż e wł aś ciciele opowiadają o widoku na morze, to wł aś nie tam, ż eby je zobaczyć trzeba wyskoczyć z balkonu, a wię c widok na miejscowe wysypisko ś mieci, gdzie ż ycie jest cią gle peł ne huś tać się sortują c butelki, kiedy rano otworzysz balkon, ł apiesz taki bursztyn, ż e od razu masz ochotę na ś niadanie. W są siedztwie Cypress jest cudowne miejsce, Hotel "Pomarań czowy", jest wszystko do wypoczynku, w tym otwarta weranda z nocnym programem pokazowym jak muzyka na ż ywo, fakt, ż e goś cie Cypress jest irytują cy nikomu nie przeszkadza i nie powinien zmartwienie. Jeś li jesteś gotó w ś piewać z ormiań skim akcentem codziennie od 19.00 do 00.00, masz szczę ś cie. Ogó lnie hotel kategorycznie się nie podobał , a nawet ten odpoczynek był trochę zepsuty.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał