Ludzie! Nie wahaj się tam pojechać!

Pisemny: 30 sierpień 2016
Czas podróży: 14 — 28 sierpień 2016
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 4.0
W tę „niewolę ” wpadliś my z grupą dziecię cych sportowcó w, ich rodzicami i trenerami. W sumie był o nas 55. Jak się okazał o, w poł owie pokoi nie ma klimatyzatoró w, ze ś cian wystają przewody, a tam, gdzie są klimatyzatory, nie każ dy ma piloty. Osadzają c się w pokoju, kurz, brud, lepka podł oga, ś mieci w postaci pisakó w, spinek do wł osó w i innych rzeczy, podobno od poprzednich wczasowiczó w, na balkonie znajduje się zwł oki ptaka. . . Na naszą proś bę ciał o został o usunię te. . . ale krew został a, na brud, lepkie podł ogi i gruz, powiedzieli, ż e umyli ją dopiero wczoraj....a dziś się nie myją , w ogó le sprzą tanie został o wytrzebione przez kolejny tydzień . Nasz pokó j był czteroosobowy: 2 pojedyncze ł ó ż ka i kanapa na któ rej nie ma moż liwoś ci spania! Zdję li materac i spali na podł odze. Z poś cieli są tylko nieszczelne prześ cieradł a i poszewki na poduszki, nie ma bielizny, koce są brudne. Pod prysznicem był a pleś ń , ciepł a woda z podgrzewacza wody, ale nie we wszystkich pokojach, a tam, gdzie był a stale regulowana podczas skokó w ciś nienia, do umywalki podawana był a tylko zimna woda. Brak papieru toaletowego i rę cznikó w. Jedzenie sprowadzano w cysternach, obrzydliwe, puree w proszku, owsianka z suszonym mlekiem, poł owa z posiekanymi kieł baskami, brudne pomidory....ze sztuć có w tylko aluminiowe ł yż ki....Ale najbardziej obrzydliwa był a postawa gospodyni, jej có rki i podobno sł uż ą cej. Nienawidzą goś ci od pierwszego dnia! Cią gle zgorszony, nie wł ą czaj klimatyzatoró w, nie wychodź na balkon, nie stó j w przejś ciu, nie jedz szybciej, krę ć dzieć mi, zamykaj okna....Sami co wieczó r pili alkohol na dziedziń cu, czasem przychodził o do nich wię cej goś ci, krzyczeli pod oknami do 2 w nocy. . . dzień przed naszym wyjazdem w pokoju na czwartym pię trze zdję ł y zasł ony i jednocześ nie zmiaż dż ył y leż ą cy na ł ó ż ku telefon z ekranem dotykowym, wspię ł y się stopami na poś ciel! . . Oczywiś cie awaria telefonu nie został a rozpoznana. . . szkoda nie został a zwró cona....Koszt telefonu został dodany do kosztu reszty. . . Straszne doś wiadczenie, nie chciał bym, ż eby ktokolwiek tam został !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał