koszmarne wakacje

Pisemny: 7 sierpień 2008
Czas podróży: 8 — 15 lipiec 2008
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w Ukoopspilce od 19 do 26 lipca 2008 roku. Przeraż enie! ! ! Wszystko zaczę ł o się od ugody. Przyjechaliś my odpoczywać we tró jkę z mę ż em i dorosł ym synem, reszta kosztował a nas z mę ż em i ja okoł o 250 hrywien dziennie (wedł ug kursu) 270 hrywien. dziennie dostaliś my 790 UAH. (lub 171 USD za sztukę ). Za takie pienią dze w tej samej Turcji otrzymalibyś my doskonał ą obsł ugę i jedzenie. Jechaliś my naszym samochodem, byliś my w drodze 7 godzin i byliś my bardzo zmę czeni. Kiedy przyjechaliś my, w administracji nie był o nikogo. Wreszcie sekretarz Natalia Nikoł ajewna raczył a się pojawić . Nawet nie wzię ł a w rę ce naszych voucheró w, powiedział a, ż e ​ ​ musimy czekać na księ gowego. Gdzie księ gowa i kiedy bę dzie - nikt nie wiedział . Wystawiono nas na sł oń ce, gdzie siedzieliś my pó ł torej godziny. Znowu poszedł em do rejestratora i poprosił em o obejrzenie naszych voucheró w, bo za wszystko zapł aciliś my. W odpowiedzi zaczę ł a na mnie krzyczeć i wypychać mnie z biura. To naprawdę był o! Zachował a się jak bindyuzhnik bez pasa. Rozpł akał am się , przybiegł mó j mą ż i zabrał mnie z powrotem na ulicę . W efekcie, gdy pojawił a się księ gowa, okazał o się , ż e nasze dokumenty od wczoraj wieczorem leż ą na biurku u rejestratora. Drań nawet nie zawracał sobie gł owy patrzeniem. Umieś cił a nas na drugim pię trze pią tego budynku, tuż nad daszkiem werandy, zabetonowanym i wypeł nionym ż ywicą , ż eby odpoczynek nie wydawał się miodem. Nie rozumiem, jak takiego przestę pcę moż na trzymać w pracy w uzdrowisku. Ma odpowiednie miejsce w strefie jako naczelnik. Podczas reszty sł yszał am wiele opowieś ci o tym, kto jej dał i ile przenieś ć do najlepszego pokoju.
Numer - miarka - miarka. Jedzenie jest okropne. Porcje są mał e, niezrozumiał e, trzeba dł ugo czekać , a raz nasza kelnerka powiedział a mi, ż e porcja mi nie wystarczy. Poś ciel i rę czniki nigdy nie był y zmieniane. Sprzą tanie polegał o na wyniesieniu ś mieci. Plaż a jest zatł oczona nieznajomymi. Jedynym pocieszeniem był o morze i przyroda. Ludzie tam nie chodzą ! To tylko koszmar!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał