Odpoczynek w pensjonacie Papaja

Pisemny: 26 kwiecień 2011
Czas podróży: 28 lipiec — 6 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywaliś my tam w 2010 roku przez 10 dni, postanowił em się z Wami podzielić .
1) Pokó j jest cał kiem normalny, ciepł a woda jest nieprzerwana, ł ó ż ko wygodne, jest lodó wka, sejf, telewizor (któ rego tak naprawdę w ogó le nie oglą dali) i klimatyzacja (któ ra dział a, kiedy chce i jak bardzo chce)
2) Ś wiatł o był o kilkakrotnie wył ą czane (pamię tam dokł adnie raz w cią gu dnia, raz w nocy - a dokł adniej, był o wył ą czane wiele razy tej nocy - jest tam nieprzyjemny moment, ż e jak zgasł o ś wiatł o, jakaś wł ą czył się alarm i musiał em go sł uchać przez pó ł nocy). Ale generalnie trudno oceniać codzienne przestoje, ponieważ w pokoju był o rzadko i niewiele osó b. Ogó lnie rzecz biorą c, zaciemnienia są wł asnoś cią cał ej Feodozji. Był taki dzień , w któ rym na nasypie przez 30-40 minut nie był o ś wiatł a, wię c nie warto tego reklamować do hotelu.

3) Odż ywianie. Có ż , generalnie trudno mi to jakoś ocenić , bo sama jestem pod tym wzglę dem bardzo wybredna, wię c sama tam jadł am tylko pierwszego dnia, moja dziewczyna tam zwykle jadł a ś niadanie, czasem jadł a. Co do wysokich kosztó w ś niadań /obiadó w/kolacji to nie bę dę oceniać , ale fakt, ż e każ dy drobiazg jak batony czekoladowe jest tam sprzedawany z nieprzyzwoitą marż ą – mogę to powiedzieć z cał kowitą pewnoś cią .
4) Plaż a idealna dla rodzin z dzieć mi. Okoł o 10-15 metró w gł ę bokoś ć nie przekracza pó ł metra. Ale dla osoby, któ ra nie umie dobrze pł ywać , jest to bardzo niewygodne – w „brodziku” gł ę bokoś ć jest niewielka, a za mostkiem – już z gł ową .
5) Personel - spotkaliś my się z sprzą taczką dosł ownie raz lub dwa razy i nie był o wobec niej ż adnych skarg / problemó w. Jakoś nie przyszł o mi do gł owy, ż eby pojechać i sprawdzić dostę pnoś ć ksią ż eczek sanitarnych od kucharzy, stoł ó wkę prowadzi có rka wł aś cicielki - sympatyczna, ale trochę niegrzeczna kobieta (zresztą chamstwo to wł aś nie cecha charakter, a nie jakaś wrogoś ć wobec urlopowiczó w, jak mi się wydawał o). Nie był o też konfliktó w z samą gospodynią - nie dotykaliś my jej, ona nie dotykał a nas, a obie strony był y z tego zadowolone.
6) Lokalizacja. Tutaj muszę z peł ną odpowiedzialnoś cią stwierdzić , ż e dla osoby bez samochodu pensjonat poł oż ony jest bardzo niewygodnie. W odległ oś ci spaceru nie ma sklepó w/rynkó w. Wyjechać stamtą d nawet taksó wką , już od poł owy dnia jest nierealne. Podró ż minibusem to prawdziwe piekł o. Mał y zatł oczony autobus, 30-stopniowy upał i 20-25 minut jazdy na nasyp – moż esz sobie wyobrazić , ż e po tym, po wyjś ciu z autobusu, nie chcesz już gdzieś jechać , a nastró j moż e się mocno pogorszyć . Z miasta wracaliś my wył ą cznie taksó wką - autobusy już nie kursował y.

7) Samej Teodozji się to nie podobał o. Nie ma w tym radoś ci. Tak jak nie ma normalnego miejsca, w któ rym moż na zjeś ć pyszne jedzenie. Przez 10 dni wypeł zł o wiele kawiarni / restauracji. I „Veles” i „Arcadia” (osobne fi dla tancerzy i tancerzy) i „Golden Fleece” i mnó stwo przeró ż nych lokali… i nigdy nie był o ochoty tam wracać . Osobno chcę zanotować jedną kawiarnię - nie pamię tam dokł adnej nazwy ("Genua" czy coś ) - wyglą da ł adnie, dwupię trowa, ale jednocześ nie w ś rodku (19-20) biegł jeden kelner do cał ej dwupię trowej hali, z któ rą odpowiednio nie mogł em sobie poradzić z takim ł adunkiem - pomylił em wszystko, zapomniał em o zamó wieniu i niosł em go bardzo dł ugo.. .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał