Szufelka jest niezniszczalna

Pisemny: 23 listopad 2009
Czas podróży: 1 — 21 październik 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
To miejsce jest ś wietne! Park jest ś wietny! Nabrzeż e jest ś wietne! Personel jest ś wietny!
Ale jakie straszne liczby. A wię c o wszystkim w porzą dku:
Był am w paź dzierniku z 5-letnią có rką na voucherze FSS dla mamy i dziecka. Zostaliś my umieszczeni w mał ym pokoju 2*2 o wysokoś ci sufitu 5 metró w - w budynku Czechowa. Powiedzieli, ż e takie liczby otrzymują matki z mał ymi dzieć mi. Byliś my takimi matkami i był o ich okoł o 5 - rzeczywiś cie wszyscy mieszkali w tych samych pokojach w Czechowie. Wielkoś ć pokoju nie stanowi problemu - meble był y mniej wię cej nowe, materac ortopedyczny, hydraulika nie był a gó wniana. Niuanse: toaleta był a o 7 cm wię ksza od deski - siedzenie był o dla dziecka wyją tkowo niewygodne, lodó wka cał y czas przeciekał a, umywalka z baterią od prysznica - dziecko samo nie mogł o się gną ć , aby odkrę cić wodę . No generalnie – sprawa jest wilgotna (no dobra, robimy przecenę na paź dziernik), wszystko popę kane i zagrzybione. Ubrania trzeba był o suszyć na ogó lnodostę pnym balkonie, któ rego stan pozostawia wiele do ż yczenia. Hitem sezonu był o podję cie decyzji o naprawie kadł uba. W ś rodku naszych wakacji przyjechali dzielni faceci z rusztowaniami, zaczę li je budować , towarzyszą c cał ej akcji obscenicznym folklorem. Nawiasem mó wią c, moja có rka nauczył a się wielu nowych sł ó w! Nastę pnie przystą pili do szlifowania i malowania elewacji. Oczywiś cie wszyscy byliś my oburzeni i poszliś my wybić sobie nowy dom. Nie mamy miejsc na tę epopeję , bą dź cierpliwy itp. Nie bę dę powtarzał . W rezultacie w Kormus Park moja có rka i ja otrzymaliś my 2-pokojowe lotnisko z 2 balkonami, któ rego powierzchnia był a wię ksza niż nasze zaopatrzenie w Czechowskim. Tyle niepotrzebnego patosu: meble biurowe, malowanie 6-metrowych sufitó w, wszystko ogromne i niewygodne. A co to za hydraulika - wpadka był o stać nawet w kapciach. Dziecko za karę wybrał o się na wycieczkę do toalety - smró d starych i zgnił ych fajek to wcią ż coś ! Ale wicedyrektor sanatorium ma takie biuro - nie wszyscy modni mogą sobie na to pozwolić ! Przygnę biają ce był o też to, ż e w stoł ó wce był y potł uczone i brudne naczynia - czasem się natknę ł a - to jest w ró ż owym pokoju dla zwykł ych ś miertelnikó w. To niewygodne, ż e ciepł a woda jest dostarczana na godziny - za pienią dze, któ re wiosł ują , mogliby zrobić autonomiczną kotł ownię . Nie zaszkodzi ulepszyć pokoje. Za moje cię ż ko zarobione pienią dze - NIGDY!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał