Gdzie nie wysyłać dzieci

Pisemny: 18 wrzesień 2013
Czas podróży: 1 — 18 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 1.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Chcę ostrzec rodzicó w, któ rzy uważ ają , ż e Artek jest taki sam jak 20-25 lat temu (w mojej mł odoś ci), ż e NIE TAK! Nie bę dę szczegó ł owo opisywał codziennych problemó w, jedzenia, niemoż noś ci wzię cia prysznica, zadzwonienia o każ dej porze do rodzicó w i tym podobnych „drobnych” niedocią gnię ć . Naprawdę moż esz się z tym pogodzić i nie zwracać uwagi, jeś li przeważ ają inne zalety. Ale incydent, o któ rym moja có rka opowiadał a mi ze ł zami w oczach, skł onił mnie do ponownego rozważ enia tego stanowiska. Niestety moja ż ona nie chce się „awanturować ”, wię c piszę bez nazwisk.
W rezultacie mamy nastę pują cą sytuację . Moja có rka ma 13 lat. Spokojne, odpowiednie dziecko. Kiedy zameldowali się w pokoju, opró cz 3 takich samych, osiedlili się jeszcze 4 dziewczyny z jakiegoś „chó ru pieś ni i tań ca”. Problemy zaczę ł y się od pierwszego dnia. chó rzyś ci znali się od dawna i ignorowali pozostał ych. Opró cz komunikacji stwarzał o to problemy w ż yciu codziennym.
A wł aś ciwie sama sprawa. 15.09. 2013. Czas bezwzglę dny. Spokojny czas po staremu. Trzech chó rzystó w nie ś pi i aktywnie się komunikuje. Doradca wchodzi do pokoju i robi uwagę . Chó rzyś ci są ignorowani. Doradca traci panowanie nad sobą i podnosi WSZYSTKIE OSIEM dziewczyn z ł ó ż ka i zmusza je do wykonania 50 (pię ć dziesię ciu) przysiadó w. I wychowuje kogoś , jak leż y w ł ó ż ku. Kto jest w koszuli nocnej, a kto tylko w majtkach. Wtedy wydaje mu się , ż e nie są wystarczają co ukarani i liczba ta wzrasta do 80 (osiemdziesię ciu). Jak trzeba był o krzyczeć (lub nie tylko) na dziewczyny, ż eby nadal robił y 80 przysiadó w, boję się nawet zgadywać . Mó j nie chciał powiedzieć .

A teraz pytania:
1. Dlaczego podczas rozliczenia dokonano takiego podział u? Dlaczego nie moż na był o albo wspó lnie ustalić chó rzystó w, albo rozliczyć ich jeden po drugim?
2. Gdzie szuka dyrektor, dział personalny i psychologowie obozowi przy rekrutacji takich doradcó w? A kto powinien odpowiadać za taką rekrutację ?
3. Dlaczego niektó re dzieciaki mogą uż ywać rozkazó w wojskowych? Czy Artek to obó z paramilitarny?
4. Dlaczego jedyną reakcją psychologa i dyrektora obozu był y zwroty – „porozmawiamy z nim, ż e nie da się tego zrobić ”?
PS jak dla mnie w takich przypadkach obowią zują koncepcje „niepeł nego podporzą dkowania się sł uż bom”, „naduż ycia wł adzy” i „molestowania seksualnego”, ale niestety nie w tym kraju.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał