Dobre doświadczenie

Pisemny: 20 kwiecień 2012
Czas podróży: 19 — 29 czerwiec 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Był w 2011 roku. Ci, któ rzy moim zdaniem chcą odpoczą ć od miejskiego ż ycia, zgieł ku, stresu, hał asu itp. , powinni udać się do Zhemchuzhina. Dla tych, któ rzy szukają przyjemnej rozrywki, „Perł a” raczej nie bę dzie pasować .
Ale najpierw najważ niejsze.
„Plusy”
1. Szykowny ogromny (choć raczej zaniedbany) park. Cisza i spokó j. Powietrze - przesycone jodł ą , sosną , niektó rymi poł udniowymi roś linami - jest takie, ż e po prostu chce się pić (ci, któ rzy mieszkają w ekologicznie zanieczyszczonych regionach, zrozumieją mnie).

2. Brak tł umó w ludzi, grilla, hał asu, spalania, spalin w drodze na plaż ę (w poró wnaniu z innymi miastami Krymu). Oznacza to, ż e idziesz na plaż ę przez park, teren parku jest zamknię ty, prawie nie ma obcych, a samochody prawie nie jeż dż ą po drogach parku.
3. Na plaż y jest niewiele osó b (ze wzglę du na tę samą bliskoś ć plaż y) - miejsc i leż akó w wystarczy dla wszystkich. Czyli straszna sytuacja jaka mi się przytrafił a w Ał uszcie - leż ysz na plaż y jak ś ledź w beczce - czyjeś nogi są na twojej gł owie, twoje wł asne nogi też opierają się o czyją ś gł owę - na szczę ś cie nie ma takiej rzecz tutaj.
4. Doskonał a biblioteka: dobry wybó r, uważ ny bibliotekarz
5. Jedzenie dobre, urozmaicone: zapiekanki, naleś niki, naleś niki, wszelkiego rodzaju zupy barszczowe, czerwony kawior (kilka razy), owoce, ciastka, nabiał - bez reklamacji. Jedyną rzeczą jest to, ż e porcje mogł yby być wię ksze.
6. Bliskoś ć Jaskó ł czego Gniazda - zawsze moż na iś ć , pospacerować , zrobić zdję cia.
7. Każ dego dnia jest okazja, aby wybrać się na ró ż nego rodzaju wycieczki, są pienią dze - moż na jeź dzić od rana do wieczora.
8. Bliskoś ć Ał upki i Pał acu Woroncowa. Jeś li wyjdziesz na autostradę i wsią dziesz do minibusa, to za 20 minut moż esz dostać się do Pał acu Worntsowskiego (moż esz spacerować po parku za darmo). Istnieje ró wnież sala degustacyjna (filia winnicy Massadrovsky). Niedaleko od Jał ty.
„Minusy”:
1. Brak kiosku aptecznego na terenie sanatorium. Oczywiste jest, ż e zabierasz ze sobą wszystkie leki, ale nie da się wszystkiego przewidzieć . A jechać do chorego 15 km do Ał upki zatł oczonym minibusem w upale, a potem 15 km z powrotem to za mał o.

2. Brak jakiejkolwiek rozrywki. Wieczorem nie ma absolutnie nic do roboty. Pierwsze dni spacerujesz po parku, oddychasz krymskim powietrzem, podziwiasz widoki, ale po 5 dniach już ci to przeszkadza i chcesz „okularó w”. Urlopowiczom oferuje się filmy, ale nie chcesz siedzieć w dusznej sali. W zasadzie moż na pojechać do Jał ty, ale jest jedno „ale”: po 22.00 nie wró cisz do domu komunikacją miejską . Opcją jest albo spę dzenie nocy w Jał cie, albo skorzystanie z taksó wki, któ ra kosztuje okoł o 100 UAH.
Mieliś my szczę ś cie - czas naszego pobytu wypadł w Dzień celnika, a administracja brawurowo zadbał a o to, aby ludzie dobrze wypoczę li - był o też darmowe wino, przyjechali artyś ci z Jał ty - zorganizowali Dzień Neptuna na plaż a, a wieczorem - wystę powali artyś ci z Konserwatorium Jał tań skiego - wszyscy za darmo, ale przecież takie wakacje nie przypadają na każ dą zmianę , prawda?
Nie potrzebujesz wiele - niech bę dą konkursy, karaoke, inaczej same dzieci pró bował y zorganizować koncert na wł asną rę kę...
Jeś li chodzi o numer
W moim budynku meble i hydraulika nie są nowe, ale nie martwe. Dobre meble, ż adnych skarg. Poważ ny "minus" - grzechoczą ca lodó wka. „Ryczał ” tak bardzo, ż e trzeba był o go wył ą czyć już pierwszego dnia. W zasadzie lodó wka nie był a szczegó lnie potrzebna i nie był a potrzebna, podobnie jak telewizor; Chę tnie bym im cał kowicie odmó wił a, bo nie potrzebuję ich, ale są w „zestawie dż entelmeń skim” i wpł ywają na cenę pokoju. Zauważ ył em też , ż e nie wszystkie pokoje w naszym budynku mają wiklinowe krzesł a i stoliki na balkonach, chociaż koszt pokoi jest taki sam. Nie miał em ich na moim balkonie. Ró wnież „minus”.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał