Karaluchy!!!!!!

Pisemny: 13 lipiec 2010
Czas podróży: 25 czerwiec — 5 lipiec 2010
Kiedy kupiliś my bilet (nie tani! ) do tej „Bajki”, nikt nie ostrzegał , ż e hotel jest zaraż ony karaluchami. Ku naszemu oburzeniu administratorzy odpowiedzieli mniej wię cej tak: „Có ż , trujemy ich co miesią c…”, „No có ż , co moż emy zrobić , gdy wokó ł nas są sowieckie uzdrowiska? ”…, „Mam też karaluchy w domu...". Pomimo tego, ż e te stworzenia mają rozmiar 2.5-3 cm, na noc wypchał em 5 sztuk kapciami (bez soczewek, wzrok -3.5). Dziecko bał o się samodzielnie wejś ć do ł azienki. Ze skandalem przeniesiono nas, ale w naszym pokoju od razu zadomowił a się rodzina z dzieckiem. W ostatnich dniach przyszł o mi do gł owy: skoro jest ich tak duż o w budynku mieszkalnym, to co jest w kuchni? Po tym jest już utracone pragnienie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał