Nasze cudowne wakacje!

Pisemny: 27 czerwiec 2010
Czas podróży: 20 — 26 czerwiec 2010
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Po przeczytaniu wielu negatywnych recenzji w sieci, mó j mą ż i dziecko (6 lat) nadal podejmowali ryzyko wyjazdu do pensjonatu Kastropol (budynek 15). Z reszty jesteś my w 100% zadowoleni! Był y w standardowym wyposaż eniu pokoju (prysznic, toaleta, umywalka w dobrym stanie, wszystko w porzą dku), woda zimna był a przez cał ą dobę , wieczorem gorą ca (od 9 do 10) oraz w porze lunchu (od 12 do 13. W pokoju jest telewizor, lodó wka, balkon z widokiem na morze. Do morza 3 minuty spacerkiem. Woda jest bardzo czysta lazurowy kolor, przejrzysta, pł ywa się , a z gó ry widać gó ry. Przyroda jest cudowna, powietrze przesycone zapachami jał owca i innych roś lin. Jedzenie też był o dobre (pierwsze z mię sem, mię sem, sał atkami do dekoracji, zawsze ś wież e wypieki, kaszki mleczne, jogurty, owoce), podawane na rzeź ! W samym pensjonacie jest sala zabaw, w któ rej animatorzy bawią się z dzieć mi, organizują konkursy, co jest waż ne dla rodzin z dzieć mi, moż esz zostawić dziecko na nich, gdy wybierasz się na wycieczkę po Krymie, któ re są tam organizowane licznie. Personel jest elastyczny i sympatyczni, co 2-3 dni sami prosili o wyję cie kluczy w pokoju. Po przeczytaniu wielu opinii o tym pensjonacie był am gotowa na braki w obsł udze i był am mile zaskoczeni ich nieobecnoś cią ! Moja opinia: kto chce niedrogiego i wysokiej jakoś ci odpoczynku od zgieł ku, jedź tam!
PS Z minusó w:
1. Na plaż y i w wodzie leż ą ś redniej wielkoś ci kamyki, któ re nie wszystkim się podobają - cię ż ko chodzić...

2. Wspinać się po schodach do jadalni, któ rych jest duż o, ale tylko napię ł o się pierwszego dnia, potem ł atwiej był o się wspinać , a one pomagają utrzymać formę - zamiast ł adować.. .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał