Я был в Танзании 10 дней , все полная фигня. И отель ужасный, и отдых ужасный. Это не та страна, куда нужно ехать, я всем говорю, если вы были в Бердянске, то ехать в Танзанию не имеет смысла. На пляже все для всех, нет платных пляжей, там все пристают, пытаются развести на деньги, бардак полный. Питание было "все включено", по приезду нам показали пальцем, где мы можем брать фреши и колу. Все остальное - за деньги. Когда я спросил, почему так, мы же заплатили за "все включено", нам ответили: "вы нам ничего не платили, разбирайтесь со своим туроператором". На кухне бешеная антисанитария, все воняет. Утром мы пришли, взяли хлопья, залили молоком, и поняли , что молоко прокисло, когда я позвал официанта, он попробовал, и сказал, что молоко нормальное. Не только в этом отеле, на всем острове такое отношение, смотрят на тебя, как будто ничего не понимают, как будто ты какой-то странный человек, и если что-то не так, то говорят, что так должно быть и все хорошо, т. е. делают из тебя дурака. Каждый день был а-ля шведский стол, еда однообразная, кальмары, лобстеры были ужасные, не вкусные, не свежие. Когда мы приехали нас поселили в бунгало с видом на океан, мы попросили, чтобы нас переселили в домики на самом пляже, потому что мы заранее за это заплатили, но номер дали самый ужасный, самый убитый, и самый дальний. В номере наполовину разбитое зеркало было, на замечание о нем, нам ответили, что это так и надо, это колорит нашей страны. Я заплатил за тур, и был шокирован куда я попал. Первые дни было нормально, в оставшиеся дни отдыха просто не было воды в номере. Мы брали машину на прокат , и через букинг снимали в других местах номера в последние дни. Оценить отель я не могу, ни на 1, ни на 0, на -20! Я понимал куда я еду, но такого ужаса не ожидал.
Był em w Tanzanii 10 dni, wszystko to kompletna ś mieć . Hotel jest okropny, a pobyt jest okropny. To nie jest kraj, do któ rego trzeba jechać , mó wię wszystkim, jeś li był eś w Berdiań sku, to nie ma sensu jechać do Tanzanii. Na plaż y wszystko jest dla wszystkich, nie ma pł atnych plaż , wszyscy się tam trzymają , pró bują c rozmnaż ać się za pienią dze, kompletny bał agan. Jedzenie był o "all inclusive", po przyjeź dzie pokazano nas palcem, gdzie moż emy wzią ć ś wież e soki i colę . Wszystko inne jest dla pienię dzy. Kiedy zapytał em, dlaczego zapł aciliś my za „all inclusive”, powiedziano nam: „nic nam nie zapł acił eś , zajmij się swoim touroperatorem”. Kuchnia jest szalenie niehigieniczna, wszystko ś mierdzi. Rano przyszliś my, wzię liś my pł atki, nalaliś my mleka i zdaliś my sobie sprawę , ż e mleko jest kwaś ne, kiedy zadzwonił em do kelnera, spró bował i powiedział , ż e mleko jest normalne. Nie tylko w tym hotelu, na cał ej wyspie jest taka postawa, patrzą na ciebie tak, jakby nic nie rozumieli, jakbyś był jaką ś dziwną osobą , a jeś li coś jest nie tak, mó wią , ż e powinno bą dź tak i wszystko jest w porzą dku, tj. Zró b z siebie gł upca. Codziennie był bufet a la, jedzenie był o monotonne, kalmary, homary okropne, niesmaczne, nie ś wież e. Gdy przyjechaliś my, zostaliś my umieszczeni w bungalowie z widokiem na ocean, poprosiliś my o przeniesienie do domkó w na samej plaż y, bo zapł aciliś my za to z gó ry, ale pokó j dostał najstraszniejszy, najbardziej zabity i najdalej. W pokoju był o na wpó ł rozbite lustro, na uwagę na ten temat powiedziano nam, ż e tak powinno być , taki jest smak naszego kraju. Zapł acił em za wycieczkę i był em w szoku, gdzie się znalazł em. Pierwsze dni był y w porzą dku, pozostał e dni po prostu nie był o wody w pokoju. Wynaję liś my samochó d, a poprzez rezerwację wynajmowaliś my pokoje w innych miejscach w ostatnich dniach. Nie mogę ocenić hotelu, ani na 1, ani na 0, na -20! Wiedział em, doką d idę , ale nie spodziewał em się takiego horroru.