Więzienny i sanatoryjny teren rekreacyjny „Priboy”

Pisemny: 6 czerwiec 2013
Czas podróży: 1 — 7 może 2013
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Wię zienny i sanatoryjny teren rekreacyjny „Priboy” Terytorium Krasnodarskie, rejon Tuapse, poz. Dzhubga. Najpierw o dobru. Morze, powietrze, pię kne terytorium, dobre pokoje z widokiem na morze. I to wszystko. Gdy tylko dotarliś my do sanatorium, dietetyk od razu powiedział : „Pokó j jest mał y. Brak zamó wień menu. Bę dziesz jadł to, co ci dają . " I dają.50% dań z dotychczasowego menu, ai tak nie zawsze. Przeką ski podawano na spodeczkach spod filiż anek, któ re ustawiono w pobliż u. Lokalne zupy to po prostu woda z pomidorami, gdzie pł ywają ską pe kawał ki kapusty; ż eby jakoś zapeł nić wybredne i bez tych ż oł ą dkó w, trzeba był o pokruszyć chleb na talerz z tzw. zupą . Drugie dania podawano na talerzach z przeką skami. Na przykł ad 2 ł yż ki tł uczonych ziemniakó w, z któ rych woda są czył a się strumieniami. Gł ó wny produkt miał zawsze 30-35 gramó w zamiast wskazanych 75 gramó w. Wszystkie kaszki był y gotowane na wodzie, przystawki był y suche i niejadalne, ani grama oleju roś linnego w ż adnym naczyniu (nawet w sał atkach! ). Ich azu to duszony ziemniak z mikronami mię sa, któ ry podaje się w salaterkach! Zamiast marynat w sosie winegret umieszczają wodorosty. A w menu „Surf” jest kawior, jego porcja to 10 gr. (Cał e ż ycie pracuję w gastronomii publicznej, ale nie wyobraż am sobie, z jakiego zbioru przepisó w pochodzi taka waga dziecka), w rzeczywistoś ci dali 17-19 jaj, czyli 3-4 gramy. Celowo liczyliś my dla ś miechu. Chociaż , szczerze mó wią c, dawali to czę sto. Prawdopodobnie specjalne podwó jne menu. „Niestety ż ycie był o szczegó lnie skomplikowane przez fakt, ż e najbliż szy sklep spoż ywczy znajduje się.2, 5 kilometra wzdł uż autostrady. Zgadzam się , nie każ dy bę dzie mó gł chodzić i kupować ludzkie jedzenie po upokarzają cej pustej kleiku sanatoryjnym. Ale to nie wszystko! Od klifu do plaż y jest okoł o 160 krokó w (odpowiednio ten sam numer z powrotem), o któ rych nie powiedziano nam ani sł owa. Osoby starsze nie mogł y tam chodzić . Ekipa "Priboya" to osobna rozmowa. Nie tylko patrzą na was jak na ż ebrakó w, ale na wszystkie pytania i uprzejme proś by dają jedną odpowiedź : „Nie wolno”. Nie należ y podawać nawet ł yż ki cukru. A kiedyś nawet postanowili nas ukarać za taką proś bę , wlewają c cukier do kubka dla wszystkich nastę pnego dnia, nawet dla diabetykó w! Oto strefa sanatoryjno-wię zienna „Priboy” we wsi Dzhugba, Terytorium Krasnodaru. Na szczegó lną uwagę zasł uguje stosunek pracownikó w strefy wię ziennej Priboy we wsi Dż ugba do sytuacji ze zwierzę tami. Kiedy dosł ownie przewinę liś my tam warunki, na terytorium mieszkał y absolutnie chude 2 owczarki i kilka kotó w. Oczywiś cie karmiliś my ich potrawami z jadł ospisu wię zienno-sanatorium „Priboy”, któ rych sami nie byliś my w stanie dokoń czyć , nawet gdy byliś my wiecznie gł odni. Straż nicy - bez pytania - powiedzieli, ż e nie ma sensu karmić zwierzą t, bo i tak bę dą rozstrzeliwane, jak to się co roku. I tak czekaliś my! W dniu 27 maja 2013 roku o godzinie 14:00 w pobliż u placu zabaw, na któ rym był o duż o dzieci, przeszedł obok nas ochroniarz z dubeltową strzelbą . Prawie obok dzieci oddał czysty strzał (wyobraź cie sobie: tuż przed dzieć mi! ) I poszedł do psó w. Dwie osoby zachorował y na serce. Pies na szczę ś cie jeszcze uciekł z naszą pomocą . Gdy straż nik usł yszał od nas, ż e nie ma prawa tak się zachowywać i dobrze, ż e pies został uratowany, odpowiedział : „Zresztą musiał a ż yć do wieczora”. A to w obecnoś ci dzieci i 5 osó b, za któ re otrzymują pienią dze! Wię c „urlopowicze” sł uchali w nocy, czy zabrzmią strzał y, moż e tam też strzela się do ludzi za proszenie o kawał ek chleba? Nie bylibyś my zaskoczeni. Adoptowaliś my szczeniaka przez koleż ankę jednego z wczasowiczó w. Gdy go zabrano, straż nik powiedział , ż e jutro pies bę dzie mó gł grillować i sprzedawać na plaż y. Aż strach wyobrazić sobie, do czego jeszcze mogą dotrzeć pracownicy tej wą tpliwej instytucji. Nazwanie tego sanatorium to nie ję zyk. Typowy obszar wię zienny z tę pym i wś ciekł ym personelem. Wię c wyobraź sobie, jak „odpoczywaliś my”. 13.05. 2013 - 30.05. 2013 Grupa "wypoczę tych" ludzi.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар