Przekroczyłem oczekiwania

Pisemny: 15 wrzesień 2011
Czas podróży: 8 — 21 sierpień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 8.0
Kryteriami wyboru miejsca wypoczynku był y: 1. Gó ry, ż eby widok był przyjemny, 2. Teren zielony, ż eby był o miejsce na spacer, 3. Prywatny hotelik.
W zeszł ym roku odpoczywaliś my w prywatnym mini-hotelu w Evpatorii i z wł asnego doś wiadczenia byliś my przekonani, ż e w tym przypadku jest wię kszy porzą dek, teren jest czystszy, a ceny nie wyż sze niż w duż ych sanatoriach-pensjonatach.
Z moich osobistych preferencji wybrano Krym (moja ż ona zdał a sobie sprawę , ż e nie ma sensu się kł ó cić , ale moim zdaniem klimat Krymu jest znacznie ł agodniejszy i wygodniejszy niż ta sama Turcja). Wł aś ciwie chodził o o wybó r miejsca odpoczynku, któ re odpowiadał oby wszystkim tym proś bom. Zebrano setki recenzji w sieci, a wybó r został dokonany w wiosce Miskhor (opcje - Marat Park Hotel i kompleks Rubikon). Po skontaktowaniu się z administratorem „Marata” postawiono warunek 100% przedpł aty za cał y okres pobytu, co nam nie do koń ca odpowiadał o, bo mają c 4-letnie dziecko, w okresie maj-czerwiec trudno jest zrobić.100% planó w na poł owę sierpnia. W Rubikonie zaproponowali, ż e wniosą zaliczkę na pierwsze 3 noce pobytu w imieniu dyrektora hotelu. Oczywiś cie trochę gł upie jest przekazywanie pienię dzy w gotó wce przez Western Union osobie fizycznej (jeś li w ogó le, to praktycznie nie ma szans na ich zwrot), ale obawy nie był y uzasadnione, administrator oddzwonił w sprawie otrzymania przedpł aty w jeden dzień .

A wię c: zarezerwował em pokó j standardowy "A" na 2 pię trze z balkonem na 14 dni. Po przybyciu do Miskhor widać od drogi znak Rubicon, bramę i mał y dwupię trowy budynek. Recepcjonistka, któ ra nas przywitał a, zabrał a nas do naszego pokoju. Znajdował się na tym samym pię trze co wejś cie. Na zdziwione pytanie, co z 2 pię trem i balkonem, dziewczyna otworzył a drzwi na balkon i okazał o się , ż e budynek stoi na doś ć stromym zboczu, a po drugiej stronie budynku to wł aś ciwie 2 pię tro podł oga i doś ć wysoka. Należ y zauważ yć , ż e nie widzieliś my pokoi poł oż onych od strony drogi, wszystkie okna i balkony skierowane są w stronę morza. Z naszego balkonu, pomię dzy wysokimi cyprysami, moż na był o zobaczyć morze w jednym kierunku, a Ai-Petri w drugim. Pię kna.
We wszystkich prospektach i na stronie internetowej deklarowane jest, ż e 300 metró w od morza jest strome zejś cie, któ re jest niewygodne do spacerowania z mał ym dzieckiem. Plaż a wynaję ta od sanatorium „Ukraina” znajduje się.200-300 metró w od wyjś cia na nasyp. Dlatego poszliś my na plaż ę przez terytorium „Ukrainy”, ponieważ ta ś cież ka jest znacznie ł agodniejsza (wygodniej jest iś ć z dzieckiem), zacieniona i jest w rzeczywistoś ci zadbanym parkiem. Dla leniwych jest kolejka Marata na plaż ę (20 hrywien w obie strony), jest winda Ukraina (6 hrywien), ale z kolejki Marata skorzystaliś my tylko raz - tylko po to, ż eby przejechać się naszym synem i tyle czas na spacer. Generalnie na tych spacerach nie był o duż ego wysił ku - 10 minut w spokojnym tempie.
Plaż a. Doś ć tł oczno, ale czysto. Wejś cie przez karnety jest bezpł atne, za wypoż yczenie leż aka na dzień proponuje się zapł acić.20 hrywien od osoby. Nigdy go nie wzię li. Kamyczki są na tyle mał e, ż e nawet 4-letnie dziecko mogł oby po nich chodzić boso, ale jednocześ nie na tyle duż e, by nie zatykał y się pod ką pieló wkami  po tym, jak usią dą na lince z ł upem.
Jest toaleta, bezpł atna, 30 metró w od plaż y.

Mó wią , ż e Miskhor ma najcieplejsze morze na cał ym Krymie. To chyba prawda, bo przez wszystkie 2 tygodnie temperatura wody nie spadał a poniż ej 24’C, a obok na plaż y byli wczasowicze, któ rzy przybyli z zachodniego wybrzeż a, gdzie woda miał a 15-16 stopni. Woda jest najczystsza. Jeś li morze jest spokojne, to od brzegu pomostu, gdzie gł ę bokoś ć wynosi okoł o 4 metry (nurkowanie na dno wywiera duż y nacisk na uszy, jako nienurka), glony i kamyki na dno są widoczne z gó ry.
Personel pokoju i hotelu. Dobry solidny pokó j, czysty, na oknach - moskitiera. Klimatyzacja, sejf, standardowa szafa 2-drzwiowa, wieszaki na ubrania. W pokoju znajduje się czajnik elektryczny (inne hotele nie pozwalają na korzystanie z bojlera z importu) oraz suszarkę do wł osó w. Opró cz ł ó ż ka mał ż eń skiego znajduje się dostawka - rozkł adana sofa. Meble są nowe, nie odrapane. W szafce nocnej pod TV - 2 talerze, 2 szklanki, 2 filiż anki ze spodkami, komplet ł yż ek, widelcó w, noż y. Lodó wka (dział a jak bestia, ale cicho). Telefon. Ł azienka o duż ej powierzchni - okoł o 3.5x1.8m, prysznic. Ciepł a i zimna woda przez cał ą dobę . Podgrzewany wieszak na rę czniki z kranami - pierwszego dnia zauważ ył em, ż e z tego kranu trochę kapie woda na podł ogę - po skontaktowaniu się z recepcją kran naprawiono w cią gu pó ł godziny. Wszystkie kosmetyki (mydł o, szampon, jakiś rodzaj ż elu, czepki) są dostę pne. Papier toaletowy + zapasowa rolka. Ciekawy punkt: na ś cianie w pobliż u papieru toaletowego przyczepione jest mał e plastikowe pudeł ko z napisem „dla pani”. Zawiera mał e plastikowe torebki (ze wzglę du na ciemnoś ć nie wiedział am, ż e tak się dzieje : ), nie widział am tego w 5* tureckich hotelach). Duż e, mał e i plaż owe rę czniki dla każ dego mieszkań ca, wymieniane KAŻ DEGO DNIA na czyste. Poś ciel zmieniana jest co 3-4 dni, nie mogę powiedzieć na pewno, ale na 2 tygodnie pobytu zmieniali ją cztery razy. Sprzą tają pokó j podczas pobytu na plaż y, raz wró cili po aparat i znaleź li sprzą taczkę - przywitał a się i wyszł a, ż eby mi nie przeszkadzać . Ogó lnie mił e zachowanie personelu. Dziewczyny w recepcji są uprzejme i przyjazne, pomogł y zorientować się zaró wno w geografii (po raz pierwszy jesteś my w duż ej Jał cie), jak i w zabytkach oraz w transporcie. Na pierwszą proś bę wezwali taksó wkę . Podzię kuj im.
Odż ywianie.
Odbywa się w restauracji U Teschi, o czym już wielokrotnie wspominano w innych recenzjach. Jest czę ś cią kompleksu Rubicon, w cenę wliczone jest ś niadanie w formie bufetu. Ś niadanie jest dobre - jest też kuchnia nabiał owa - codziennie jest owsianka i tylko gorą ce mleko, moż na gotować pł atki zboż owe, musli lub kulki czekoladowe jak Nesquik (nie wiem, jak się nazywają ). Jednocześ nie dwa rodzaje fermentowanych produktó w mlecznych to jogurt i kefir. W tym samym czasie dwa rodzaje sał atek (ś wież e), jednocześ nie 2 rodzaje mię s (kotlety - kieł baski - pieczeń na ż eberkach - na przemian kotlety), przybranie (na przemian ryż -makaron-gryka-ziemniaki), jajka na twardo, jajecznica lub jajecznica, 2 rodzaje sokó w, herbata - kawa do wyboru w torebkach. Ciasta lub sł odkie ciasto. Owoce (arbuz, melon, posiekane brzoskwinie).

Tak, ś niadanie zawierał o ró wnież lody (2 rodzaje jednocześ nie) - weź tyle, ile chcesz...To mó j gł ó wny smutek - nie zauważ ył em lodó w pierwszego dnia...
Spę dziliś my tam obiady i kolacje - gotują bardzo dobrze, syn jadł normalnie bez namawiania. Jest menu dla dzieci z obniż onymi porcjami, a cena jest 2 razy niż sza, co ró wnież jest mił e. Na przykł ad ludzie z są siednich pensjonató w przyjeż dż ali na posił ek do teś ciowej, wię c odwiedzają c restaurację w godzinach szczytu, nie zawsze moż na był o znaleź ć miejsce, a czas oczekiwania na zamó wienie wynosił nawet 40.50 minut. Potem po prostu zaczę liś my przychodzić i zamawiać trochę wcześ niej, problem znikną ł . Dziewczyny kelnerki w pię knych garniturach (i kelnerzy w bloomersach) był y przyjazne, pomagał y poruszać się po menu i czasie gotowania, Victoria był a szczegó lnie zafascynowana nami, nawet pró bowaliś my rozgryź ć jej stoliki (zmieniał y się na zmiany). Jeś li przeczyta te sł owa, witaj ją .
Teś ciowa ma muzykę na ż ywo. Ró ż ni zwiedzają cy mają ró ż ne nastawienie do wykonawcy, ale repertuar nie jest denerwują cy, a o 23-00 gł oś na muzyka zatrzymuje się . Dzieci mogą spać spokojnie. W nocy terytorium jest strzeż one, osoby z zewną trz nie mają wstę pu. Pewnej nocy obudził em się z powodu tego, ż e jakaś rozbawiona mł odzież pró bował a przedrzeć się przez teren kompleksu do morza, ocenzurowaną czę ś cią rozmowy ze straż nikami był o to, ż e byli lokalni. Nie przegapił em. Tak, na terenie znajduje się strzeż ony parking, Kursk Camry stał tam przez pierwsze 3 dni - witajcie rodacy!
W samym Miskhor praktycznie nie ma rozrywki. Ale z transportem nie ma problemó w - najczę ś ciej jechaliś my taksó wką do Jał ty - 20 minut (nabrzeż e, zoo, polana bajek), do Ał upki - 10 minut (Pał ac Woroncowa, park, degustacja wina : )). Lokalizacja hotelu jest doskonał a - blisko ruchliwych wiosek, ale nie w nich.

Có ż , to chyba wszystko. Podsumowują c, chcę powiedzieć , ż e moja ż ona, zwolenniczka zagranicznych wakacji, doszł a do wniosku, ż e to pierwsze miejsce, do któ rego chce wró cić . I ś wiadomie ją tam zabrał em : ) . I jakoś nie mam nic do poprawy. No, choć by tylko dodać obsł ugę do kuchni „U teś ciowej”, ż eby kró cej czekać na zamó wienie nawet w „godzinach szczytu”.
Polecam na wypoczynek, takż e z dzieć mi.
PS Kolejna mł oda rodzina z mał ym dzieckiem pojechał a z nami do Rubikonu. Ich ojciec, gł owa rodziny, był przeciwnikiem „naszych” kurortó w, chciał Turcji. Doszedł wię c w koń cu do wniosku, ż e ś wietnie odpoczą ł , lepiej niż ostatnim razem z Turkami, a my dobrze zrobiliś my, ż e zacią gnę li go do Miskhor.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał