Cudowne wakacje!

Pisemny: 16 może 2010
Czas podróży: 28 lipiec — 25 sierpień 2008
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
O prywatnym pensjonacie „Uyut” dowiedział em się z Internetu. Ponieważ odpoczynek był zaplanowany na 28 dni iw samym szczycie sezonu - w sierpniu, podczas rozmowy telefonicznej z gospodynią pensjonatu - Anną Aleksiejewną , ustaliliś my za poś rednictwem banku niewielką zaliczkę . Pierwszą rzeczą , któ ra mnie zaskoczył a po przyjeź dzie, był o to, ż e obiecana taksó wka czekał a na dworcu, kierowca spotkał się z nami pod autem. Cena pokoju, wynegocjowana prawie dwa miesią ce przed przyjazdem, nie uległ a zmianie (chociaż kurs waluty wzró sł i to znacznie). Pokó j okazał się taki sam jak na zdję ciach prezentowanych w Internecie. W pokoju TV, klimatyzacja, lodó wka, czysto, wygodnie. Hostel jest bardzo przytulny i czysty. Każ dy cal jest przemyś lany. Szczegó lnie podobał a mi się troska o wakacje na plaż y: ponieważ pensjonat znajduje się w pobliż u bulwaru miejskiego, a kultura zaró wno miejscowej ludnoś ci, jak i goś ci miasta pozostawia wiele do ż yczenia, wczasowiczom proponuje się dostawę minibusem na plaż ę , gdzie gł ó wnie lokalni mieszkań cy odpoczywają , odpowiednio, - to minimum ludzi i czystoś ć zaró wno plaż y, jak i nadmorskiej czę ś ci morza. Odż ywianie. Pierwszą rzeczą , któ ra mnie uderzył a, był y duż e porcje. Zawsze miał a doskonał y apetyt, ale tutaj nie zawsze mogł a zjeś ć cał ą porcję . Menu jest przemyś lane, urozmaicone, smaczne i satysfakcjonują ce. Zwykle pomię dzy posił kami dojadam buł kę lub tabliczkę czekolady. Nie zaobserwowano tego tutaj. Tylko owoce i dalej z Wami na plaż ę : ). Odpoczywał em z mamą . Tak się zł oż ył o, ż e moja mama potrzebował a pomocy medycznej (moja mama jest na niepeł nosprawnoś ci. . . po paraliż u). Anna Alekseevna (gospodyni) bezpł atnie pojechał a swoim samochodem do lekarza. Pomó gł w organizacji leczenia (takż e przy okazji za darmo). Personel pensjonatu traktowany z duż ą uwagą , stale sł uż ył pomocą . Kiedy zaoferował em pienią dze za wszelką pomoc, jaką mi udzielili, nie zabrali mi ani grosza! A mą ż gospodyni (niestety nie pamię tam jego nazwiska) w dniu wyjazdu osobiś cie zabrał nas na dworzec i pomó gł dostać się do pocią gu z naszymi rzeczami. I nie wzią ł ż adnych pienię dzy. Ogó lnie chciał bym zauważ yć , ż e z każ dym pytaniem zwró ciliś my się albo do Anny Aleksiejewnej, albo do niego (czy parasol plaż owy się zepsuł ? Naprawił go, gdy go naprawiał , nawiasem mó wią c, dał też swó j wł asny za darmo) . Wszystkie pytania został y natychmiast rozwią zane.
Chcę ró wnież powiedzieć , ż e dzieci moż na zostawić same z Anną Alekseevną . W pensjonacie zawsze jest ktoś z obsł ugi lub rodziny gospodyni. Zajmą się dzieć mi, upewnią się , ż e nie wychodzą same z bramy i nie wspinają się tam, gdzie nie muszą . Nigdy nie sł yszał em, ż eby im za to pł acono.
Nawiasem mó wią c, dla wygody wczasowiczó w w pensjonacie znajduje się bar i bez wzglę du na to, o któ rej godzinie chcesz lody, piwo lub sł odycze, bar jest zawsze do Twojej dyspozycji, w cenach, przy okazji, nie wyż szych niż ceny sklepowe, ale nieco niż sze.

Ż yczymy mił ego wypoczynku!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał