niesamowite blisko

Pisemny: 18 kwiecień 2010
Czas podróży: 15 — 31 lipiec 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 3.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Zalet jest kilka, ale są :
- tylko o jedzeniu - jedzenie był o na rzeź ! i satysfakcjonują ce i inne i duż o owocó w, wykonane na zamó wienie (3 razy)
nie był o zatruć , wszystko ś wież e i pod dostatkiem (garnki na stole)
. . inaczej nie dotarlibyś my na plaż ę .
-jest ż ał osna dyskoteka, kino dla dzieci, prace biblioteczne, leczenie - za osobną opł atą i siedzenie tam pó ł dnia
(nie ryzykowaliś my)
Minusy
-jeś li pokó j wychodzi na ulicę (tak jak byliś my pierwotnie zamieszkali, przed skandalem) - to NIE zaś niesz w dzień ani w nocy. Czuje się jak spanie NA SZLAKU.
Jest prawdziwa trasa Ał uszta-Symferopol, strome podjazdy i tak dalej. przez cał ą dobę piszczy ruch uliczny.
- nieuprzejmoś ć administracji jest przesadna, ś wietnie powiedział bym (kilka skandali u nas + u nas)

- pokó j (5 pię tro) z widokiem na park. z balkonem, z podartym linoleum, ś mierdzą cą szczotką , lodó wką epileptyczną (na noc wył ą czali, ż eby nie hał asować ), telewizor z lat 70-tych (3 kanał y), zepsuł się , naprawili nam, przynajmniej pomyś lnie. Przeł ą cznik w ł azience został naprawiony 3 dni po naszej proś bie!
- odł amana pokrywa zbiornika, zasł ona zabrudzona, jakby podł oga i kalosze był y przetarte 5 razy : ))
-gdy są siedzi od doł u myją , sł ychać huk (wodospad Dzhur-Dzhur odpoczywa! )
-pokojó wka bywa pijana, wię c nic skromnego
- poś ciel został a zmieniona po szczerej wskazó wce (poś ciel jest czysta)
- szerokie ł ó ż ka (dobre)
-2 stoliki nocne (1 kulawy)
-gł upi palasik na podł odze na pokrycie postrzę pionego linoleum
-poszliś my z entuzjazmem do jadalni na 2 pię trze, po przejś ciu 2 km po mieś cie od plaż y.
A teraz najważ niejsza atrakcja: jeś li idziesz „kró tką ” drogą na plaż ę oś rodka (wł asną ), to ś cież ka wyglą da nastę pują co:
- pierwszy podjazd
-nastę pnie w dó ł wzgó rza
- do tunelu prowadzą schody (jak podczas wojny)
Kiedy pierwszy raz szedł em tym tunelem z 4 ż aró wkami na 1 km, był em po prostu ZSZOKOWANY. . No dobra, chodź my, myś limy, ż e tu jest nasza plaż a. . Ale nieee. . ! w lewo idź wzdł uż nasypu wzdł uż peklukhi, gdzie przez kolejne 20 minut starają się zmiaż dż yć motocyklami. Plaż a Slavutych jest NAJBARDZIEJ NAJBARDZIEJ...dalej tylko nudyś ci)))
O samym mieś cie Ał uszta - okropny brud, hał as, samochody i ludzie. Plus - duż o mieszkań (ale nie ś nij przez 1 noc, prą d to co najmniej 10 dni), kolejny plus - z Ał uszty sami pojechaliś my do Jał ty, do Ogrodu Botanicznego, Ał upki (Woroncowski), Sewastopola, Massandry, Gurzuf, Utes, itd. . Nawet trolejbusy jeż dż ą tam, autobusy, minibusy, niedrogo. W samej Ał uszcie nie ma nic do zobaczenia (NIE ma zwiedzania) - duż a i brudna wioska nad morzem.

Wniosek: jeś li jesteś optymistą i jesteś przyzwyczajony do czę stego i bardzo aktywnego chodzenia na plaż ę , z powrotem i ogó lnie po mieś cie, jeś li jesteś przyzwyczajony do braku dobrej obsł ugi, moż esz iś ć - ale nie leż eć na morzu w ciszy, ale zobacz Krym sam – wykorzystują c Ał usztę jako punkt tranzytowy. (nie bę dziesz mó gł leż eć na plaż y - tam GUL stoi na gł osach ludzi, mimo ż e to jego wł asny, wpuszczają wszystkich za pienią dze i leż ą jak ś ledzie w beczce - obcasy w gł owę . nie był o gdzie usią ś ć , zwł aszcza w porze lunchu)
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał