Bardzo rozczarowany

Pisemny: 11 luty 2013
Czas podróży: 23 sierpień — 1 wrzesień 2012
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 5.0
Odpoczywaliś my z 2-letnim dzieckiem, postanowiliś my poprawić jego zdrowie przed przedszkolem, w wyniku czego zł apaliś my w hotelu infekcję jelitową , cał a rodzina zachorował a. Co wię cej, wszyscy znajomi, przyjaciele i siostra z rodziną , przebywają cy na wakacjach w 2012 i 2011 roku, ró wnież zachorowali. Objawy są takie same - wymioty, biegunka, gorą czka, osł abienie. Jedliś my wył ą cznie w hotelu, nie kupiliś my ż adnej pizzy chaczapuri - kukurydzianej. Czekaliś my w kolejce okoł o godziny na wizytę u lekarza i rozmawiają c z ludź mi w hotelu dowiedzieliś my się , ż e takich przypadkó w jest bardzo duż o. Osiedliliś my się w pokoju, w któ rym był cuchną cy zapach, na pytania o to i proś bę o przeprowadzkę , administracja odpowiedział a, ż e ​ ​ dziecko przed nami jest chore, a pokó j był kwarcowy, poprosili o przewietrzenie, mó wią , ż e zapach znikną ł pó ź niej, jak to się zdarzył o naszej rodzinie, a dziecko w nocy zaczę ł y ostre wymioty i wszystko to okazał o się na dywanie, po tym, jak my też umyliś my, to był kwarc i pokojó wka powiedział a, ż e ​ ​ dziecko ma to samo przed nami. Czy powodem tego jest jedzenie, któ re notabene nie wzbudzał o entuzjazmu. Jeś li dla kogoś kotlety, gulasze i serniki to kulinarne przysmaki, to moż e. Ciasta są takie same na ś niadanie i kolację . Kawa - po prostu bakcyl, arbuzó w, melonó w nie był o - i to w sezonie! Jedyne, co mi się podobał o, to ł osoś na parze, któ rego podawano kilka razy. A przy tym wszystkim nadal stoją przy wejś ciu i zaznaczają karty w dzienniku, a co, jeś li przyjdziesz z nimi znowu zjeś ć ! Kiedy dziecko zachorował o i na zmianę chodziliś my do jadalni (przepraszam, nie mogę nazwać tego restauracją ), zapomniał em karty i nie wpuś cili mnie! Nigdy nie widzieliś my takiej chciwoś ci w ż adnym innym kraju. Odpoczywaliś my z dzieckiem w Tunezji, Turcji, na Krecie, nawet w Egipcie (byliś my w przyzwoitych hotelach) nigdy nie był o zatruć ani ż adnych infekcji, chociaż zawsze gram bezpiecznie, noszę "pó ł bagaż u" apteczki , a tu w mojej ojczyź nie i to ! Obiady czekał y 40 minut, z dzieckiem nie moż na dł ugo siedzieć .
Osobno, o basenach, nie są one czyszczone! Mó j mą ż uwielbia nurkować , widział ś mieci i osad na dnie, wię c przez cał e wakacje nigdy ich nie czyś cili! Basen dla dzieci - maleń ki brodzik, a nawet w cieniu - nie nagrzewa się . Plac zabaw jest bardzo mał y, mię dzy klubem a basenem, jakby ś ciś nię ty. Ogó lnie rzecz biorą c, terytorium jest bardzo mał e, nie ma gdzie chodzić . Dostawa co pó ł godziny był a denerwują ca, jeś li nie masz czasu, czekaj lub z dzieckiem i rzeczami przez ponury tunel i po schodach.
Z tego co mi się podobał o - animacja, dobra robota, chł opaki pró bowali! Labirynt dla dzieci. Sosny na terytorium, chociaż to nie zasł uga Porto Mare...Być moż e to wszystko...Od dawna odpoczywamy za granicą , Ał uszta się nie zmienił a, bardzo nam przykro, ż e zdecydowaliś my się pojechać na Krym , za te same pienią dze moż na ś wietnie wypoczą ć z dzieć mi w Turcji czy Grecji, a wraż enia bę dą wię ksze, a morze cieplejsze. Nie bó j się latać za granicę z dzieć mi! Swoją drogą tak, morze pod koniec sierpnia był o chł odne, prawie nikt nie pł ywał , dzieci mó wił y, ż e jest zimno. Jeś li nadal zdecydujesz się na wyjazd do Ał uszty, moż esz odwiedzić oceanarium, Krym w miniaturze (dla odmiany) i park wodny przy Zaką tku Profesora (ten ostatni bardzo mi się podobał ).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał