Odpocznij w hotelu Volzhskaya Riviera - dla miłośników chanson.

Pisemny: 29 listopad 2010
Czas podróży: 1 — 7 listopad 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Do hotelu Vozhskaya Riviera dotarliś my na począ tku listopada 2010 roku. Hotel jest idealnie poł oż ony, wspaniał y widok na Woł gę , nowy, z dobrym remontem. Zasadniczo myś leliś my. wszystko bę dzie ś wietnie! Ale go tam nie był o! Warto był o zadzwonić do hotelu, ż eby poznać dokł adną lokalizację w mieś cie, gdyż arogancki dziewczę cy gł os z irytacją odpowiedział , ż e nie wie, jak wytł umaczyć nam drogę do hotelu. Zbliż ają c się do recepcji, zobaczyliś my duż ą liczbę tragarzy, któ re z napię tym uś miechem zaczę ł y się zameldować . Dla mojej có rki zarezerwowaliś my dodatkowe. ł ó ż ko, a gdy zapł acili za nocleg, od razu zapytali, czy jest w pokoju? trochę niezdecydowane dziewczyny powiedział y, ż e jak tylko wró cimy ze spaceru, zał oż ą go dla nas. Wracają c do hotelu o godzinie 9, ł ó ż ka nie znaleziono. Po zadzwonieniu na recepcję usł yszeli tę samą odpowiedź , ż e wkró tce ją przyniosą . I tak przez kolejne pó ł godziny. Przechodzą ce obok pokojó wki powiedział y nam, ż e w hotelu nie ma ł ó ż ek i nie bę dzie! Abyś my nie spodziewali się spać za duż o (Po zejś ciu na przyję cie o 22.00 zobaczyliś my zupeł nie inne twarze tragarza! Okazał o się , ż e dziewczyny bezpiecznie pobiegł y do ​ ​ domu, oddają c zmianę tragarzowi Andreyowi. A on, zaczynają c się rumienić i bledną ć , zaczą ł się tł umaczyć...poczekaj chwilę (był a już.10:30), ż eby bagaż owy zaczą ł szukać ł ó ż ka w są siednich pokojach, czyli po prostu pytają c jednego z goś ci, kto moż e tego nie potrzebować ! Nigdy nie spotkaliś my się z nachalnoś cią nigdzie i nigdy - nie w Rosji, a tym bardziej w innych krajach! Ż eby nie był o wystarczają cej liczby ł ó ż ek w hotelach i ludzie nawet nie dbali o to, jak goś cie spę dzają noc! I druga czę ś ć mojego ognistego przesł ania tematy. kto „uwielbia” gł oś ne koncerty prowincjonalnych diw pop chanson! Hotel zbudowany jest w taki sposó b, ż e wszystkie pokoje, wszystkie 4 (lub 3, nie pamię tam dokł adnie) pię tra, wychodzą na korytarz i wszystkie hał asy, a co najważ niejsze, muzyka brzmi tak, jakby piosenkarz się rozgrzewał . Twó j pokó j! Uduszne piosenki Lyuby Uspenskaya, Murata Nasyrova, a nawet zagranicznego repertuaru wpadł y do ​ ​ naszych uszu do 23.30! I dopiero po moim wezwaniu na recepcję usł yszeli muzykę . ż e na proś bę goś ci (tych, któ rzy lubią relaksować się przy wó dce) koncert został przedł uż ony! A jakie tań ce miał y miejsce! Wow! Dopiero teraz dziecko nie mogł o spać , oglą dać telewizji ani zasną ć do prawie 12 w nocy! Podsumowują c, powiem – osad był wyją tkowo brzydki! Nie bę dziesz mó gł odpoczą ć w takich miejscach, chyba ż e masz inne plany – to jedź tam!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał